TELEWIZOR POD GRUSZĄ
Wielu politykom zawdzięczamy to, że suwerenna Przenajświętsza Rzeczpospolita wygląda tak, jak wygląda. Jednym z największych budowniczych tego niemożliwego do zdefiniowania ustrojstwa, w którym przyszło nam żyć, jest bez wątpienia Jarosław Kaczyński – Gomułka naszych czasów! Dzięki niemu w kraju panuje ład i porządek, jakiego świat jeszcze nie widział! Brudy prane są, jak Bóg przykazał, w domu – Warszawie, a nie w Brukseli czy Berlinie. Afery, skandale natychmiast zamiatane są pod dywan, żeby opozycja ich nie upubliczniała i nie wykorzystywała w walce z władzą, która SŁUŻY myślą, mową i uczynkiem Polsce i Polakom! Od siedmiu lat wszystko jest na swoim miejscu, poukładane, jak trzeba – ziarno oddzielone od plew. Nikt nie pomyli Polaka pierwszego sortu – genetycznego patrioty, nosiciela wartości chrześcijańskich, z Polakiem drugiego, gorszego sortu, przeżartego zarazą neomarksizmu, dżenderyzmu, feminizmu, ekologizmu i innego kretynizmu! Polska jest piką i awangardą krajów europejskich. Ba, wiedzie wśród nich prym – w ogóle i w szczególe i pod każdym innym względem! Informują o tym na czerwonym pasku w TV Info. Wystarczyło dać władzę Kaczyńskiemu, żeby w całkowicie zelektryfikowanej nadwiślańskiej krainie zapanowała CIEMNOTA! Ale nic to, Baśka, jak mawiał Wołodyjowski do swej lubej. My się ciemnoty nie boimy, bo już żeśmy do niej przywykli! My som Polaki, a nie Niemce jakie i żaden Goethe tu się nie pojawi, nie zawoła: więcej światła! To, czego naprawdę potrzebuje ciemny lud, to więcej OTWARTYCH SPOTKAŃ z Kaczyńskim, na których odpowie na każde spontaniczne, wcześniej napisane i zatwierdzone pytanie! Wyjaśni to, co nie jest wyjaśnione, i oczywiście pouczy na miejscu. W chwilach przerwy od spontasu rzuci garść żarcików o transseksualistach, z których najpierw on sam, a potem razem z obwoźną publicznością będzie śmiał się do rozpuku, żeby nie powiedzieć: jak głupi do sera! Otwarte spotkania z Kaczyńskim mają charakter bezobjawowy. OBJAWOWYCH jest tylko 200 strzegących go policjantów!