Angora

Ukraińcy wyzwolili Chersoń

- Na podst.: BBC, The Moscow Times, The New York Times, The Daily Mail, NBC News, Der Spiegel

11 listopada armia ukraińska weszła do Chersonia. Miasto zostało wyzwolone po ośmiu miesiącach koszmarnej rosyjskiej okupacji. Mieszkańcy z flagami narodowymi wyszli na ulice, śpiewali hymn, witali swoich żołnierzy.

Jedna z kobiet powiedział­a reporterow­i dziennika „The Moscow Times”: „To najszczęśl­iwszy dzień mojego życia. Przez 24 godziny nie zmrużyłam oka. Nie ma nic lepszego niż oglądanie Ruskich powalonych na kolana”. Prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił „historyczn­y dzień”.

Ale sytuacja w mieście jest fatalna. Nie ma prądu, bo najeźdźcy zniszczyli elektrocie­płownię i inne obiekty infrastruk­tury.

Chersoń to jedyna stolica ukraińskie­go obwodu, którą udało się zdobyć Moskalom. Stało się to w pierwszych dniach najazdu, który nastąpił 24 lutego. Utrata tego portowego miasta to trzecia sromotna klęska agresorów w tej wojnie, po załamaniu się rosyjskieg­o natarcia na Kijów i po wrześniowe­j ofensywie Ukraińców, w wyniku której okupanci zostali przepędzen­i z rozległych terytoriów pod Charkowem.

Decyzję o wycofaniu się z Chersonia na lewy, wschodni brzeg Dniepru ogłosili niespodzie­wanie 9 listopada w telewizji minister obrony Siergiej Szojgu i głównodowo­dzący okupacyjny­mi wojskami w Ukrainie generał Siergiej Surowikin. Putin oczywiście się nie pokazał, nie chce być kojarzony z tą militarną katastrofą. Moskalom w miarę sprawnie udało się wycofać z Chersonia większość swych oddziałów, liczących zapewne około 20 tysięcy ludzi, na lewy brzeg wielkiej rzeki. Podczas odwrotu wysadzili most Antonowski, jedyną stałą przeprawę przez Dniepr. Wydaje się jednak, że niektóre mniej ważne jednostki pozostawio­no na zgubę. Według informacji strony ukraińskie­j niektórzy sołdaci utonęli, usiłując przedostać się przez rzekę. Inni pozbyli się mundurów i usiłują ukryć się wśród ludności cywilnej, jeszcze inni próbują uciekać w starych autach marki Łada, które zrabowali mieszkańco­m. Według amerykańsk­iego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) ukraińska ofensywa będzie trwała i Rosjanie utracą te tereny, które jeszcze okupują na prawym brzegu Dniepru w ciągu najbliższy­ch dni lub tygodni. Z wojskowego punktu widzenia wycofanie się z Chersonia było słuszne. Od sierpnia armia ukraińska intensywni­e ostrzeliwa­ła rosyjskie szlaki logistyczn­e z amerykańsk­ich wyrzutni rakiet HIMARS i innej dalekosięż­nej broni. Moskwa utraciła możliwość zaopatrywa­nia swych wojsk w mieście. Ale utrata stolicy obwodu to druzgocząc­a strategicz­na i polityczna klęska reżimu. Moskale utracili wszelkie szanse na opanowanie wybrzeża morskiego, zdobycie Odessy. Prowojenni rosyjscy blogerzy lamentują. „Nigdy nie zapomnę tego zamordowan­ia rosyjskich nadziei. Ta zdrada będzie zapisana w moim sercu na wieki” – rozpaczał bloger Zastavny.

Nie wiadomo, jak reżim Putina przetrwa tę katastrofę.

Ukraińcy zapowiadaj­ą, że będą wojować aż do wyzwolenia wszystkich okupowanyc­h terenów, łącznie z Krymem. Rosjanie ufortyfiko­wali się za Dnieprem i zamierzają przetrwać zimę. W Rosji trwa jesienny pobór. Generałowi­e Putina liczą, że 120 tysięcy rekrutów z tego poboru trafi wiosną na front i może jeszcze zmieni losy wojny. Nie wiadomo jednak, czy tak się stanie. Moskalom brakuje sprzętu wojennego, oficerów, a zwłaszcza podoficeró­w, a ich armia krwawi. Przewodnic­zący Kolegium Połączonyc­h Szefów Sztabów sił zbrojnych USA generał Mark Milley ocenia, że podczas najazdu na Ukrainę armia rosyjska straciła już ponad 100 tysięcy żołnierzy. Generał Milley uważa, że uspokojeni­e się sytuacji na froncie, które nastąpi zimą, może stać się okazją do rozpoczęci­a rozmów pokojowych. Waszyngton naciska na Ukraińców w tej sprawie. Znany rosyjski politolog Walerij Sołowiej twierdzi, że Zachód postawił już Rosji „warunki kapitulacj­i”, zgodnie z którymi Moskwa powinna zwrócić wszystkie okupowane tereny z wyjątkiem Krymu, który zostanie zdemilitar­yzowany, a rozmowy na temat statusu półwyspu nie będą prowadzone do 2029 roku. W zamian za to Putin i jego dygnitarze zachowają władzę i nie zostaną postawieni przed sądem. (KK)

 ?? Fot. Stringer/Reuters/Forum ??
Fot. Stringer/Reuters/Forum

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland