Angora

Tureckie przygody królika Kazika

- Tekst i fot. H. Jocek

Kazik i minaret Kesik

Podróżnik królik Kazik postanowił poszukać słońca jesienią i wybrał się na wyprawę do Turcji. Najpierw poleciał do Antalyi położonej nad Morzem Śródziemny­m. Tam zwiedził stare miasto Kaleici, pełne małych i krętych uliczek. Aby do niego wejść, przekroczy­ł bramę Hadriana (cesarza rzymskiego), czyli stary łuk triumfalny ze 130 r. n.e. Zobaczył także odnowiony minaret meczetu Kesik (miejsce przy świątyni do nawoływani­a wiernych), który jest pozbawiony górnej wieżyczki i przez wiele lat stanowił symbol Antalyi.

O tej porze roku w mieście było niewielu turystów. Sklepikarz­e, widząc, że Kazik przyjechał z daleka, zachęcali go do kupienia kolorowych dywanów, zdobionych talerzy, barwnych cienkich ręczników i szlafroków oraz biżuterii. Królik, pamiętając, że czeka go jeszcze długa podróż, grzecznie dziękował za zakupy, bacząc na to, że zabrał ze sobą nieduży plecak. A przecież to on przez całą wyprawę będzie musiał go nosić. Wieczorem

poszedł na festiwal jedzenia, ale nie znalazł tam wielu potraw dla siebie. Turcy uwielbiają mięso i większość budek oferowała właśnie takie przysmaki – klopsiki kofte, kebab, ale także miód i przyprawy.

Następnego dnia, chcąc zobaczyć, jak wygląda tutejszy uniwersyte­t, Kazik wjechał na teren kampusu Akdeniz. Wstęp na niego mają wyłącznie studenci i pracownicy, więc nasz podróżnik miał duże szczęście, mogąc skorzystać z ich zaproszeni­a. Był zdziwiony, jak ogromny teren zajmuje kampus przypomina­jący małe miasto. Studenci mają w nim do dyspozycji nie tylko budynki do nauki i mieszkania, ale i restauracj­e, bank, fryzjera, sklepy, obiekty sportowe oraz wielki meczet.

Popołudnie spędził na plaży, popijając uwielbianą przez Turków herbatę i spoglądają­c na strzeliste góry Taurus; postanowił, że czas na nową przygodę. Dokąd pojechał? Dowiecie się za tydzień.

 ?? ??
 ?? ?? Port w Antalyi
Port w Antalyi

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland