Potwierdzony przez świadków,
którzy o Orwellu pisali: „Zniknął zaciągający były etończyk, a na jego miejscu pojawił się ognisty młody człowiek czynu. George zmuszał około 50 młodych, pełnych entuzjazmu, ale niezdyscyplinowanych Katalończyków, by nauczyli się podstaw musztry. Kazał im biegać i skakać, uczył ich formować trójki, pokazywał, jak korzystać z jedynego dostępnego karabinu, starego mauzera, rozbierając go na części i wyjaśniając jego działanie”.
Pewnego majowego poranka Orwella dosięgła kula snajpera. „Przeszła na wylot przez szyję, cudem omijając tętnicę i kręgosłup, uszkodziła jednak strunę głosową. Choć w bazie uznano go za śmiertelnie rannego, on – na przekór losowi – przeżył”. Gdyby nie rana i nakaz ewakuacji, pozostałby na froncie i byłby zamordowany przez NKWD, gdyż znalazł się na moskiewskiej czarnej liście po opublikowaniu „Drogi na molo w Wigan”, gdzie dał drastyczny opis życia górników w północnej Anglii, a zarazem krytyczny obraz brytyjskich socjalistów. W tym czasie, w 1937 roku, pisarz wymyślał „Folwark zwierzęcy”, choć minie jeszcze sześć lat, nim rzecz zostanie obleczona w słowa. A wtedy obowiązywał już nakaz politycznej poprawności, by komunistycznemu sojusznikowi okazać szacunek i nie wspominać o „pakcie Ribbentrop-Mołotow, agresji Rosji na Polskę i o tajemnicy poliszynela: że Rosja sowiecka to państwo totalitarne”.
„Folwark zwierzęcy” opowiada o tym, co się dzieje, gdy pojedyncze osoby przestają działać zgodnie z własnym sumieniem. Pod tym względem zatwardziali komuniści dorównywali – zdaniem Orwella – faszystom. „Hiszpańską wojnę domową od dawna uznaje się za niepowtarzalne wydarzenie. Od tamtej pory żaden konflikt nie przyciągnął 40 tysięcy ochotników do walki o demokratycznie wybrany rząd przeciw przewrotowi wojskowemu. Ale fakt, że do Państwa Islamskiego dołączają urodzeni za granicą dżihadyści, często z krajów takich, jak Francja, Wielka Brytania, Niemcy i Holandia, sprawia, że komentatorzy ciągną do porównań między ISIS a konfliktem hiszpańskim niczym nierozważne ćmy do ognia”. To jeden z przykładów Orwellowskiego profetyzmu, czyli zapowiadania treści już z naszych czasów... Inny przykład to zapowiedź brexitu, zapisana w eseju „Anglia, twoja Anglia”, gdzie autor opisał sposób myślenia jego zwolenników, wywodzących się głównie z klasy robotniczej. „Słynne «wyspiarstwo» i «ksenofobia» Anglika tkwią znacznie głębiej w klasie robotniczej niż w burżuazji. Robotnicy angielscy czują specjalny wstręt do obyczajów cudzoziemskich. Wyspiarstwo Anglików, ich lekceważenie cudzoziemców jest niekiedy bardzo ciężko opłacanym szaleństwem”.
W 1944 roku pisał, że im lepiej narody się wzajemnie poznają i ze sobą komunikują, tym większą mają tendencję do zamykania się w sobie. „[Przed wojną], pomijając krótką wizytę, bardzo trudno było się dostać do Wielkiej Brytanii, jak się przekonało wielu nieszczęsnych antyfaszystowskich uchodźców”. W całej Europie „wzdłuż granic rozciągnięto drut kolczasty, rozstawiono strzelców z karabinami i polujących na zdobycz wartowników”, a ten obraz przywodzi na myśl strategię przyjętą przez węgierskiego premiera Orbána i próby odcięcia kraju od Bałkanów i Grecji, do których w pierwszej kolejności docierają uchodźcy z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej – zarówno ekonomiczni, jak i polityczni, zauważa biograf pisarza i cytuje Orwella: „Jeśli chodzi o migrację, to praktycznie zanikła ona od lat 20. XX wieku. Wszystkie kraje Nowego Świata zrobiły, co w ich mocy, by utrzymać imigrantów poza swoimi granicami, chyba że przywozili ze sobą znaczne sumy pieniędzy (...). Europejscy Żydzi musieli zostać i stać się ofiarami mordu, ponieważ nie mieli gdzie się podziać”.
Przed publikacją „Folwarku zwierzęcego” Orwell był średnio znanym literatem, a jego dorobek