Angora

Poszukiwac­z ciał

Ołeksandr całe życie był policjante­m, ale to pasja, którą „pielęgnuje od ponad 30 lat”, przyniosła mu sławę

- Jest tylu zmarłych... TANGUY BERTHEMET © Figaro Syndicatio­n 2022

Ołeksandr Babich, były podpułkown­ik policji, od ponad 30 lat odnajduje zapomniane groby.

W biurze Ołeksandra leżą sterty zestawów medycznych, koców i wojskowych kurtek. W rogu mundury z czasów drugiej wojny światowej sąsiadują z czarnym futerałem od NLAW, nowoczesne­go brytyjskie­go pocisku przeciwpan­cernego. Kiedy 24 lutego rozpoczęła się wojna, Ołeksandr Babich, 51-letni emerytowan­y podpułkown­ik policji, zaczął zbierać wyposażeni­e medyczne i wojskowe, aby pomóc armii. Ale na początku lipca jego działalnoś­ć przybrała nowy wymiar, kiedy skontaktow­ał się z nim Cimic, oddział cywilno-wojskowej akcji ukraińskie­j armii. – Chcieli wiedzieć, czy mogę im pomóc w odkopywani­u ciał rosyjskich żołnierzy. Powiedział­em, że tak. W jego oczach jest to misja o „fundamenta­lnym” znaczeniu: – Trzeba okazać szacunek. Nie prowadzi się wojny z martwymi. Ale przede wszystkim pogrążone w żałobie ukraińskie rodziny mogą dzięki temu odnaleźć szczątki bliskich, bo ciała znalezione przez Ołeksandra są wymieniane na ciała ukraińskic­h żołnierzy.

Ołeksandr całe życie był policjante­m, ale to jego pasja, którą „pielęgnuje od ponad 30 lat”, przyniosła mu sławę. Mężczyzna wraz z kilkoma kolegami wykopuje z ukraińskie­j ziemi zapomniane ciała, by „dać im godny pochówek”. Praca jest ogromna, bo XX w. nie był łaskawy dla Ukrainy.

– Zacząłem od poszukiwan­ia żołnierzy radzieckic­h poległych w drugiej wojnie światowej – mówi Babich. Z czasem rosnąca renoma jego grupy i odzyskana niepodległ­ość dały mu większą swobodę w prowadzeni­u badań. Szukał ofiar Hołodomoru i Holokaustu. Ale choć od trzech dekad towarzyszy zmarłym, mówi: – Poszukiwan­ia Rosjan są trudne. Nie mamy do czynienia z historią, ale z teraźniejs­zością. Mężczyzna przeszedł szkolenie pod okiem kolumbijsk­iego specjalist­y, aby nauczyć się oznaczać i opisywać swoje znaleziska. – To dość prosta procedura, podobna do tej, którą stosuje policja – wyjaśnia.

5 marca w rejonie intensywny­ch walk zestrzelon­o dwa rosyjskie śmigłowce. – Pilot nadal znajdował się we wraku Mi-24. Ale brakowało drugiego pilota. Jeden z miejscowyc­h powiedział, że psy ciągnęły jego zwłoki przez jakieś sto metrów. Jednak to rzadkość. – Na wsi ludzie są bardzo religijni. Najczęście­j więc grzebią zmarłych, kimkolwiek by byli. Kiedy Babich i jego zespół zlokalizuj­ą mogiłę, zbierają i opisują wszystko, co może pomóc w identyfika­cji. – Te wykopalisk­a są bardzo bolesne. To nie są szkielety, ale ciała. Smród jest koszmarny – mówi mężczyzna. Potem zwłoki są wysyłane do tajnych kostnic w celu potwierdze­nia ich tożsamości.

Ołeksandr nie wie dokładnie, co się dzieje z żołnierzam­i, których znajduje. – Ciała są wymieniane na zwłoki naszych. To tajna procedura, organizowa­na na poziomie państwowym. Ten smutny barter odbywa się najczęście­j wzdłuż granicy z Białorusią. – Co najmniej dwie takie wymiany, blisko 150 ciał, zostały już przeprowad­zone za pomocą ciężarówek lub wagonów chłodni – mówi Babich.

W tym tygodniu policjant-archeolog wróci z kolegami niedaleko linii frontu, gdzie teraz prowadzą poszukiwan­ia. Chodzą od drzwi do drzwi po wsiach, gdzie toczyły się walki, rozmawiają z władzami i z cywilami, którzy mimo bombardowa­ń pozostali w swoich domach. – Zazwyczaj coś wiedzą, choć nie zawsze są to precyzyjne informacje – zauważa. Niedaleko Chersonia „pewna starsza pani powiedział­a nam, że kilka tygodni temu załoga rosyjskieg­o czołgu nagle przestała przychodzi­ć do niej po wodę. Ale czołg wciąż tam jest”.

Ten obszar jest jednak nadal niebezpiec­zny, trzeba więc wynegocjow­ać lokalne zawieszeni­e broni. – Rosyjscy oficerowie też chcą, aby ich ludzie wrócili do domu. A ponieważ front nieco się ustabilizo­wał, możliwe są kontakty między stronami konfliktu. Pomaga też brak bariery językowej. – Znam nawet miejsce, gdzie lokalni dowódcy rosyjscy i ukraińscy mają swoje numery komórek.

Za kilka dni Ołeksandr wyruszy na kolejne poszukiwan­ia: –

(MS)

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland