Mikrofon ANGORY
Pogrzebowe podwyżki
Jedna z gazet codziennych zdobyła informację o planowanej podwyżce zasiłku pogrzebowego. 11 lat temu wynosił prawie 6,5 tys. zł i został on obniżony do 4 tys.
„Pracujemy nad podwyższeniem świadczenia, aby urealnić jego stawkę w stosunku do kosztów pochówku. Chcemy, aby wyniósł 5 tys. zł” – miał powiedzieć jeden z ważnych polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Działacze związków zawodowych postulowali o podwyżkę do 12 tys. Pracownicy branży pogrzebowej – realistyczniej patrzący na rzeczywistość – wskazywali na 8 tys. Rząd prawdopodobnie podniesie zasiłek o 25 proc. i odtrąbi sukces oraz szczodre serce.
Własna droga
Stanisław Tyszka zrezygnował z członkostwa w Kukiz’15. „Odchodzę po siedmiu latach. To dla mnie trudna, ale głęboko przemyślana i pozytywna decyzja. Dziś słyszę, że moi koledzy z koła Kukiz’15 chcą startować w wyborach do Sejmu z list PiS pod pewnymi warunkami. No to beze mnie. Nie po to wchodziłem do polityki, żeby wspierać nieudolne rządy, czy sprzedać swój głos za miejsce na liście partii władzy” – oświadczył Tyszka.
Dodał, że jego drogi z Pawłem Kukizem rozeszły się.
„Ja chciałem i nadal chcę tworzyć alternatywę dla PiS i PO. Uważam, że prymitywna wojna partyjno-plemienna jest dla Polski bardzo szkodliwa. Paweł ponad rok temu uznał, że jednak wejdzie w pewien układ z obecną partią władzy, a konkretnie z Jarosławem Kaczyńskim, czyli osobą, która przez lata rozmontowywała nasz ruch, przeciągając kolejnych posłów intratnymi propozycjami” – podkreślił Tyszka.
Do sprawy odniósł się wywołany do tablicy Kukiz.
„Od 14 miesięcy nie głosował z nami, od pół roku nie było go w Sejmie i dziwaczne jest to, że wcześniej głosował tak jak opozycja, kiedy myśmy współpracowali z PiS, a kiedy zawiesiliśmy współpracę z PiS, to on odchodzi. Dla mnie to jest niezrozumiałe. Każdy ma swoją drogę. To jest jego sprawa. Ja go nigdy nie strofowałem, nie wymagałem, żeby głosował z nami tak jak od 2015 roku. Każdy ma swoje własne sumienie, a jego sumienie nakazywało mu głosować z opozycją, a teraz odejść, kiedy my głosujemy jak opozycja. Jego sumienie i jego droga” – powiedział Paweł Kukiz.
Mamy publiczną dysputę dwóch polityków, którym wydaje się, że trzęsą polską sceną polityczną. Czy za 10 lat ktoś będzie pamiętał te nazwiska?