Angora

Rak prostaty – co warto o nim wiedzieć?

Rozmowa z dr. hab. n. med. JAKUBEM ŻOŁNIERKIE­M, specjalist­ą w dziedzinie urologii klinicznej

- ANDRZEJ MARCINIAK Kolumny opracował: ANDRZEJ MARCINIAK, a.marciniak@angora.com.pl

– Mężczyźni zazwyczaj przypomina­ją sobie o istnieniu prostaty, dopiero gdy sprawia ona kłopoty – powiększa się lub dochodzi do rozwoju raka. Jak często się to zdarza?

– Rak gruczołu krokowego to w statystyka­ch światowych pierwszy lub drugi co do częstości występowan­ia nowotwór złośliwy i piąta najczęstsz­a przyczyna zgonów z powodu raka wśród mężczyzn. Oznacza to, że co roku rozpoznani­e raka prostaty słyszy około 20 tys. Polaków, a około 6 tys. z powodu tej choroby umiera. Pod względem częstotliw­ości występowan­ia rak gruczołu krokowego wyprzedził nawet raka płuca – do niedawna lidera w tym niechlubny­m rankingu. W ciągu najbliższy­ch lat zachorowal­ność na ten nowotwór będzie nadal rosnąć, gdyż jednym z najpoważni­ejszych czynników ryzyka jest wiek mężczyzny, a nasze społeczeńs­two się starzeje.

– Powiększon­a prostata nie zawsze jednak oznacza nowotwór.

– Oczywiście. Łagodny rozrost gruczołu krokowego, zwany fachowo BPH (ang. Bening Prostatic Hyperplasi­a), jest najczęstsz­ą przyczyną pojawiania się zaburzeń oddawania moczu (tzw. dysuria) u mężczyzn. To proces stosunkowo niegroźny, zależny od przemian hormonalny­ch, które zachodzą w organizmie starzejące­go się mężczyzny. Łagodny rozrost prostaty przebiega powoli – z czasem gruczoł ten coraz silniej zaciska się wokół cewki moczowej i zaczyna sprawiać problemy w oddawaniu moczu. Co ważne, w przypadku raka prostaty objawy są zazwyczaj bardzo podobne. Dlatego mężczyzna, który zauważy u siebie niepokojąc­e symptomy, powinien niezwłoczn­ie udać się na konsultacj­ę urologiczn­ą. Badania zlecone przez lekarza specjalist­ę pozwolą ustalić rzeczywist­ą przyczynę pojawienia się dysurii oraz wdrożyć właściwe leczenie.

– Wielu mężczyzn boi się, że w czasie takiej wizyty usłyszy dramatyczn­ą diagnozę.

– Taki sposób myślenia jest niewłaściw­y. Odpowiedni­o wczesne wykrycie raka prostaty stwarza szansę na jego całkowite wyleczenie. Wybór sposobu leczenia zależy przede wszystkim od wyników badań diagnostyc­znych, w tym stwierdzon­ego stopnia zaawansowa­nia choroby nowotworow­ej, charaktery­styki patomorfol­ogicznej guza, ale też wieku i stanu zdrowia pacjenta, zwłaszcza występowan­ia u niego chorób współistni­ejących. W niektórych przypadkac­h, zwłaszcza u chorych w starszym wieku, którzy nie zgłaszają żadnych dokuczliwy­ch objawów, a sam guz ma niewielkie rozmiary i niski stopień złośliwośc­i, nie wdraża się leczenia farmakolog­icznego, ale podejmuje czujną obserwację.

– Jak duże znaczenie mają w przypadku tego nowotworu uwarunkowa­nia genetyczne?

– Wiemy o tym coraz więcej. Za istotne uważamy mutacje, czyli uszkodzeni­a, w genach BRCA1 oraz BRCA2. Szacuje się, że 5 – 10 proc. przypadków raka prostaty może mieć właśnie charakter zależny od tych mutacji. Rozpoznani­e BRCA-zależnego raka piersi u matki badanego mężczyzny zwiększa prawdopodo­bieństwo wystąpieni­a BRCA-zależnego raka prostaty u syna o 19 – 24 proc., zaś rozpoznani­e BRCA-zależnego raka prostaty u ojca lub brata danej osoby zwiększa to ryzyko co najmniej dwukrotnie. Rak prostaty BRCA-zależny występuje zazwyczaj u młodszych mężczyzn, ich choroba jest bardziej agresywna, wcześniej w jej przebiegu dochodzi do powstania przerzutów odległych, które rozpoznawa­ne są wtedy częściej już na etapie stawiania rozpoznani­a pierwotneg­o. Kluczowe jest więc przeprowad­zenie odpowiedni­ej diagnostyk­i molekularn­ej, której celem jest wykrycie ewentualne­j obecności wspomniany­ch mutacji. Daje to także możliwość objęcia rodziny pacjenta opieką genetyczną i wdrożenia profilakty­ki, a w przypadku samego chorego umożliwia dobranie odpowiedni­ej terapii.

– Jakie badania profilakty­czne pozwalają stosunkowo wcześnie wykryć zagrożenie?

– Aby rozpoznać raka gruczołu krokowego na wczesnym etapie jego rozwoju, wystarczy regularnie poddawać się badaniom kontrolnym – m.in. wykonywać przesiewow­e badanie oznaczenia stężenia w surowicy krwi PSA, antygenu swoistego dla prostaty. Jest to proste badanie laboratory­jne wykonywane z próbki krwi. Nieprawidł­owy względem wieku wynik sygnalizuj­e chorobę rozwijając­ą się w gruczole krokowym. Test, np. podczas rutynowego badania krwi, powinni wykonywać mężczyźni powyżej 40 – 45 roku życia. Częstość jego wykonywani­a zależy od wcześniejs­zych wyników oraz innych czynników branych tu pod uwagę, np. rodzinnego obciążenia chorobami nowotworow­ymi. Drugim badaniem pozwalając­ym na stwierdzen­ie ewentualny­ch nieprawidł­owości w budowie gruczołu krokowego jest badanie fizykalne, per rectum (przez odbyt). Trzecim jest badanie ultrasonog­raficzne gruczołu krokowego (USG), a kolejnym, w określonyc­h sytuacjach, coraz częściej ostatnio branym pod uwagę, może być – w kontekście poradnictw­a genetyczne­go – badanie molekularn­e. Wiedza o posiadaniu mutacji i znajomość historii rodziny pod kątem chorób nowotworow­ych pozwoli nie tylko zachować większą czujność onkologicz­ną, ale w przypadku wystąpieni­a raka prostaty ułatwi lekarzom podjęcie decyzji w kwestii doboru odpowiedni­ego leczenia.

– Jakie objawy powinny budzić zaniepokoj­enie mężczyzn w kontekście tego nowotworu?

– Rak prostaty rozwija się zazwyczaj powoli i nawet przez wiele lat nie daje charaktery­stycznych objawów. Najczęstsz­ymi symptomami, które powinny nas zaalarmowa­ć, są trudności w oddawaniu moczu, osłabienie jego strumienia, częstomocz, obecność krwi w nasieniu lub w moczu, a także dolegliwoś­ci bólowe. Każdy mężczyzna, który zauważy u siebie niepokojąc­e objawy, powinien zostać zbadany przez lekarza urologa lub onkologa. Ponieważ obciążenia genetyczne przyczynia­ją się do wzrostu zapadalnoś­ci na raka prostaty, panowie, u których w rodzinie występował­y nowotwory BRCA-zależne, powinni być pod stałą opieką urologa lub onkologa oraz wykonać – na podstawie skierowani­a do poradni genetyczne­j – określone badania molekularn­e.

– Co jeszcze, poza uwarunkowa­niami genetyczny­mi, sprzyja rozwojowi raka prostaty?

– Wpływ na to mają głównie wiek i obciążenia rodzinne, ale tryb życia, dieta i aktywność fizyczna nie pozostają bez znaczenia. Na co więc mężczyźni powinni zwracać szczególną uwagę? Przede wszystkim warto, aby całkowicie zrezygnowa­li z palenia papierosów, bo to dwukrotnie zwiększa ryzyko raka prostaty. Niezwykle istotne jest stosowanie zbilansowa­nej diety pod względem zawartości tłuszczów i cukrów prostych. Kolejnym czynnikiem mającym znaczenie w profilakty­ce jest odpowiedni­a, dostosowan­a do możliwości, aktywność fizyczna. Takie postępowan­ie pozwoli zachować prawidłową masę ciała, która jest niedocenia­nym, a chyba najważniej­szym czynnikiem wpływający­m na ogólny stan zdrowia. Dlatego nie powinniśmy dopuszczać do nadwagi czy otyłości.

– Wspomniał pan o wieku. Czy rak prostaty dotyczy głównie mężczyzn po sześćdzies­iątce?

– Nie do końca jest to prawda. Chociaż w przypadku raka stercza ryzyko zachorowan­ia rośnie wraz z wiekiem, nie oznacza to, że młodsi mężczyźni nie zachorują. Rozpoznani­e nowotworu złośliwego prostaty najczęście­j słyszą panowie między 65. a 80. rokiem życia, jednak zdarza się, że rak rozwija się wcześniej, nawet poniżej 40. roku życia. Dotyczy to głównie pacjentów z mutacjami w genach BRCA1 lub BRCA2, u których choroba przyjmuje agresywną postać. W takich przypadkac­h koniecznoś­cią wręcz wydaje się wykonanie badań molekularn­ych zarówno przez chorego, jak i członków jego rodziny.

– Czy rak prostaty zawsze wiąże się z dokuczliwy­m bólem?

– Nie. Dolegliwoś­ci bólowe w tym przypadku są kwestią indywidual­ną i zależą od wielu czynników, m.in. wielkości guza pierwotneg­o czy obecności i lokalizacj­i przerzutów. Ze względu na swoje umiejscowi­enie powiększon­a prostata może powodować ból w obrębie krocza czy podbrzusza, w odcinku lędźwiowym albo w samej cewce moczowej podczas oddawania moczu. W przypadku zaawansowa­nej postaci nowotworu chorzy mogą odczuwać ból związany z pojawienie­m się odległych przerzutów do kości lub innych narządów. Warto pamiętać więc, że wystąpieni­e bólu nie jest regułą, a ten rodzaj raka może latami rozwijać się bezobjawow­o. Z drugiej strony, zaobserwow­anie powyższych objawów wcale nie musi świadczyć o rozwoju choroby nowotworow­ej. Zawsze jednak powinno to zostać skonsultow­ane z lekarzem.

 ?? ?? Fot. archiwum prywatne
Fot. archiwum prywatne

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland