Na ratunek czterem tysiącom beagli
W USA trwa największa akcja ratowania psów w historii kraju. Organizacje, schroniska, dziesiątki wolontariuszy poszukują domów dla czterech tysięcy czworonogów rasy beagle. Psy przetrzymywane były w pseudohodowli w Cumberland w stanie Wirginia, należącej do firmy Envigo. Zwierzęta sprzedawano przedsiębiorstwom farmaceutycznym i biotechnologicznym, które przeprowadzały na nich eksperymenty. Zmaltretowane beagle często były później uśmiercane.
W Cumberland czworonogi cierpiały w fatalnych warunkach. Zwierzęta nie miały imion, nie widziały słońca ani trawy, podawano im spleśniałą karmę z larwami i odchodami. Psy z chorobami, które łatwo można było wyleczyć, po prostu usypiano. Niektórym ciężarnym sukom nie podawano jedzenia. Zimno spowodowało śmierć 25 szczeniaków.
Walka o zamknięcie tego koszmarnego ośrodka trwała kilka lat. Brał w niej udział Bill Stanley, senator ze stanu Wirginia. „Chcieliśmy osiągnąć ten cel w 2019 roku, ale wtedy nie odnieśliśmy sukcesu. Wiem, jakie tam są wspaniałe psy, ponieważ kupiłem od Envigo dwa beagle, jednego w 2020, a drugiego w roku następnym. Zrobiłem to, aby nie były poddawane eksperymentom” – opowiadał senator.
W maju 2022 roku działania podjął rząd federalny. Departament Sprawiedliwości
Stanów Zjednoczonych oskarżył Envigo o wielokrotne akty okrucieństwa wobec zwierząt. W lipcu firma zdecydowała się na ugodę, zgodnie z którą nie zapłaci kary, lecz ośrodek w Cumberland zostanie zamknięty, a pieski oddane. Obrońcy praw zwierząt triumfowali, lecz stanęli przed niezwykłym zadaniem: muszą znaleźć nowy dom dla czterech tysięcy czworonogów.
Kitty Block, przewodnicząca broniącej praw zwierząt organizacji Humane Society of the U.S., powiedziała: „To naprawdę wydarzenie historyczne. Wykonuję tę pracę od 28 lat i mieliśmy już różne wyzwania, ale tego, co się stało teraz, po prostu nie ogarniam umysłem. To przecież cztery tysiące psów”. Na pomoc pośpieszyli ochotnicy, kierowcy, weterynarze, miłośnicy czworonogów, właściciele schronisk, różne ugrupowania i stowarzyszenia z wszystkich zakątków ogromnego kraju. Pierwszeństwo w ewakuacji miały suki ciężarne i karmiące oraz beagle z poważnymi dolegliwościami zdrowotnymi.
Dwie wielkie ciężarówki z trzema kierowcami, którzy byli w drodze 20 godzin, przewiozły 75 psiaków do ośrodka opieki Northeast Animal Shelter w Massachusetts. Dziewięć mam i 53 szczeniaków dwaj kierowcy dostarczyli do Milwaukee, gdzie czekało na nie już 15 wolontariuszy i opiekunów. Dwieście beagli trafiło do schroniska w Chino Hills w dalekiej Kalifornii, 15 do Lexington.
Oczywiście problemy są ogromne. „Pieski po raz pierwszy w życiu czują dotyk trawy. Niepokoi je słońce. Boją się być na zewnątrz. To wszystko jest dla nich absolutną nowością” – powiedziała Reasa Currier, dyrektorka schroniska Fairfax County Animal Shelter, które przyjęło 16 szczeniąt. Zwierzęta otrzymały już imiona w rodzaju Rosebud, Mint czy Bergamot. Małe beagle są pełne radości, gdy mogą żwawo biegać po zielonej murawie czy tarmosić swe nowe zabawki.
Wbrew wyrażanym przez wielu obawom, psiaki bardzo dobrze adaptują się do nowego, szczęśliwego życia. Po raz pierwszy wychodzą na spacery, ze zdumieniem przypatrują się przejeżdżającym samochodom. Tylko nieliczne, najbardziej poszkodowane i zmaltretowane, będą potrzebowały długiej, specjalistycznej opieki. Setki osób wyraziło chęć zaadoptowania zwierzaka ocalonego z piekielnego ośrodka w Cumberland. Na razie większość musi poczekać. Pieski muszą być najpierw wyleczone z różnych chorób. Co najmniej 25 szczeniąt cierpiało na biegunkę, pewien nieszczęsny beagle musiał zostać poddany operacji chirurgicznego usunięcia chipa. Czworonogi otrzymują szczepienia i identyfikacyjne chipy. Do załatwienia jest wiele papierkowej roboty. Aktywiści są jednak pewni, że każdy psiak znajdzie nowy, szczęśliwy dom. Dyrektorzy schronisk wzywają chętnych do adopcji, aby wybierali inne zwierzęta, ponieważ beagli z Wirginii raczej dla wszystkich nie wystarczy.
Najważniejsze punkty programu włoskiej lewicy: 1. Zatrzymać prawicę, 2. Zwalczać prawicę, 3. Marginalizować prawicę, 4. Blokować prawicę, 5. Realizować punkty od 1 do 4.
(Włochy, facciabuco.com)
Dzisiaj obudziłem się przekonany, że mogę wszystko zmienić. Zacząłem od tego, że nie wstaję. (Włochy, facciabuco.com)
Nic tak ci nie zepsuje piątku jak odkrycie, że to dopiero czwartek, zwłaszcza gdy dokonasz go w środę, a tak naprawdę jest wtorek. (Włochy, facciabuco.com) – Nawet nie wiesz, ile razy proszono mnie, abym wyszła za mąż! – A kto cię prosił? – Rodzice. (Włochy, facciabuco.com)
Tak się męczymy w tych upałach, a przecież można to załatwić od ręki: wystarczy sprawdzić, co z pozwoleniem na pobyt antycyklonu afrykańskiego...
(Włochy, facciabuco.com)
Wiadomość prasowa: „Na mistrzostwach świata włoski lekkoatleta, któremu z szortów wypadał penis, był ostatni”. Komentarz: „Nic dziwnego. Który zawodnik dałby się dogonić facetowi z interesem na wierzchu?”.
(Włochy, facciabuco.com)
W tym roku postawiłem na wakacje inteligentne, dlatego ruszyłem w drogę o świcie, kiedy żona jeszcze spała. (Włochy, besti.it)
Gdy wybierasz się na plażę nudystów, pamiętaj o przestrzeganiu jednej zasady: nie schylaj się po leżące na piasku banknoty, bo to nie fortuna się do ciebie uśmiecha.
(Włochy, facciabuco.com)
Śmieję się ze wszystkich, którzy dwoją się i troją, żeby ich rośliny pięknie rosły. Ja stosuję terror: każdego dnia pokazuję bazylii w doniczce słoiczek z pesto. Działa!
(Włochy, besti.it)
Moja żona jest taką gadułą, że nad morzem najbardziej opaliła sobie język. (Włochy, besti.it)
Piłkarz Alois stara się o przyjęcie do klubu Bayern Monachium. Prezes ogląda go uważnie i powiada: – Chętnie cię weźmiemy, bo masz bardzo szeroką pierś.
– Nie chce pan nawet zobaczyć, jak gram? – dziwi się Alois.
– To niepotrzebne. Najważniejsze, że masz wielką powierzchnię reklamową – wyjaśnia prezes.
(Niemcy, witze.net)
Nie martwcie się, że świat się dziś skończy. W Australii jest już jutro. (W. Brytania, LMAO)
Myślę, że to niesprawiedliwe, że muszę kontrolować swój gniew tylko dlatego, że inni nie potrafią kontrolować swojej głupoty! (W. Brytania, LMAO)
Nie docenia się tego, co się ma, póki się tego nie straci. Papier toaletowy jest tu niezłym przykładem. (W. Brytania, LMAO)
Kelnerka do klienta: – Och, przepraszam, długo pan czekał?
Klient: – Nie, nie, nie ma problemu. Ale czy wiedziała pani, że na suficie jest 3296 płytek? (W. Brytania, LMAO)
Odwiedziłem kolegę w jego nowym mieszkaniu. Powiedział, żebym czuł się jak u siebie w domu. W takim razie go wyprosiłem, bo nie znoszę mieć gości!
(W. Brytania, LMAO)
Wcale nie twierdzę, że jesteś głupi. Po prostu masz pecha, gdy przychodzi do myślenia.