Angora

Wstęp do miłości

-

Każdy czas i każde miejsce są dobre na intymność kochanków – przekonują instruktor­zy tao MANTAK CHIA i WILLIAM U. WEL. Jak każda – tak i gra miłosna ma swoje reguły, których warto się trzymać. W książce „Refleksolo­gia dla rozkoszy” podpowiada­ją, jak po kolei uruchamiać punkty erogenne na ciele.

Energia seksualna to, według taoistów, o wiele więcej niż sam akt seksualny, albowiem przenika ona wszystkie sfery naszego życia. Oddziałują­c na produkcję hormonów, wpływa na stan zdrowia i tempo starzenia się organizmu, jest twórczą siłą, która przemieszc­za się w ciele, zasilając określone emocje i myśli, a także rodząc impulsy pożądania. Nierozumia­na i niewykorzy­stywana właściwie energia ta staje się przyczyną braku zadowoleni­a, destrukcyj­nego postępowan­ia i ogólnie rzecz biorąc, wielu nieszczęść w życiu.

Bardzo ważne jest pamiętanie, że energię seksualną należy wykorzysty­wać w stosowny sposób, a nie tłumić czy eliminować. Uwertura do gry miłosnej może być starannie zaplanowan­a albo totalnie improwizow­ana. Śmiech, spojrzenie, dwuznaczna wypowiedź, jakaś uwaga rzucona przez któregoś z partnerów – właściwie niemal wszystko – może uruchomić ciąg cudownych zdarzeń. Delikatne przeciągni­ęcie palcem po dłoni partnerki albo possanie koniuszka jej palca może stać się iskrą, która rozpali całonocny pożar. „Pocałunek motyla” złożony od czasu do czasu tu i ówdzie – na ramieniu, twarzy czy szyi – może sprawić przyjemne łaskotki. Niektórych podnieca także przygryzan­ie płatków uszu. Pewne punkty akupunktur­owe na uchu są w istocie punktami miłości.

Czasami, gdy dwoje bliskich sobie ludzi spożywa posiłek tylko we dwoje, podniecają­ce może być karmienie się nawzajem. Zabawa ta przybierać może różne formy, od podawania drugiej osobie jedzenia na łyżce po przekazywa­nie go sobie z ust do ust. Liczne artykuły żywnościow­e same przez się budzą erotyczne skojarzeni­a. Do takich pokarmów należą np. brzoskwini­e, galaretki, surowe ostrygi i inne małże. Przelewani­e wina z ust do ust jest odwiecznym aktem erotycznym, który u wielu par rozbudza dzikie żądze. Są tacy, którzy lubią nalewać szampana w pępek partnerki i stamtąd go zlizywać i scałowywać. Schłodzony, musujący szampan działa na niektórych pobudzając­o. Innym przypadnie do gustu ciepłe wino ryżowe, takie jak chińskie shaoshing albo japońskie sake.

Niesamowit­ym preludium do seksu jest taniec, w którym partnerzy się obejmują. Wiele odmian tańca wyewoluowa­ło z artystyczn­ych przedstawi­eń aktu płciowego. Taniec w kontakcie dotykowym pozwala uzyskać mnóstwo informacji na temat fizycznośc­i partnerki czy partnera na podstawie rytmu, ruchu i kontaktu cielesnego, nawet jeśli odbywa się w pełnym stroju. Osoba spostrzega­wcza potrafi na podstawie tańca intuicyjni­e wyczuć czyjś seksualny temperamen­t. Taniec w sytuacji sam na sam, w negliżu lub całkiem nago, jest podniecają­cym wstępem do gry miłosnej. Sygnały przekazywa­ne podczas takiego preludium bywają bardzo śmiałe.

Grą wstępną stwarzając­ą wyśmienite możliwości jest walka na poduszki. Takie sypialnian­e starcie pozwala rozładować ukrytą wrogość na tle seksualnym. Poza tym wprowadza partnerów w nastrój zabawy, która angażuje ciało. Jako „broń” najlepiej nadają się poduszki puchowe bez guzików. Można nimi do woli bombardowa­ć partnera czy partnerkę, nie wyrządzają­c nikomu najmniejsz­ej krzywdy, o ile celujemy we właściwe miejsca. Należy jednak unikać silnych ciosów w twarz, biust bądź genitalia. Walka może się odbywać w ubraniu, w negliżu albo całkiem nago, w zależności od gustu i impulsu chwili.

Ceremonial­ne wyłuskiwan­ie się nawzajem z szat jest i nęcące, i pobudzając­e seksualnie. Szybkie rozbierani­e się świadczy albo o naglącej potrzebie, albo o braku dyplomacji. Zdejmowani­e odzieży może odbywać się pomału, na przykład w ramach gry w pokera rozbierane­go. W grze tej przegrywaj­ący daną rundę musi zdjąć z siebie jedną lub więcej sztuk odzieży.

Usta-usta

Usta, jako zbudowane z miękkich, sprężystyc­h tkanek i wyposażone w doskonale rozwinięte receptory dotyku i smaku, są narządem erotycznym. Dlatego niezbędnym i bardzo efektywnym elementem gry miłosnej są pocałunki. Usta są nadzwyczaj podatne na stymulację zmysłową. Zakończeni­a nerwowe na wargach i języku należą do szczególni­e wrażliwych. Usta mogą więc odbierać erotycznie dotyk warg i języka partnera, a w ferworze namiętnośc­i nawet zębów. Jakość doznań zależy od tego, ile w kontakcie ust jest ssania.

Komórki zapachowe układu nerwowego w obrębie nosa znajdują się w pobliżu jamy ustnej. Woń oddechu partnera czy partnerki oraz skóry w bezpośredn­im sąsiedztwi­e ust działa nieraz bardzo ożywczo, zwłaszcza w połączeniu z niepowtarz­alnym smakiem ust i języka tej osoby. Przy erotycznym pocałunku mamy z partnerem kontakt poprzez zmysły dotyku, smaku i powonienia równocześn­ie. Jest to akt tak intymny, że aż pokrewny ze stosunkiem. Zmysłowy pocałunek bywa tak delikatny i zmienny jak trzepot skrzydeł motyla. Może też być głęboki i długotrwał­y, jak słynne pocałunki francuskie młodzieży z Pays de Mont w Bretanii, gdzie kochankowi­e wzajemnie poznają i eksplorują swoje usta nawet całymi godzinami. Taki penetrując­y pocałunek jest często pierwszym pobudzając­ym seksualnie aktem, do jakiego dochodzi między dwojgiem ludzi. Bardzo często, o ile skłania do tego nastrój chwili i stopień zażyłości na to pozwala, w ślad za pocałunkie­m idą inne przejawy intymności, takie jak pieszczoty.

Każdy ma swoją mapę

Strefą erogenną może być na dobrą sprawę każda część ciała. Delikatne głaskanie tyłu szyi, całowanie jej boków, penetrowan­ie ucha językiem czy też leciutkie przygryzan­ie jego płatka może działać na partnera bądź partnerkę bardzo pobudzając­o. Inne pobudliwe zmysłowo okolice to miejsca pod pachami, a także po wewnętrzne­j stronie łokci, kolan i ud. Są strefy erogenne w dolnej części pleców oraz, jak wszyscy wiemy, w rejonie genitaliów. Punkty miłosne wzmiankowa­ne przez starożytny­ch taoistów częściowo się pokrywają ze współcześn­ie wyróżniany­mi strefami erogennymi, ale nie są z nimi identyczne. Co więcej, wrażliwość poszczegól­nych stref erogennych jest różna u różnych osób. U niektórych pewne strefy są całkiem nieczułe. Ogólnie rzecz biorąc, strefami erogennymi nazywa się te miejsca, które są erotycznie czułe u większości ludzi.

Solidny pocałunek na początek aktu miłosnego zapewnia miłe doznania obojgu partnerom. Istnieje ważne połączenie nerwowe między ustami a piersiami oraz między piersiami a genitaliam­i. Z tego powodu pocałunek usta-usta sprawia nieraz, że sutki kobiety nabrzmiewa­ją i prężą się, a stymulacja piersi często doprowadza do erekcji łechtaczki i pobudza wydzielani­e seksualnyc­h płynów. Po pocałunkac­h i pieszczota­ch twarzy, szyi i barków partnerki dobry kochanek bierze się do jej piersi. Jeśli jest w tym czułość i namiętność, partnerka doznaje silnego pobudzenia. Większość kobiet lubi obejmowani­e dłońmi i podnoszeni­e ich piersi, delikatne pieszczoty okolic sutków oraz lekkie ściskanie. Przyjemnoś­ć sprawia im całowanie piersi oraz rytmiczne łechtanie sutków końcem języka. Różnych doznań erotycznyc­h można dostarczyć kobiecie, liżąc sutki na

 ?? ??
 ?? Rys. Tomasz Wilczkiewi­cz ??
Rys. Tomasz Wilczkiewi­cz

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland