Czas, by oszczędzać
We wrześniu inflacja na Łotwie pobiła kolejne rekordy, osiągając poziom 22,2 proc. – wyższy niż prognozowany. Na dynamiczny wzrost miały wpływ głównie produkty spożywcze, napoje bezalkoholowe, wyroby tytoniowe, a także skok cen usług związanych z branżą hotelarską, restauracyjną, z kulturą oraz opieką zdrowotną. To jednak nie koniec drożyzny – Łotysze powinni się spodziewać, że koszty życia w kraju będą rosły co najmniej do końca roku.
Wrześniowy wzrost cen był zdecydowanie szybszy niż miesiąc wcześniej – wyniósł 1,6 proc. w porównaniu z sierpniowym 0,4 proc. Według informacji ministerstwa finansów ceny w kraju wzrastają nieprzerwanie od 21 miesięcy. Zgodnie z prognozami do końca roku inflacja może osiągnąć nawet poziom 25 proc. Ekonomiści starają się jednak dawać Łotyszom nadzieję, mówiąc, że widać już światełko w tunelu. Ceny niektórych surowców powoli wyhamowują, a nadchodząca zima powinna być stosunkowo ciepła. Oba czynniki mogą w dłuższej perspektywie budzić ostrożny optymizm, na razie jednak Łotysze muszą się uzbroić w cierpliwość. Krótkotrwałe okresy spadku cen będą jedynie niewielkimi przerywnikami w stałej tendencji wzrostowej co najmniej przez kilka miesięcy, a dynamika tego procesu będzie zależeć od tego, jak będą się kształtować ceny energii.
Mimo to zima budzi obawy. Zdaniem ekspertów nawet połowa łotewskich gospodarstw domowych może mieć problem z płaceniem rachunków, szczególnie za prąd – dotyczy to nie tylko osób o najniższych dochodach, lecz także klasy średniej. W tym roku już dwukrotnie większa liczba rodzin niż rok wcześniej wnioskowała o wsparcie w postaci dodatków mieszkaniowych.
W ramach oszczędności rząd łotewski zdecydował o obniżeniu temperatury centralnego ogrzewania i gorącej wody. Ta decyzja nakłada na zarządców domów mieszkalnych obowiązek takiego ustawienia systemów grzewczych, aby maksymalna temperatura nie przekraczała 19 stopni, nie może jednak być niższa niż 18. Ostateczna decyzja o utrzymaniu wyższej temperatury należy jednak do mieszkańców domów – jeśli większość będzie to popierać bądź na szali leżeć będzie zdrowie lokatorów, może zostać utrzymana wyższa temperatura. Należy jednak mieć na uwadze, że obniżenie ogrzewania w mieszkaniach o jeden stopień może pomóc zaoszczędzić około 5 proc. kosztów – w dłuższej perspektywie może być to znacząca kwota. Na podobne cięcia już kilka tygodni temu zdecydował się
Wschodni Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Rydze, którego dyrektor ogłosił, że temperatura w pomieszczeniach zostanie obniżona nawet o 3 – 4 stopnie. Priorytetem jest komfort pacjentów, jednak w tym roku koszty szpitala wzrosły o mniej więcej 4 miliony euro i mimo drastycznego zaciskania pasa placówka oczekuje na wsparcie państwa.
Dla przeciętnego Łotysza najbardziej odczuwalne mogą być wzrosty cen żywności – w ciągu roku ceny produktów spożywczych oraz napojów bezalkoholowych wzrosły średnio o 27,5 proc., przy czym ceny mąki i zboża wynoszą ponad 62 proc. więcej niż przed rokiem, masła oraz olejów roślinnych ponad 50 proc., a mleka i produktów mlecznych więcej niż 40 proc. W dłuższej perspektywie wzrosty są jeszcze bardziej uderzające. W porównaniu z 2015 rokiem towary są aż o 42 proc. droższe, podczas gdy wzrost cen usług w tym okresie przekroczył 29 proc.