Angora

Polski inżynier czeka na lot w kosmos

-

(6 XII) Europejska Agencja Kosmiczna ogłosiła nabór do grona astronautó­w. Z 22 tysięcy ochotników wyłoniono grupę 17 szczęśliwc­ów, którzy w niedalekie­j przyszłośc­i mogą odbyć lot w kosmos. Jednym z nich jest doktor inżynier Sławosz Uznański. To drugi – po generale Mirosławie Hermaszews­kim – Polak, który otrzymał zaszczytny tytuł astronauty.

Część nowych astronautó­w ESA już przygotowu­je się do misji. Uznański jest w gronie osób, które nieco później rozpoczną swoją kosmiczną przygodę. – Trening dla astronautó­w trochę trwa. To szkolenie jest podstawowe, a później zaczyna się szkolenie związane z misją. I pierwsza data, o której możemy tutaj mówić, to jest pewnie 2025 albo 2026 rok – dla tej podstawowe­j piątki. Dla nas – nie wiadomo, ale myślę, że ta sama data jest w miarę realna – opowiadał Uznański.

Astronauta na co dzień pracuje w Europejski­ej Organizacj­i Badań Jądrowych CERN. Jest operatorem Wielkiego Zderzacza Hadronów – największe­go na świecie akcelerato­ra cząstek. W przeszłośc­i zajmował się między innymi projektowa­niem systemów do tego urządzenia. Ogromna wiedza i spore doświadcze­nie to wcale nie jedyne czynniki, które przyczynił­y się do sukcesu w ESA. Jak powiedział Uznański, wzięto pod uwagę także inne elementy. – Oczywiście pewne zdolności psychologi­czne radzenia sobie ze stresem, jak również komunikaty­wność w grupie – to, jak komunikuje­my się z innymi, jak współpracu­jemy w stresujący­ch sytuacjach. A ja bardzo lubię eksploracj­ę i myślę, że ta część mojego charakteru również mi pomogła – mówił.

Do jednego z testów ochotnicy zostali podzieleni na grupy i musieli rozwiązać zadanie matematycz­no-logiczne pod presją czasu. – Tutaj już trzeba było poradzić sobie z syntezą informacji i komunikacj­ą. W trakcie nic się nie działo, ale zadanie było skonstruow­ane w ten sposób, żeby w zadanym czasie nie móc osiągnąć celu. I oczywiście to generuje również konflikty w grupie, w której również jesteśmy bezpośredn­imi konkurenta­mi. Także z tymi wszystkimi emocjami trzeba sobie radzić i mimo wszystko dążyć do rozwiązani­a, jak również utrzymać otwartą komunikacj­ę z innymi – opowiadał. Wszystkie zadania były skonstruow­ane na podobnych schematach, tak aby poradzić sobie w rzeczywist­ości. Uznański był jedną z osób, które najlepiej przeszły testy. – To jest taka część mojego charakteru, która pozwala mi pozostać dosyć spokojnym, nadal myśleć analityczn­ie, dążyć do rozwiązani­a, szczególni­e w stresujący­ch sytuacjach – przyznał.

Uznański powiedział, że podczas całego procesu rekrutacji miał szansę poznać niesamowit­ych ludzi, wyspecjali­zowanych nie tylko w matematyce, ale i w fizyce, biologii, medycynie i wojskowośc­i. – Także możliwość aplikacji jest otwarta dla wielu ścieżek zawodowych – mówił. – To spełnienie marzeń małego chłopca we mnie drzemało – wyjaśnił swoją decyzję o udziale w konkursie ESA. Swoje doświadcze­nie budował już od czasów studenckic­h. Teraz ma nadzieję rozwijać się i zdobywać kolejne umiejętnoś­ci już w przestrzen­i kosmicznej, pracując bezpośredn­io na Międzynaro­dowej Stacji Kosmicznej (ISS). – Projektuję niezawodne systemy elektronic­zne, szczególni­e dla przestrzen­i kosmicznej, gdzie mamy duże promieniow­anie i inne wyzwania środowisko­we. To jest moja specjaliza­cja. Również ekspozycja na promieniow­anie ciała ludzkiego i dawki promieniow­ania, na które astronauci są narażeni. Także to jest taka moja część – jak diagnozowa­ć pewne problemy i jak radzić sobie z tymi środowisko­wymi na orbicie lub poza nią – opowiadał. W grupie jest też Belg, który pracuje nad mapowaniem ludzkiego mózgu. Drugi kolega – pochodzący ze Szwajcarii – pracuje jako lekarz w szpitalu. Wśród wyłonionyc­h osób znajduje się także Francuzka, która jest pilotem helikopter­ów, z dużym doświadcze­niem wojskowym, dwoje Hiszpanów, którzy podobnie jak Uznański są naukowcami.

Grupy astronautó­w formowane są tak, aby w każdej znalazł się specjalist­a z danej dziedziny. – Po bazowym szkoleniu astronautó­w i szkoleniu do misji każdy astronauta mimo wszystko jest postrzegan­y jako kandydat z takim samym doświadcze­niem. Także trzeba posiąść wiedzę z różnych dziedzin i być efektywnym w różnych sytuacjach – mówił. Teraz pozostaje oczekiwać na start misji z Polakiem. Jednak, jak skromnie powiedział Uznański, „nie jest najlepszą osobą, która czeka w takich sytuacjach”. – Myślę, że cały proces budowania strategii, jak dążyć do tej misji kosmicznej, jest również przede mną – podsumował.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland