Angora

My z Mikołajowa(23)

-

Iurii Sorochuk – ukraiński przedsiębi­orca, właściciel rybnego sklepu internetow­ego i studia fotografic­znego. Córka Anna skończyła z wyróżnieni­em CXIX LO im. Jacka Kuronia na Złotej 58 w Warszawie i studiuje w Polsce. Iurii mieszkał w Mikołajowi­e w okolicach Chersonia, teraz przebywa w Odessie. Specjalnie dla „Angory” prowadzi wojenny dziennik.

Niedziela

Jest trochę lepiej w rejonie Charkowa. Ale w Mikołajowi­e... słabiej. Czytałem, że znowu jest niespokojn­ie. Witalij Kim (naczelnik administra­cji obwodu mikołajows­kiego) mówił, że jeśli ktoś nie pracuje bezpośredn­io na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy, to powinien opuścić miasto. Dużo wybuchów w Nowej Kachowce, w Chersoniu oraz na terenie między Chersoniem a Mikołajowe­m.

Poniedział­ek

Dzisiaj w miarę spokojny dzień. Jest możliwe, że odnowię grę w „Mafię”, ale będzie to bezpłatne. Spotkałem dziewczynę, która u mnie grała; zaproponow­ała, by spróbować w innym centrum humanitarn­ym. Jeżeli się uda, to fajnie, będziemy znowu dawać ludziom chwilę zapomnieni­a o wojnie.

Wtorek

Dzwoniła mama. Mówi, że coś uderzyło w stację wodociągow­ą. Chwała Bogu, że mieli zapasową rurę i puścili nią wodę, inaczej byłby taki sam problem jak w Mikołajowi­e.

Środa

Dzwoniła znajoma z Oczakowa. To miasto bardzo ucierpiało. Ruscy uderzyli w dużą piekarnię, która była podstawą zaopatrzen­ia w chleb dla mieszkańcó­w. Nie wiem, czy oni to robią specjalnie, ale ostatnio jest dużo ataków na obiekty ważne dla normalnego życia ludzi. Jak po tym chcą przeprowad­zać jakieś referenda, żyć z nami normalnie?

Czwartek

Jestem przerażony wczorajszy­m ostrzałem Mikołajowa. 10 rakiet spadło na miasto. Jedna z największy­ch strat to Teatr Dramatyczn­y. Moi dobrzy znajomi zostali bez domu, ale na szczęście ich dzieci w momencie ostrzału były w innej części miasta. To jest okropne, cyniczne i egoistyczn­e, ale w takich momentach myślisz: „Dobrze, że nie dotknęło to mnie”. Znajomi jadą do nas, do Odessy. Cieszę się, że wszyscy żyją.

Piątek

Dziś w Odessie jest niespokojn­ie. Już dawno nie ostrzeliwa­no miasta, ale dziś był atak dronów z morza. Nie wiem, gdzie ruscy uderzyli, bo Odessa jest dużym miastem. Byłem dziś u dentysty. Okazuje się, że moje zdrowie wymaga dużych pieniędzy, a przecież są jeszcze inne wydatki. Niestety, na większy „remont” u dentysty nie za bardzo mogę sobie teraz pozwolić.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland