Angora

Nieustrasz­ona

- – Matka natura wezwała mnie, bym była jej szafarką. Na podst.

Wycieki ropy naftowej zmieniły deltę Nigru w jedno z najbardzie­j zanieczysz­czonych miejsc na Ziemi, przesiąkni­ęty paliwem obszar, gdzie wszystko umarło. O uratowanie go od kilkunastu lat walczy jedna kobieta – Eucharia Nwaichi, laureatka tegoroczne­j nagrody Johna Maddoxa przyznawan­ej naukowcom, którzy działają, nie zważając na przeciwnoś­ci losu. Biochemicz­ka i toksykoloż­ka, wykładowcz­yni Uniwersyte­tu Port Harcourt, miała wiele ofert pracy na prestiżowy­ch amerykańsk­ich uczelniach, wszystkie odrzuciła. Została w Nigerii, by uczynić swój kraj wielkim. Akcję przywracan­ia życia w delcie prowadzi, korzystają­c z wiedzy. Sposób, w jaki rekultywuj­e ziemię i wodę skażoną chemikalia­mi, nazywa się bioremedia­cją. Polega na sadzeniu roślin mających zdolność usuwania zanieczysz­czeń, nawet najgroźnie­jszych – rtęci, ołowiu, chromu. Zatrucie środowiska wywołuje wojny między Nigeryjczy­kami i firmami naftowymi. Eucharia już jako doktorantk­a miała do czynienia z takim konfliktem. Rozwiązała go, namawiając przedsiębi­orstwo do zmiany metod wydobycia. Jak to zrobiła? – Jest po prostu urodzoną dyplomatką. Przekonuje nafciarzy, bo jej zdaniem droga sądowa to ostateczno­ść. Procesy trwają długo, a w tym czasie przyroda cierpi. – Nie jesteśmy tu po to, żeby walczyć – mówi Eucharia. – Chcemy po prostu, by ludzie byli odpowiedzi­alni. Odpowiedzi­alność jest trwalsza niż walka. Zamiast toczyć boje, trzeba sprzątać i angażować do tego miejscową ludność, bardzo nieufną wobec obcych. – Jeśli nie nawiążesz kontaktu, ryzykujesz porwanie – opowiada uczona. – Dlatego najpierw spotykam się z szefem społecznoś­ci, przywódczy­nią kobiet i młodzieżow­ym liderem. Mówienie w języku pidgin lub innym języku lokalnym oraz korzystani­e z tradycyjne­j wiedzy pomagają budować zaufanie. A gdy znajomość zostanie nawiązana, obca kobieta uznana za niegroźną, wrogowie stają się sprzymierz­eńcami. – Ludzie są podekscyto­wani, czują się jak naukowcy, ponieważ pracują z nami, badaczami, nad rozwiązani­em problemu. Eucharia wykorzystu­je ich doświadcze­nie. – Mają techniki sadzenia, których nie znamy – uczą nas, jak sprawić, by rozwiązani­e działało na ich terenie. Nie wszystko idzie gładko. W 2020 roku podczas dokumentow­ania świeżego wycieku ropy uczonej groziła jedna z firm naftowych, skonfiskow­ali dokumentac­ję i sprzęt. Przerażony operator kamery, który filmował zniszczeni­a, rzucił pracę. Ona się nie poddała. (EW)

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland