MeMo – najnowocześniejsza biblioteka w Polsce...
Została otwarta 22 listopada w Łodzi przy ulicy Moniuszki 5. W uroczystości wzięła udział prezydent miasta Hanna Zdanowska. Koszt inwestycji, która mogła powstać dzięki środkom z Unii Europejskiej, to około 36 milionów złotych.
Mediateka znajduje się w starej willi Ludwika Meyera, która kiedyś nosiła nazwę Trianon. Chcąc zachować wspomnienia z dawnych lat, tę samą nazwę umieszczono w jednaj z sal, a takowych jest 17 i rozłożone są na trzech kondygnacjach. Każdy za darmo może skorzystać z zasobów biblioteki. Wystarczy aktywować kartę MeMo.
*** Muzyczny Dysonans zaprasza do próbowania swych sił na różnych instrumentach oraz do posłuchania nagrań z wartego około 35 tys. euro kolekcjonerskiego gramofonu. W części gamingowej można poczuć się jak kierowca lub pilot samolotu. To niezapomniane, realistyczne wrażenia.
Najchętniej oblegane przez najmłodszych są Legowisko i Bullerbyn. Pierwsze to nie miejsce do wylegiwania się, jak mogłaby sugerować nazwa, a stanowiska z klockami Lego. Jest tu ich ponad 130 tysięcy. W dniu otwarcia odwiedzający budowali z nich Hogwart, Koloseum oraz odsłonięto makietę MeMo, czyli kamienicy przy Moniuszki 5, a także Moniuszki 3.
Na ścianach znajdują się scenki z Lego promujące nasze miasto. Pomniki Misia Uszatka, Juliana Tuwima zwracają uwagę odwiedzających. Andrzej Sapkowski i jego wiedźmin – co oni mają wspólnego z Łodzią? Otóż autor urodził się właśnie w tym mieście.
W Bullerbyn, królestwie milusińskich, są książki, wygodne miejsca do czytania, czarodziejskie domki z siedziskami oraz magiczna ściana. Służy ona do grania, malowania oraz do nauki. Z pewnością będzie tłumnie oblegana przez dzieci i ich rodziców.
Natomiast Multiwersum jest zbiorem 4 tys. komiksów: amerykańskie – o superbohaterach, europejskie, japońskie i powieści graficzne. Druga część tego miejsca skierowana jest do fanów gier planszowych i fantastyki.
Wygodne fotele, stoliki, zamykane, wyciszone kabiny – wszystko zachęca do zatrzymania się i zagłębienia w lekturę. W sali Polana są nawet huśtawki. Odwiedzający mediatekę komentują z niedowierzaniem: – Takie rzeczy w Polsce? I do tego w Łodzi?
W świetnie wyposażonej sali fotograficznej można skorzystać ze sprzętu, ścianki do zdjęć i oświetlenia. Dostępne są także kamery, zatem jest i sposobność nakręcenia filmu. Nie zabrakło studia do montażu, jak i możliwości skorzystania z jeszcze jednego medium, jakim jest radio. Możemy bowiem w specjalnym studiu nagrać wywiad lub własną audycję.
Do kolejnych atrakcji należy sala dla osób słabowidzących i niewidomych. Tam klawiatury mają znacznie powiększoną czcionkę liter. Jest także możliwość skorzystania z książek i innych publikacji napisanych brajlem.
Dla zainteresowanych nowoczesną techniką czeka drukarka 3D. Aby wydrukować potrzebny przedmiot, trzeba zapłacić tylko za użyty do tego celu materiał. Reszta jest darmowa. Jak prawie wszystko w MeMo – opowiada kierowniczka obiektu Anna Kowal. – Aby skorzystać z tych cudów, wystarczy mieć kartę biblioteczną. Chcemy dać szansę wszystkim osobom. Nie każdego stać na przykład na pianino, a chciałby komponować. U nas może się sprawdzić. Tak samo z miłośnikami fotografii czy osobami, które robią własne projekty. Jeśli miały problem, gdzie zmontować swoje prace, dziś mogą przyjść do nas. Zapraszamy – dodaje pani Anna Kowal.
Oprócz książek i dodatkowych, wyżej wymienionych atrakcji istnieje też możliwość wypożyczenia płyt winylowych. Nie ma za to kaset wideo i taśm magnetofonowych, gdyż z tych nośników już prawie nikt nie korzysta. Są za to cyfrowe zbiory zasobów Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego. Istnieje możliwość ściągnięcia e-booków oraz audiobooków, a to dzięki specjalnemu kodowi, który otrzymują zainteresowani będący oczywiście czytelnikami MeMo.
Jest także małe kino, sala konferencyjna i patio. To na nim głównie odbywać się będą spotkania i koncerty. W dniu otwarcia gościła między innymi wybitna artystka
A na koniec... dla strudzonych wędrówką i poznawaniem zakamarków mediateki czeka kawa lub herbata i coś smacznego w tamtejszej kawiarni. Tam również można poczytać książkę. Jednym słowem – łódzka mediateka to raj dla miłośników kultury przez wielkie K.