Rychły koniec pisowskiej władzy
Szalejąca inflacja, narastająca lawinowo drożyzna, brak opału na zimę, zapowiadane przez władze drastyczne podwyżki cen prądu i gazu – wszystko to odczuje bardzo boleśnie tzw. żelazny elektorat PiS-u. Oczywiście, nie dotknie to zbyt mocno pisowskich elit, które zdążyły się już obłowić na zapas kosztem podatników, ale według moich wyliczeń stanowią one raptem 5 procent wiernego dotychczas elektoratu. Wszystko wskazuje na to, że przeważająca jego część zda sobie wreszcie sprawę z beznadziejnej polityki obecnych władz prowadzących kraj i naród do katastrofy.
W dramatycznej sytuacji narastającego kryzysu gospodarczego nie pomogą propagandowe działania rządzących w postaci wypłat trzynastek, czternastek czy dodatku węglowego, którego wysokość nie osiąga nawet poziomu cen jednej tony importowanego paliwa o wyjątkowo złej jakości. Wymownym dowodem bezsilności obecnych władz jest zachęcanie społeczeństwa do palenia w piecach bardzo szkodliwym dla otoczenia węglem brunatnym i czymkolwiek się da, nie zważając na ochronę środowiska i zdrowie obywateli. Jednocześnie pisowski rząd nie chce uznać obowiązujących w Unii Europejskiej zasad praworządności, blokując tym samym uzyskanie unijnej pomocy w postaci miliardów euro, gdyż jego elity wolą działać bezkarnie wbrew przepisom prawa. Na domiar złego codziennie naliczane są nam gigantyczne kary za brak reakcji na wyroki unijnych trybunałów, które nieuchronnie trzeba będzie płacić, jeśli tylko będzie z czego. Zmierzamy w ten sposób do nieuchronnego bankructwa, a drukowanie pieniędzy pogłębi tylko i tak potężną inflację. Miliony Polaków odczuwają skutki narastającej biedy, która w końcu zmusi ich do podjęcia drastycznych działań, kiedy zabraknie środków na żywność, czynsz i opał.
Niestety, rządząca elita zdaje się tego nie dostrzegać, a Jarosław PolskęZbaw jeździ po Polsce na spotkania ze swoimi zwolennikami, wygłaszając mowy o wszechobecnym dobrobycie uzyskanym dzięki jego dalekowzrocznej polityce, krasząc je głupawymi dowcipami na temat LGBT oraz atakami na „lewacką Unię”, która nie chce docenić starań jego ekipy. Wtóruje mu Premier oraz Pan Prezydent, stawiając nas w niezwykle trudnej sytuacji geopolitycznej poprzez szukanie sobie wrogów na Zachodzie przy jednoczesnym poważnym zagrożeniu ze Wschodu.
Skutki takiej polityki rządzących dotkną w pierwszym rzędzie tzw. ciemnogród, gdyż w jego skład wchodzi najuboższa część społeczeństwa stanowiąca dotychczasowy żelazny elektorat, a nieuchronnym efektem będzie utrata poparcia i władzy, zaś pisowskie elity trafią na śmietnik historii. Na taki czarny dla siebie scenariusz pisowska władza zapracowała sobie przez ostatnie 7 lat. Wszystko wskazuje na to, że kres pisowskich rządów nastąpi niebawem. MACIEJ DEMIDOW (adres internetowy
do wiadomości redakcji)