Uczucia i namiętności
„Grobowa cisza, żałobny zgiełk” Yōko Ogawy rozgrywa się w Japonii, choć równie dobrze mogłaby się dziać gdziekolwiek. Nie ma tu wielu śladów pochodzenia bohaterów, mało jest w nich oznak japońskości, co może wynikać z dwóch faktów: po pierwsze, pisarka chciała stworzyć opowieść uniwersalną, po drugie, Ogawa chętnie przyznaje, że fascynowała ją literatura latyno-amerykańska, czyli coś stojącego na przeciwstawnym do japońskiej kultury biegunie. Dlatego w bohaterach tych opowiadań aż skrzy od namiętności i uczuć ujawnianych w najróżniejszy, czasem właśnie marquezowski sposób. Począwszy od pierwszego, najlepszego chyba opowiadania o matce przechodzącej żałobę po stracie dziecka. Jej synek, bawiąc się, zamknął się w starej lodówce i udusił się w niej. Minęły lata, a ona nadal żyje w tamtym wymiarze. Na urodziny dziecka kupuje jego ulubiony tort z truskawkami, rozmawia z synkiem, a jednocześnie próbuje wejść w jego położenie i przeżyć to, co on przechodził uwięziony we wnętrzu. Dla niej nic się nie skończyło. Nie mniej wybujałe, nietypowe wydają się inne postacie. Dziewczyna, która przychodzi do kaletnika, żeby zrobił jej skórzaną sakiewkę na serce, ta, która odcina głowę swojemu kochankowi, ta wchodząca, niby przypadkiem, do muzeum tortur i odczuwająca w nim coraz silniejszą potrzebę bliższego zapoznania się z narzędziami do zadawania bólu.
Jeśli ktoś wejdzie w atmosferę pisarstwa Ogawy, zapadnie się w nią. Wszystkie opowiadania mogą funkcjonować oddzielnie, ale można je też czytać jako opowieść szkatułkową. Niektóre rekwizyty i postacie wędrują po kolejnych tekstach, podbijając w nas poczucie uniwersalności ludzkich losów.
Polecam!
AGNIESZKA FREUS YŌKO OGAWA. GROBOWA CISZA, ŻAŁOBNY ZGIEŁK. Przeł. Anna Karpiuk. Wydawnictwo TAJFUNY, Warszawa 2022. Cena 42 zł.