Żabka dla prezesa
W minionym tygodniu Jarosław Kaczyński zasugerował na spotkaniu z sympatykami PiS w Puławach, że któraś z państwowych agencji wykupi sklepy sieci Żabka, których właścicielem jest obecnie fundusz CVC Capital Partners. Odkupił ją od innego funduszu, Mid Europa Partners, w 2017 r. Transakcja opiewała na ponad miliard złotych. Dziś w Polsce jest około 8 tys. sklepów Żabka – przypomniała „Gazeta Wyborcza” – a rządowi PiS marzą się „narodowe” sklepy spożywcze. – Te plotki pojawiają się już od 2016 r. – powiedział „Business Insiderowi” Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu. – Państwowa sieć spożywcza nie do końca wpisuje się w schemat wolnego rynku. Badaliśmy sprawę i z naszych analiz wynika, że nie ma takiej w żadnym kraju Unii Europejskiej – skomentował.
– „Wśród naszych zadań było odbijanie tych najbardziej strategicznych części naszej gospodarki z rąk kapitału zewnętrznego” – powiedział prezes PiS. „Wiecie państwo, co to jest Żabka. Te sklepy być może zostaną odkupione”. Naszym strategicznym interesem jest Żabka – zacytowała prezesa z przekąsem
Dominika Wielowieyska (twitter.com/ DWielowieyska).
– Waszym (Czerskiej) strategicznym interesem było wspieranie i gloryfikowanie od początku lat 90. wyprzedaży majątku narodowego za bezcen – odpowiedział Wielowieyskiej Joachim Brudziński (twitter.com/jbrudzinski).
– NIK stwierdził, że w latach 2005 – 2007, a więc za rządów PiS, prywatyzacja stoczni była porażką. Izba negatywnie oceniła Agencję Rozwoju Przemysłu, Korporację Polskie Stocznie oraz zarządy stoczni Gdańsk, Gdynia i Szczecin odpowiedzialne za restrukturyzację i prywatyzację – odcięła się Wielowieyska.
– Kosztowny sposób na wyegzekwowanie zakazu handlu w niedzielę – skomentował Grzegorz Siemiończyk (twitter.com/GSiemionczyk).
– Polska Żabka, polski fejsbuk, polska dolina krzemowa, polski spotyfaj, wszystko narodowe, swojskie, upaństwowione i upartyjnione. Sny o potędze zaczynają przypominać zwykłe rojenia. Są parciane i obowiązkowo tandetne – napisał Tomasz Lis (twitter.com/lis_tomasz).
– „SPOŁEM do południa” nabiera nowego znaczenia – dorzucił Łukasz Kohut (twitter.com/LukaszKohut).
– Po wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego myślę, że inwestorzy 10 razy się zastanowią, czy w ogóle w Polsce warto inwestować – oceniła Izabela Leszczyna (twitter.com/Leszczyna).
– Czy po przejęciu strategicznego sektora gospodarki, jakim jest sieć sklepów Żabka, wreszcie odzyskamy niepodległość i pełną suwerenność? PS Stryjek odjeżdża coraz bardziej... – ocenił Marek Migalski (twitter.com/mmigalski).
– Skoro kupiliśmy „Damę z łasiczką” za pół miliarda, PKO za 10,5 mld, Polska Press, Ruch, to dlaczego Żabki nie mielibyśmy dla Prezesa kupić? – proponował Robert Gwiazdowski (twitter.com/ RGwiazdowski). – Pragnącym Zachować Anonimowość Internautom z anatomiczną wadą umiejscowienia serca po prawej stronie, stojącym murem za polskim mundurem, uprzejmie wyjaśniam, że PO nie sprzedała Żabki Niemcom, więc nie dlatego musimy ją teraz odkupywać.
– Żabka Polska wygenerowała w 2021 roku 15,2 mld zł przychodów i zapłaciła 159 mln zł podatku CIT. TOP 10 sieci spożywczych z największymi przychodami w Polsce (wg MF). 1. JERONIMO MARTINS POLSKA – 68 415 193 777 zł, 2. FRF-BETEILIGUNGS-GMBH (podatkowa spółka Lidla) – 24 267 415 160 zł. 3. EUROCASH SA – 17 050 426 931 zł. 4. ŻABKA POLSKA – 15 176 880 968 zł. Pod szyldem Żabka Nano działa już 50 placówek. Żabka jest obecnie największym operatorem sklepów autonomicznych w Europie, ale ma ambicje zostać największym operatorem tego typu na świecie – rzucił liczbami Janusz Piechociński (twitter.com/Piechocinski).
– W PRL wszystko było państwowe, nie było bezrobocia, nie było takiej nierówności płacowej. Każdy zarabiał mniej więcej tyle samo na państwowej posadzie. Firmy nie bankrutowały, nie było masowych zwolnień. Nikt nie musiał się kredytować „pod korek”, by mieć własne M3 – wystarczyło odkładać 10 – 20 lat na książeczkę mieszkaniową. Nie wydawało się sporych pieniędzy na zgniłym kapitalistycznym Zachodzie, bo trudno było zdobyć stosowny paszport. W sklepach niewiele było, ale jak już coś rzucili – baleron czy papier toaletowy – to człowiek był szczęśliwy, że odstał te 3 godziny w kolejce i miał! Ech, złote to były czasy... – rozmarzył się Yosemitesam (Gazeta.pl).
– Panie prezesie, drogi Jarosławie. Mam taką propozycję, jestem do dyspozycji. Chodźmy do Żabki, wpierw zrób chociaż raz zakupy w Żabce. Zanim kupisz Żabkę, kup coś w Żabce. Zobaczysz, jak wygląda życie, jak ludzie kupują i obliczają każdy grosz, żeby starczyło, i może przestaniesz wmawiać wszystkim wkoło, że prawdziwym problemem Polski jest to, że Polacy mają dzisiaj za dużo pieniędzy – powiedział Donald Tusk podczas spotkania w Inowrocławiu.