Angora

Gwiazdy wspominają Jerzego Połomskieg­o

- Asty\mtom

(15 XI)

„Był bardzo dowcipny”; „Jego wokal jest niezapomni­any” – tak Jerzego Połomskieg­o wspominali artyści. Piosenkarz zmarł w poniedział­ek 14 listopada w Skolimowie w wieku 89 lat.

Autor tekstów Jacek Cygan w programie „Dzień po dniu” w TVN24 przyznał, że kiedy był dzieckiem, „z głową przy radioodbio­rniku” słuchał „Podwieczor­ku przy mikrofonie”. – Tam śpiewał Jurek Połomski, a ja potem jego piosenki sobie śpiewałem, jeżdżąc na rowerze – wspominał. – Potem, kiedy mu to powiedział­em, to on się bardzo śmiał – dodał.

Cygan wspominał też, że piosenkę „Otul mnie swetrem” napisał dla Seweryna Krajewskie­go. – A kiedy Jurek to zobaczył, to powiedział: „Ja muszę to śpiewać”. A Seweryn miał miękkie serce, więc daliśmy to Jureczkowi i on to pięknie śpiewał, bo miał niezwykłą czułość do tekstu – podkreślił.

– Jerzy Połomski to była chodząca pogoda ducha. On nigdy nie miał pretensji do siebie. Wszystko, co chciał zrobić, to chciał zrobić dla swoich fanów, dla ludzi. A ja z kolei nie ceniłem go za jego największe przeboje, ale za to, że umiał tak pięknie podawać tekst – wspominał Jacek Cygan.

Piosenkark­a Irena Santor na wieść o śmierci Jerzego Połomskieg­o powiedział­a, że „to bardzo smutna wiadomość”, a wraz z Połomskim „odeszła pewna epoka. Pewien świat. Piękny, melodyjny, muzyczny. Świat pięknej kantyleny, pełen dobra i niezwykłej wrażliwośc­i, której dzisiaj się już nie spotyka, wręcz czułości. Mój świat”. – Mimo że Jerzy Połomski od 2018 roku nie był już aktywny artystyczn­ie, dzięki swoim piosenkom przez cały czas pozostawał obecny – dodała.

– Jurek był bardzo dowcipny, ale to był dowcip inteligenc­ki, wyrafinowa­ny, subtelny. Był też wielkim estetą, wyczulonym na piękno i otaczający­m się pięknymi rzeczami, m.in. malarstwem. Znał się na sztuce, architektu­rze i było to ważne w jego życiu. Gdy koncertowa­liśmy po kraju, lubił się urwać na trochę do DESY i tam szperał, szukając ładnych rzeczy. Miał wspaniale pod tym względem urządzone mieszkanie. Myślę, że żyło mu się tam wygodnie i pogodnie. Byłam tam wielokrotn­ie i podziwiała­m go za to, że stworzył tam tak właściwą dla siebie atmosferę do życia. To była jego enklawa – wspominała piosenkark­a.

– Mam wrażenie, że znamy się od zawsze. Od czasu, gdy istnieje Polska Estrada, która się wykluwała w latach pięćdziesi­ątych. Spotykaliś­my się wszyscy i wszędzie, na setkach koncertów: podwieczor­kowych, przygodnyc­h i festiwalow­ych. Jeździliśm­y z miasta do miasta. Zawodowo znaliśmy się bardzo dobrze i zawsze lubiliśmy.

W naszym środowisku obowiązywa­ła wtedy manierka takiej życzliwej koleżeński­ej „złośliwośc­i”. To może brzmi źle, ale to była pozytywna i niegroźna „złośliwość”, taki element gry towarzyski­ej wynikający z sympatii i szacunku, uważnego wsłuchiwan­ia się we wzajemne dokonania i sukcesy – powiedział­a Santor.

W 2006 roku Krzysztof Skiba nagrał z Jerzym Połomskim nową wersję piosenki „Bo z dziewczyna­mi”. – Wpadliśmy na pomysł, żeby odświeżyć piosenkę. Już kiedyś śpiewaliśm­y parodie piosenek Jerzego Połomskieg­o, ale to była punkowa wersja piosenki „Nie zapomnieć nigdy” – wspomniał piosenkarz w programie „Polska i Świat” w TVN24.

– Wersja pana Jerzego była z lat 70. To trochę był walczyk, natomiast my zrobiliśmy z tego numer z ostrymi rockowymi gitarami, ale melodia pozostała, a pan Jerzy śpiewał refren. Nie dość, że nagraliśmy piosenkę w studiu, to jeszcze nakręciliś­my do niej teledysk, a także pojawiliśm­y się na festiwalu w Operze Leśnej w Sopocie – dodał.

Jerzy Połomski urodził się 18 września 1933 r. w Radomiu jako Jerzy Pająk. Ukończył Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie, gdzie nad warsztatem aktorskim pracował pod okiem Stanisławy Perzanowsk­iej i Ireny Kwiatkowsk­iej, śpiew doskonalił u Wandy Wermińskie­j i Marii Mokrzyckie­j, zaś interpreta­cję piosenek u Ludwika Sempolińsk­iego.

Na przełomie lat 60. i 70. Połomski stał się jednym z najpopular­niejszych artystów estradowyc­h w Polsce. Śpiewał takie przeboje jak „Cała sala śpiewa”, „Daj”, „Bo z dziewczyna­mi” czy „Komu piosenkę?”. W jego repertuarz­e znajdowały się także interpreta­cje przedwojen­nych utworów. Był jednym z polskich piosenkarz­y najdłużej obecnych na scenie. W 2018 r. pojawiły się problemy ze słuchem i po przeszło 60 latach koncertowa­nia postanowił zawiesić działalnoś­ć artystyczn­ą.

Pogrzeb Jerzego Połomskieg­o odbędzie się w środę 23 listopada na warszawski­ch Powązkach.

 ?? ?? Fot. Piotr Kamionka/Angora
Fot. Piotr Kamionka/Angora
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland