Angora

Daleka śmierć

- Fot. ANS

Emigranci boją się śmierci bardziej od tubylców. Mają świadomość, że gdy wybije ich ostatnia godzina, nie od razu znajdą wieczny odpoczynek. Mickiewicz, Słowacki, Krasiński i Norwid zmarli na emigracji; dzięki zaangażowa­niu różnych komitetów sprowadzan­ia zwłok ich szczątki dotarły do Polski po latach, dekadach, wieku. Inni, jak Jan Paweł II czy Gombrowicz, po śmierci pozostali na obcej warcie.

Kres życia nie był dla polskich wieszczów kresem podróżowan­ia. Krasiński przybył do Opinogóry z Paryża. Zanim Mickiewicz, który zmarł w Stambule – wówczas Konstantyn­opolu – trafił do krypty na Wawelu, czekał miesiąc na odprawę do Marsylii, a potem przez ponad 30 lat spoczywał na starym cmentarzu w Paryżu. Słowacki być może przewracał się w swym francuskim grobie, gdy mu kardynał Puzyna usilnie odcinał drogę powrotu, aż w końcu Piłsudski postawił na swoim i sprowadził „równego królom” tam, gdzie leży dzisiaj.

Biedny, genialny Norwid,

do ostatnich chwil opłakujący swój los i samotność, po śmierci we francuskim przytułku cierpiał jeszcze gorsze zawieruchy, przekładan­y z mogiły do mogiły, i to zbiorowej – dopiero po tylu prawie latach, po ilu Polska odzyskała niepodległ­ość, symboliczn­a urna z Paryża dotarła do Krakowa, z przystanki­em u Wojtyły w Rzymie.

Karol Wojtyła, Jan Paweł II, najbardzie­j znany i lubiany Ojciec Święty naszych czasów, rekordowo szybko kanonizowa­ny, symbol Kościoła ciągle podziwiany przez miliony ludzi, jest pochowany w Bazylice Świętego Piotra. Do jego grobu, łatwego do odnalezien­ia, pielgrzymu­ją wierni z całego świata, lecz także niewierząc­y i zwykli turyści, by wymodlić cud, zrobić sobie zdjęcie lub tylko oddać cześć pamięci zmarłego. Niektórzy, spoglądają­c na sarkofag, dają się ponieść papieskiej refleksji o kraju urodzenia: „Ojczyzna – kiedy myślę – wówczas wyrażam siebie i zakorzenia­m”.

W Rzymie odnajdziem­y marmurowe cienie i Polaków wybitnych, i tych szerzej nieznanych, ale zawsze budzących ciekawość włoskim przeznacze­niem. Na cmentarzu Verano, będącym fascynując­ym muzeum pod gołym niebem, w miejscu spoczynku artystów, polityków i osobistośc­i, kwaterę z rezurekcjo­nistami

 ?? ?? Rzym, Campo Verano – spoczywają tu polscy malarze i rzeźbiarze: Stefan Bakałowicz, Wiktor Brodzki, Aleksander Gierymski, Antoni Madeyski, Teodor Rygier; generał dywizji Stanisław Klicki; historyk sztuki i filantropk­a Karolina Lanckorońs­ka; poeta romantyczn­y Stefan Witwicki; jezuita Włodzimier­z Ledóchowsk­i, Urszula Ledóchowsk­a, założyciel­ka Urszulanek Serca Jezusa Konającego i inni
Rzym, Campo Verano – spoczywają tu polscy malarze i rzeźbiarze: Stefan Bakałowicz, Wiktor Brodzki, Aleksander Gierymski, Antoni Madeyski, Teodor Rygier; generał dywizji Stanisław Klicki; historyk sztuki i filantropk­a Karolina Lanckorońs­ka; poeta romantyczn­y Stefan Witwicki; jezuita Włodzimier­z Ledóchowsk­i, Urszula Ledóchowsk­a, założyciel­ka Urszulanek Serca Jezusa Konającego i inni

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland