I błysnął piorun...
Kilkakroć docierały już do mnie zapytania o nazwiska łączące się semantycznie ze zjawiskami atmosferycznymi. Ich rodowód etymologiczny jest zatem prosty do określenia, choć język z upływem wieków zmienia znaczenie wielu słów, co może wprowadzać pewną dezinformację. Pan Jan Burza z Wrocławia nie ma wątpliwości, skąd wzięło się jego nazwisko, ale interesują go liczne formy odmienne związane ze źródłosłowem. Burza, bo burza, to jasne, ale Burzyński to forma odmiejscowa od Burzyna, podobnie jak Burzański od Burzana, a może burzanów? A czy forma nazwiskowa Burza wyklucza pochodzenie od czasownika burzyć? Tak czytelne w formach Burzyn albo Burzec? Pyta o swe nazwisko Ewa Burzawa, jak najbardziej z burzą związane, choć mające też konkretne gwarowe znaczenie:
zawierucha.
Ciekawie wygląda pochodzenie nazwiska Piorun, którego trudno nie skojarzyć z gromem, a szerzej – z gwałtowną burzą, której towarzyszą wyładowania. Mamy niemal półtora tysiąca nazwisk Piorun, choć metaforycznie piorunem nazywano klęskę, zaś w gwarze „kurtkę (pierun), którą można prać”, albo wełnianą spódnicę. Nazwisko Piorun może wywodzić się od przymiotnika piorunowy, jak Mazurzy nazywali kamienne siekierki („piorunowy klin”) używane przed wiekami przez Prusów. Także w gwarze piorunkami nazywano trepki, inaczej chodaki, ale rybacy piorunkami określali jazgarze.
Jeszcze ciekawsze znaczenia przynosi nam nazwisko Wicher (ponad 3 tys. nazwisk w bazie PESEL), bo poza znaczeniem wiatr (gwałtowny) lub zawieja nazywano tak trąbę powietrzną, człowieka pędziwiatra, włosy rosnące na czubku głowy, zaś w gwarze – czapkę albo przekupnia. Każde określenie mogło pojawić się u zarania danego nazwiska. Podobnie nazwisko Wiatr (współcześnie ma bardzo wiele odmian) znaczyło w staropolszczyźnie gaz albo w gwarze rodzaj tańca.
Nie istnieje w bazie PESEL nazwisko Upał, apelatyw wcale nie starej daty. Funkcjonuje natomiast jego stary odpowiednik, czyli Żar (z wieloma odmianami, a nawet ze zdrobnieniem żarek oznaczającym... trumnę). Z kolei tylko jedno nazwisko – Zimno – pojawia się w PESEL-u w formie rzeczownikowej, natomiast w przymiotnikowej – Zimny – ponad 3,5 tysiąca! Tymczasem zimny znaczył także apatyczny, trzeźwy, lubiący ciepło, zaś w gwarze również nazywano tak przyszywanego członka rodziny albo... partacza. Ponad 700 Polaków nosi nazwisko Deszcz (a także m.in.: Deszczak, Deszczycia, Deszczyna, Deszczyński), które to jako rzeczownik pospolity znaczy opad, zaś metaforycznie – obfitość, bogactwo.
Zenon Chmura z Opola pyta, czy nazwisko, jakie nosi, ma związek wyłącznie z obłokiem. Otóż nie tylko, ponieważ w staropolszczyźnie chmurą metaforycznie określano każdą ciemność, ale chmura (chmara) zastępowała także liczebnik nieokreślony „mnóstwo”. W niektórych regionach chmurą nazywano mgłę. Takich nazwisk mamy prawie 6,5 tysiąca.