Dzieci nie chciały Jana Pawła II za patrona szkoły
Uczniowie z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 5 w Wałbrzychu wraz z rodzicami i pracownikami placówki dokonali wyboru patrona. W głosowaniu zwyciężyła postać księżnej Daisy von Pless. Wybór oburzył środowiska prawicowe. Ich zdaniem lepszym wyborem byliby Jan Paweł II lub Faustyna Kowalska.
Wybory odbyły się w środę 26 października. Tego dnia to uczniowie, ich rodzice, a także pracownicy szkoły w demokratycznym głosowaniu wybrali księżną Daisy von Pless za patronkę, a wybór ten opierał się na jej powiązaniach z miastem. Filantropijna i gospodarcza działalność Daisy von Pless miała ogromny wpływ na rozwój okolicy. Księżna Daisy była angielską arystokratką – w 2023 r. przypada 150. rocznica jej urodzin oraz 80. rocznica jej śmierci. W związku z tym rok ten, zgodnie z decyzją Rady Miasta Wałbrzycha, ogłoszono Rokiem Daisy von Pless.
Środowiska prawicowe wyraziły swoje niezadowolenie, że patronem szkoły nie został ani Jan Paweł II, ani Faustyna Kowalska. – Dzieci za podszeptem wychowawców, rodziców i władz Wałbrzycha zdecydowały jednak, że nie warto za patrona obierać Jana Pawła II ani siostry Faustyny Kowalskiej (...). Wybór dokonany przez dzieci, ich rodziców i wychowawców jest, niestety, żenującym dowodem na to, jak zmienia się tożsamość Polaków, szczególnie w zachodnich regionach Polski – pisał portal Wpolityce.pl.
– Daisy wprawdzie była filantropką i przeciwniczką wojny, ale jej postać nie do końca spełnia prawny wymóg, aby patron był wzorem osobowym dla dzieci i młodzieży i cieszył się szacunkiem i uznaniem – wyraził swoje zdanie również dr Piotr Sosiński, sekretarz wałbrzyskich struktur PiS.