Zrzuta na Szydło i Kopcińską
Menedżerowie Orlenu wpłacili na kampanię wyborczą
22 menedżerów z PKN Orlen w 2019 roku przekazało znaczne pieniądze na fundusz wyborczy dwóch kandydatek PiS do Parlamentu Europejskiego – ujawnili w programie „Czarno na białym” reporterzy TVN24. Grzegorz Łakomski i Dariusz Kubik pokazali sposób, w jaki ludzie z kierownictwa spółek Skarbu Państwa obsadzani przez obóz rządzący finansowali kampanie wyborcze byłej premier Beaty Szydło i byłej rzecznik rządu Joanny Kopcińskiej do Parlamentu Europejskiego, a także w wyborach parlamentarnych z 2019 roku. Z ustaleń reporterów wynika, że osoby z kierownictwa spółek należących do PKN Orlen wpłaciły na kampanie obu kandydatek równo po 74 500 zł. Przelewy kształtowały się między 1,5 a 11 tys. zł na każdą z nich. Aż 13 wpłacających przelało dokładnie tę samą kwotę – 3 tys. zł – zarówno na Szydło, jak i Kopcińską. Menedżerowie, do których dotarli reporterzy TVN24, unikali wyjaśnień i uciekali przed dziennikarzami. – Mamy do czynienia z zaczątkiem systemu oligarchicznego, jak w putinowskiej Rosji – ocenił były skarbnik PiS Stanisław Kostrzewski.
W związku z nieprawdziwymi informacjami, w tym wypowiedzią, która ma charakter pomówienia, opublikowanymi wczoraj w materiale „Czarno na białym” TVN24, spółka wzywa redakcję do sprostowania i przeprosin oraz podejmuje dalsze kroki prawne w celu ochrony dóbr osobistych – zareagowało Biuro Prasowe PKN Orlen (twitter.com/ RzecznikORLEN).
Czyli co? Że wpłaty były niby od osób fizycznych, ale będzie ich bronił Orlen? Młodzież mówi na to „samozaoranie” – skomentował wpis Orlenu Piotr Świerczek (twitter.com /Piotr_Swierczek).
– Jesteście firmą pełną skorumpowanych politycznie niekompetentnych karierowiczów. Wpłacacie z publicznych pieniędzy (bo przecież zarobki w waszej firmie pochodzą z naszych kieszeni) na partię, która demoluje Polskę, niszczy naszą pozycję w EU oraz doprowadziła do spadku wartości... – dodaje Sebastian Pisarski (twitter.com/seb_pisarski).
– Połowa wpłat na kampanie PiS w 2019 roku pochodziła od ludzi zatrudnionych w spółkach Skarbu Państwa! Państwowe firmy to dla PiS sposób na finansowanie swoich kampanii! – grzmi Adam Szejnfeld (twitter.com/szejnfeld).
Ewolucję PiS widać na przykładzie pań Zalewskiej i Szydło. Współpracownicy Zalewskiej rabowali kontenery PCK na potrzeby kampanii wyborczej (mimo zeznań świadków prokuratura nie zrobiła nic). Szydło umieściła dziesiątki działaczy w Orlenie. Płacili za to haracz na jej kampanię – aferę PCK z obecną porównuje Tomasz Siemoniak (twitter.com /TomaszSiemoniak).
– Trzeba skrzyżować przelewy na kandydatów PiS z listami nagród i premii dla wpłacających ze spółek Skarbu Państwa. Wygląda to na nielegalne wyprowadzanie środków na kampanie powiązane z działaniem na szkodę spółek. Organizatorzy procederu powinni być przesłuchani przez prokuraturę! – nawołuje Michał Szczerba (twitter. com/MichalSzczerba). – Nie ma wolnych i uczciwych wyborów przy tak zorganizowanym złodziejstwie!
Za rządów PiS afery nie są wyjaśniane, tylko utajniane, czyli zabetonowywane jak sprawa sekstaśm, wypadku Beaty Szydło lub po prostu nie są wyjaśniane – tak jak afera taśmowa czy afera mailowa Michała Dworczyka. A jest co wyjaśniać i wokół kogo – pisze Jacek Nizinkiewicz (twitter.com/JNizinkiewicz).
Ci wszyscy, którzy załatwiali „swoim ludziom” posady w zamian za wpłaty na PiS, będą odpowiadali z art. 228 par. 4 kk (do 10 lat). Ci, którzy wpłacali w zamian za posady, będą odpowiadać z art. 229 par. 1 kk (do 8 lat). Jeżeli kwota wpłat przekroczyła 200 tys., to do 12 lat – obiecuje Roman Giertych (twitter.com/GiertychRoman).
– To się dopiero zaczyna. Przed wyborami wszyscy zatrudnieni po znajomości w spółkach Skarbu Państwa będą wpłacać na kampanię wyborczą PiS, ile tylko mogą, żeby nie stracić koryta. PiS będzie miał grube miliony na budżet wyborczy. Czeka nas bardzo nierówna walka... – prognozuje Danek Farrik (twitter.com/DanekFarrik).
– PiS tworzy w Polsce oligarchię. Grube miliony stanowiące prawie połowę wpłat na ich kampanię pochodziły od osób obsadzonych przez nich w spółkach Skarbu Państwa. Tak zabija się demokrację – przestrzega Krzysztof Śmiszek (twitter.com/K_Smiszek).
Te pieniądze im się po prostu należały! – ironizuje Magdalena Sroka (twitter.com/MagdalenaSroka), cytując byłą premier Beatę Szydło, obecnie bohaterkę kolejnej afery PiS.
Zebrał: (WA)