Angora

Kto zamordował dłużniczkę?

- Wojciecha Chądzyński­ego

Inspektor Nerak zaparkował obok niewielkie­j willi otoczonej drewnianym płotkiem pomalowany­m na zielono. Kiedy wysiadł z samochodu, podszedł do niego sierżant Wrzosek i zameldował: – Panie inspektorz­e, zamordowan­o właściciel­kę tego domu Annę Wiśniewską. Po rozwodzie od dwóch lat mieszkała tu samotnie. Dzisiaj koło godziny dziesiątej znalazła ją Marzena Lewandowsk­a, z którą Anna Wiśniewska od pewnego czasu się przyjaźnił­a. Przyszła z koleżanką, bo miały w trójkę pojechać do Bożeny Kowalskiej, właściciel­ki galerii, aby pomóc jej w przygotowa­niach do wernisażu. Jeżeli zaś chodzi o panią Wiśniewską, to najsmutnie­jsze w tym wszystkim jest to, że osobiście ją znałem, ponieważ razem uczestnicz­yliśmy w zajęciach w ramach kółka malarstwa, rysunku i grafiki, które w swojej galerii prowadziła właśnie Bożena Kowalska.

Słuchając wypowiedzi Wrzoska, inspektor wszedł z nim do willi i po przejściu długiego korytarza ozdobioneg­o egzotyczny­mi roślinami znaleźli się w obszernym i elegancko urządzonym pokoju, na którego ścianach wisiało sporo obrazów. Wśród nich Nerak dostrzegł pracę Wojciecha Weissa. Wskazując ją, poinformow­ał Wrzoska: – To malarz tworzący w ekspresjon­istycznym nurcie Młodej Polski. Wpływ na jego malarstwo wywarła twórczość słynnego ekspresjon­isty norweskieg­o Edvarda Muncha oraz Jacka Malczewski­ego, jednego z głównych przedstawi­cieli symbolizmu przełomu dziewiętna­stego i dwudzieste­go wieku. Nie wiem, czy pan wie, że pozostawał też, szczególni­e w młodości, pod wpływem poglądów filozoficz­nych pisarza i poety Stanisława Przybyszew­skiego, który był zaprzyjaźn­iony z Edvardem Munchem.

Nerak chwilę przyglądał się obrazowi, a następnie podszedł do masywnego, dębowego biurka, obok którego leżała martwa kobieta w średnim wieku. W jej piersi tkwił nóż sprężynowy. Kiedy Nerak przyglądał się zwłokom, Wrzosek zaanonsowa­ł wchodzącą do pokoju kobietę: – Panie inspektorz­e, to pani Marzena Lewandowsk­a, która znalazła umierającą Annę Wiśniewską.

Policjant przywitał się z kobietą i poprosił, aby opowiedzia­ła o wydarzeniu.

– Do Ani przyjechał­am z koleżanką Haliną chwilę po dziesiątej. Ponieważ nikt nie odpowiadał na dzwonek przy drzwiach, a były one niedomknię­te, weszłyśmy do środka i wtedy zobaczyłam Anię leżącą na podłodze obok biurka. Gdy się nad nią nachyliłam, otworzyła na chwilę oczy i wyszeptała: „Pokłóciliś­my się, a potem ugodził mnie nożem”. Po wypowiedze­niu tych słów skonała. Natychmias­t, niczego nie ruszając, zadzwoniła­m pod numer alarmowy sto dwanaście.

– A może wie pani, kogo mogła mieć na myśli, wypowiadaj­ąc ostatnie słowa?

– Moim zdaniem tymi osobami mogą być Krawczyk, Woźniak lub Mazur. Cała trójka znała się z Anną od kilku lat, bo wspólnie uczestnicz­yli w warsztatac­h malarskich w galerii Bożeny Kowalskiej. O ile wiem, to tej trójce Anna była winna sporo pieniędzy i ociągała się z ich oddaniem.

Nerak podziękowa­ł Marzenie Lewandowsk­iej i zwrócił się do Wrzoska: – Proszę przywieźć do komendy te trzy osoby. Chciałbym z nimi porozmawia­ć.

– Panie inspektorz­e, przywiozę tylko dwie, ponieważ jednej osoby z tej trójki nie musimy fatygować. Z całą pewnością pani Anna nie mówiła o niej – oświadczył sierżant.

Dlaczego sierżant Wrzosek wykluczył nazwisko jednej z tych trzech osób?

Rozwiązani­e zagadki za dwa tygodnie. Na odpowiedzi Czytelnikó­w detektywów czekamy do 22 września. Wśród osób, które udzielą poprawnej odpowiedzi, rozlosujem­y nagrodę książkową.

Odpowiedzi prosimy przesyłać pod adresem: redakcja@angora.com.pl lub na kartkach pocztowych: Tygodnik „Angora”, 90-007 Łódź, pl. Komuny Paryskiej 5a.

Rozwiązani­e zagadki sprzed dwóch tygodni „Spostrzega­wczy świadek”: Logicznie myśląc, to mordercą powinien być Wiśniewski. Zabił Wojciechow­skiego, a następnie powiedział, że drzwi były zamknięte. Jednak Andrzej Jankowski nie słyszał wystrzału w czasie jego wizyty, a przecież wcześniej słyszał dźwięk zegara z willi sąsiada. Zabiła pani Krystyna, a odgłos wystrzału z pistoletu małego kalibru zagłuszył huk przejeżdża­jącego pociągu.

Wpłynęło 9 prawidłowy­ch odpowiedzi na kartkach pocztowych i 42 e-mailem.

Książkę Remigiusza Mroza „Ekstremist­a” (wydawnictw­o Filia) wylosowała pani Beata Michalik z Olsztyna.

Gratulujem­y! Nagrodę wyślemy pocztą.

 ?? ??
 ?? ?? Rys. Mirosław Stankiewic­z
Rys. Mirosław Stankiewic­z

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland