Kolorowe emocje
Zdaniem psychologów zbyt często ignorujemy własne emocje, które pozwalają nam wyrażać siebie i swoje uczucia. Sprawiają, że poprawia się nasze zdrowie i łatwiej radzimy sobie z życiowymi wyzwaniami.
Okazuje się, że ponad połowa z nas nie okazuje tego, co naprawdę czuje. Tłumienie emocji to niemal polska specjalność. Tylko 17 proc. rodaków pokazuje nastrój przez uśmiech, a zaledwie 2 proc. przez przytulenie. Co ciekawe, we wzbudzaniu i dzieleniu się emocjami świetnie mogą pomóc nam kolory. Żywe i energetyczne lub stonowane i relaksujące barwy możemy zastosować nie tylko w ubiorze, ale także w dodatkach do domu czy nawet we wnętrzu samochodu.
– Można powiedzieć, że każdy z nas jest specjalistą od emocji. Radość, nadzieja, smutek, wdzięczność i wiele innych są naturalne jak oddychanie. Szczególnie bliskie wydają się nam te pozytywne. Nieraz odczuwamy je jako łagodne i przelotne stany przyjemności. Choć bywają ulotne, to mają o wiele większe znaczenie, niż myślimy. Oddziałują na nasze zdolności umysłowe, wygląd, a nawet na rytm serca i funkcjonowanie całego organizmu. Dlatego warto nauczyć się tworzyć takie sytuacje, które wyzwolą w nas pozytywne emocje – komentuje Alina Adamowicz, terapeutka, wykładowczyni, autorka książek i ekspertka akcji „Nastrojowe kolory Polski”.
Wspomnianą akcję zorganizował jeden z producentów samochodów, który w ramach społecznego eksperymentu powiązał oświetlenie wnętrza wybranych modeli swoich aut z nastrojami okazywanymi przez Polaków... w internecie. Spróbował nie tylko znaleźć odzwierciedlenie dla naszych emocji, ale również zachęcić nas do ich okazywania. Wybrano osiem kolorów, z których np. żółty oznacza szczęście, zielony – relaks, czerwony – miłość.
– Doświadczenia podpowiadają nam, że dla wielu z nas samochód jest przestrzenią osobistą, w której można być naprawdę sobą. To tam nucimy ulubione piosenki, pytamy dzieci, jak minął im dzień oraz z nostalgią wspominamy udany urlop – tłumaczy Piotr Wójcik, przedstawiciel producenta. Dlatego posiadacze wybranych modeli mogą teraz zmieniać oświetlenie wnętrza samochodu w zależności od odczuwanych emocji. Ciekawe, czy dzięki temu poczują się lepiej?