MACIE RODZIĆ!
Rany koguta, na psa urok, co za czasy nastały, jedna zła wiadomość goni drugą i końca nie widać. Nie pozostaje nic, tylko zalać się łzami albo utopić smutek w gorzałce. Co się dzieje, kochani rodacy, co się dzieje?! Kraj nam biednieje, marnieje i dziadzieje! Dane statystyczne są bezlitosne, liczby nie kłamią, chociaż politycy nimi żonglują i usilnie starają się je dopasować do swoich partyjnych gier. Próbują nimi zafałszować rzeczywistość! Prawda jednak zawsze, wcześniej czy później, jak szydło z worka wychodzi. Dziś już wiemy z pewnością, że z roku na rok rodzi się w Polsce coraz mniej dzieci! Nasza bogobojna kraina w zastraszającym tempie zamienia się w jeden wielki dom starców! Młode, dorodne dziewczyny i jurne chłopaki nie palą się do robienia potomstwa. Żyją ze sobą na kocią łapę, kochają się chętnie, ale owoców miłości z tego nie ma! Żadne co rok prorok nie wchodzi w rachubę. Owa niechęć do zakładania rodziny, do rozmnażania się młodych dojrzałych Polek i Polaków wku... i to bardzo, Kaczyńskiego – ojca i matkę narodu! On wie, bo jest wszechwiedzący, że nie da się wskrzesić mocarstwa od morza do morza, gdy urodzin w kraju mamy jak na lekarstwo! A tu potrzeba dużo świeżego polskiego narybku! Dlatego grzmi i poddaje totalnej krytyce tych rodaków, którzy mogą, a nie chcą mieć dzieci. Nie są prawdziwymi patriotami, nie odczuwają potrzeby posiadania potomstwa w żadnej ilości. Uprawiają seks z myślą o przyjemności, a nie prokreacji! Kaczyński z samymi dziadersami niczego nie zbuduje, nie zawojuje Europy i świata, choćby się dwoił i troił! Z góry skazany jest na porażkę! W tej ostrej krytyce młodego, nieskorego do rozmnażania się pokolenia Jarosław nie jest odosobniony. Ma sojuszników, ma ogromne wsparcie w fioletowych beretach! Stoi za nim murem sam kardynał Stanisław Wróżka Zębuszka Dziwisz, mający monopol na relikwie Świętego Jana Pawła II! Wytyczne Episkopatu skierowane generalnie do dojrzałych niewiast sprowadzają się do jednego: należy wszystkimi możliwymi sposobami nakłonić je do zachodzenia w ciążę i rodzenia! Żadnego przerywania. Całkowity, bez wyjątków, zakaz aborcji! Skoro doszło do zapłodnienia, musi dojść do urodzenia! Koniec kropka. Dla pełnej jasności przypominam, że ziemscy namiestnicy Pana Boga odrzucają stanowczo metodę zapładniania in vitro. Jest ona dla nich li tylko zakamuflowaną formą aborcji! Toteż chcieliby, żeby ona przepadła, zniknęła raz na zawsze – apage, Satanas! Zdaniem książąt Kościoła katolickiego dziecko może zostać poczęte wyłącznie w trakcie aktu miłosnego rodziców! W całej tej historii zastanawiające jest to, że najwięcej mają do powiedzenia w sprawie uczuć, rozrodczości, seksualności kobiet i mężczyzn ci, których ta sfera życia nie dotyczy! Wbrew temu, co głosił Jezus, purpuraci narzucili kapłanom celibat. Coś, co jest sprzeczne z naturą człowieka! Bóg stworzył po to mężczyznę i kobietę, żeby kochali się i rozmnażali, a nie żeby tłamsili swoje uczucia, gasili na siłę popęd i stawali się ohydnymi dewiantami seksualnymi, zboczeńcami, nierzadko w sutannach!
ANTONI SZPAK PS Na miejscu kardynała Dziwisza tudzież jego koleżków po fachu zrobiłbym wyjątek i zezwolił księżom na stosowanie metody in vitro, bo się słabo rozmnażają!