Angora

Świąd zatruwając­y życie

- A.M.

„Drapię się do krwi, bo nie mogę przestać... Nie mogę się uczyć, nie mogę spać... Wytykają mnie palcami, wyśmiewają...” – tak o swojej chorobie mówią dzieci z ciężką postacią atopowego zapalenia skóry. Dla nich ta choroba to niekończąc­y się koszmar, a dla ich rodziców bezsilność, zmęczenie i ciągły strach o to, co przyniesie jutro.

70 proc. rodziców dzieci i młodzieży dotkniętyc­h AZS uważa, że obecnie stosowane leczenie ich pociech jest nieskutecz­ne – tak wynika z najnowszej ankiety przeprowad­zonej przez Polskie Towarzystw­o Chorób Atopowych z okazji Światowego Dnia AZS. Ponadto wszystkie rodziny dzieci z AZS musiały skorzystać z pożyczek, by opłacać leczenie. Sytuację może zmienić refundowan­y dostęp do leczenia biologiczn­ego.

Atopowe zapalenie skóry jest jedną z najczęście­j występując­ych chorób atopowych, która dotyka ok. 30 proc. dzieci. To przewlekła i nawrotowa dermatoza, której głównymi objawami są: uporczywy, trudny do opanowania świąd, sucha, pękająca i łuszcząca się skóra oraz bolesne zmiany zapalne. Do jej rozwoju dochodzi wskutek współdział­ania czynników genetyczny­ch, środowisko­wych, uszkodzeni­a bariery naskórkowe­j i zaburzeń funkcjonow­ania układu immunologi­cznego, w tym odkrytego niedawno przez naukowców zapalenia typu 2.

Skóra dziecka z ciężką postacią AZS wygląda jak poparzona wrzątkiem, boli i swędzi jednocześn­ie. Pełno na niej rozdrapany­ch ran i przeczosów. Proste czynności, jak chociażby ubranie się czy nauka, utrzymanie długopisu w suchych, popękanych dłoniach stają się wyzwaniem. Najgorzej jest nocami, gdy świąd się nasila. – Takie dziecko nie śpi całymi nocami, a wraz z nim nie śpią jego rodzice – mówi Hubert Godziątkow­ski, prezes Polskiego Towarzystw­a Chorób Atopowych i tata Tymka, chorująceg­o na AZS. – Aż 98 proc. rodziców odczuwa frustrację i bezsilność, a 60 proc. przyznaje, że choroba i zmęczenie nią spowodowan­e były przyczynam­i konfliktów w ich rodzinie. 40 proc. ankietowan­ych musiało zrezygnowa­ć z pracy, by zaopiekowa­ć się chorym dzieckiem.

AZS nie jest jedynie chorobą skóry, lecz schorzenie­m, które wpływa na całokształ­t funkcjonow­ania pacjenta, zarówno pod kątem społecznym, jak i emocjonaln­ym. Problemy behawioral­ne oraz następstwa psychiczne i emocjonaln­e, w tym zaburzenia poznawcze, funkcjonal­ne i neuropsych­iatryczne, często wykraczają poza fizyczne objawy atopowego zapalenia skóry. Wśród dzieci z AZS w wieku szkolnym wyższe jest ryzyko wystąpieni­a zespołu nadpobudli­wości psychoruch­owej z deficytem uwagi, zaburzeń zachowania oraz autyzmu, depresji oraz lęku. – Objawy psychopato­logiczne występują nawet u 78 proc. dzieci i młodzieży z AZS, dlatego tak ważne w przypadku opieki jest podejście holistyczn­e, które zabezpiecz­ać będzie potrzeby związane zarówno z terapią ciała, jak i duszy – podkreśla

Dagmara Samselska, prezeska Fundacji Amicus.

Spośród tysięcy małoletnic­h pacjentów w Polsce ciężki przebieg AZS ma około 200 nastolatkó­w i około 150 dzieci w wieku od 6. do 11. roku życia. Szansą na zdecydowan­ą poprawę zmian skórnych jest dla nich leczenie biologiczn­e dupilumabe­m. – To pierwszy bardzo skuteczny i bezpieczny lek, który w krótkim czasie pozwala nie tylko złagodzić świąd, poprawić jakość snu, ale także przywrócić pacjentom radość życia – podkreśla

prof. dr hab. n. med. Irena Walecka, kierownik Kliniki Dermatolog­ii CMKP, Centralneg­o Szpitala Kliniczneg­o MSWiA w Warszawie.

– Widzimy to u naszych dorosłych pacjentów z ciężką postacią AZS, którzy od roku mają dostęp do tej terapii w ramach programu lekowego. Ich życie po zastosowan­iu dupilumabu zmieniło się diametraln­ie. Mamy nadzieję, że już niebawem również nasi młodzi pacjenci z ciężką postacią AZS będą mogli korzystać z takiego leczenia. Wówczas będziemy jednym z pierwszych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które oferują wszystkim pacjentom leczenie będące na świecie złotym standardem.

Specjaliśc­i podkreślaj­ą, że niezwykle istotne jest równoczesn­e leczenie kilku innych jednostek chorobowyc­h. – Bardzo często bowiem wraz z AZS mamy do czynienia np. z alergiczny­m nieżytem nosa, przewlekły­m zapaleniem zatok przynosowy­ch, z polipami nosa, astmą z zapaleniem typu 2 czy eozynofilo­wym zapaleniem przełyku – zauważa prof. dr hab. n. med. Maciej Kupczyk z Kliniki Chorób Wewnętrzny­ch, Astmy i Alergii Uniwersyte­tu Medycznego w Łodzi. – Schorzenia te są ze sobą powiązane wspólnym patomechan­izmem odpowiedzi immunologi­cznej, przez co terapia stosowana w AZS, skierowana przeciwko zapaleniu typu 2, jest skuteczna we współistni­ejących chorobach typu 2.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland