Zawód nauczyciela – niedola czy czas na świadomy wybór?
Zaczął się nowy rok szkolny, a wraz z nim wraca stary problem – nauczyciel i jego zarobki oraz wizja ponownych strajków.
Czas najwyższy, aby roczny dochód nauczyciela przeliczyć na liczbę jego godzin, bo trudno wymagać, aby pensja była wysoka, gdy ma się trzy miesiące wolnego – wakacje, ferie, długie weekendy, przed świętami, po świętach. Pracujący w innych zawodach z trudem w wakacje otrzymają od pracodawcy dwa tygodnie wolnego na zasłużony odpoczynek, a gdy nagle zachoruje zmiennik w pracy, to szef może mu wstrzymać urlop. Praca w niedziele, w ważne święta kościelne dotyczy wielu grup społecznych – ochrony zdrowia, transportu, policji, pracowników hoteli itd. Poza tym wielu nauczycieli udziela dobrze płatnych korepetycji, bez płacenia podatku do urzędu skarbowego, nie ma kasy fiskalnej i rachunku dla ucznia na koniec lekcji. Nauczyciele mówią, że dużo czasu poświęcają w domu na przygotowanie się do lekcji. A co takiego się zmieniło? Te same wzory chemiczne, fizyczne, reguły matematyczne, te same lektury, nie urodziły się nowe zwierzęta. Inne grupy zawodowe też muszą pogłębiać swoją wiedzę – kursy online i stacjonarne, konferencje w weekendy kosztem własnego wolnego czasu. Lekarze z kolei muszą zbierać punkty edukacyjne i rozliczać je w izbach lekarskich.
A odpowiedzialność za efekty nauki? Żadna. Kiepsko zdane matury, nieprzerobione obowiązkowe lektury do matury czy innego ważnego egzaminu to tylko problem uczniów. A za zaniedbania w innych zawodach, od razu na obywatela czeka Pan Zbigniew z szeroko otwartymi ramionami.
Każda praca jest ważna, każda bywa trudna, ale nie jest realne i sprawiedliwe, aby ktoś, kto pracuje dużo mniej, miał takie same dochody jak osoby pracujące np. dwa razy więcej. Nie należy podawać miesięcznego wynagrodzenia nauczyciela, bo faktycznie nie jest wysokie, tylko podać, ile wynosi płaca za godzinę – liczba godzin w ciągu całego roku (a dokładnie 45 minut).
Nauczyciele mają dodatkowe bonusy – zniżki na bilety PKP, na bilety do muzeum.
Czas na świadomy wybór! Wybieram zawód nauczyciela, mam dużo wolnego czasu, ale pensja nie jest wysoka i to przyjmuję do wiadomości i, niestety, akceptuję. Serdecznie pozdrawiam PAWEŁ (nazwisko i adres internetowy
do wiadomości redakcji)