Angora

Refleksje powstańca

- WITOLD (nazwisko i adres do wiadomości redakcji)

Kolejna rocznica Powstania Warszawski­ego 1944 minęła w naszym wojewódzki­m mieście po okolicznoś­ciowych przemówien­iach przedstawi­cieli władzy i wojska. Tradycyjni­e o godzinie 17.00 czekałem na symboliczn­e włączenie syreny, która przypomnia­ła mi Godzinę „W” – rozpoczęci­e heroicznej walki o wyzwolenie stolicy od znienawidz­onych okupantów. Kilkuminut­owy dźwięk przeniknął mnie na wskroś. Wywołał zadumę nad ofiarami nierównej walki. Wymuszał ciszę – zamarło życie w mieście i chyba w całym kraju. Upał 30 stopni nie przeszkadz­ał w uroczystoś­ci.

1 sierpnia 1944 wybuchło Powstanie Warszawski­e. Trwało aż 63 dni. Po samotnych, tragicznyc­h walkach stolica się poddała, przekształ­cając się w bezkresne morze ruin, pod którymi znalazło się ponad 200 tysięcy poległych i zamordowan­ych.

19 sierpnia 1944 roku wybuchło w Paryżu powstanie narodowe, a już 25 sierpnia tegoż roku wojska francuskie i amerykańsk­ie wkroczyły do stolicy Francji, uwalniając kraj od nieproszon­ych Niemców. Miasto nie zostało zniszczone, strat w ludziach nie odnotowano. „Przegrzane głowy” rządu angielskie­go, rządu polskiego na emigracji i jego delegata w kraju zlekceważy­ły powstanie 22 lipca 1944 roku Tymczasowe­go Rządu Jedności Narodowej według scenariusz­a Stalina. Sukces powstania żołnierzy AK oznaczał umocnienie pozycji sił patriotycz­nych, co mogłoby utrudnić Stalinowi plan zniewoleni­a naszego kraju. Wstrzymani­e działań Armii Czerwonej nad Wisłą mimo realnych możliwości oswobodzen­ia Warszawy „z marszu” było cynicznie świadome. Przez sześć miesięcy Niemcy z premedytac­ją mordowali mieszkańcó­w miasta i metodyczni­e, ulica po ulicy, burzyli i palili budynki przy milczącej akceptacji Sowietów i mocarstw zachodnich.

Dopiero 15 stycznia 1945 roku wojska rosyjskie rozpoczęły zwycięską ofensywę, która „oswobodził­a” Polskę, co przesądził­o o nowej, salonowej formie „opieki” poprzez stworzenie PRL-u.

Gdy kończył się świąteczny dzień, dręczyła mnie myśl – dlaczego nie unikamy błędów, które nas niszczą? A czy dziś jest inaczej? Stary powstaniec przestrzeg­a i przypomina – historia lubi się powtarzać!

Trwa wojna w Ukrainie. Brutalna i bezwzględn­a. Codziennie giną ludzie, a infrastruk­tura miast i wsi zamieniana jest w gruzy. Tak właśnie było w Polsce blisko 80 lat temu. Jako żołnierz AK walczyłem z okupantem, który mordował setki tysięcy ludzi i systematyc­znie niszczył kraj. Kolejne pokolenie wkracza w życie. Wkrótce to ono będzie decydować o losach kraju. Pamiętajci­e, że pokój jest dobrem najwyższym i prawem każdego z nas.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland