Angora

Supereksfa­kty

-

Choć pandemia koronawiru­sa się skończyła i Lech Wałęsa (79 l.) może swobodnie latać po świecie i zarabiać na wykładach, to jednak wciąż nie odbił się od dna! Mało tego! Były prezydent narzeka, że musi finansować rodzinę. W rozmowie z Super Expressem zdradza: – Zbankrutow­ałem. Ale powoli się podnoszę. Takie dziury mi się porobiły, a ja mam za dużą rodzinę. I mnie szantażują, i jaki mam wybór? Muszę im dawać pieniądze – opowiada Wałęsa. Ujawnia też, jak jego najbliżsi zwracają się do niego, drążąc temat pieniędzy. – Mówią do mnie tak: „Stary, ty musisz mieć pieniądze i nie gadaj, że nie masz!”. Tak mi mówi rodzina. I muszę im dawać. Wszyscy tak robią. A żona to największa pijawa! – kwituje były prezydent.

„Poseł Władysław Teofil Bartoszews­ki (67 l.) niedawno dzięki Faktowi dowiedział się, że dokonał bardzo dobrej inwestycji. Według eksperta należący do polityka PSL zegarek polsko-szwajcarsk­iej marki Patek-Philippe, który kupił wiele lat temu za 16 tys. zł, teraz może zostać sprzedany nawet za 280 tys. zł. Okazuje się, że nie tylko polityk PSL zainwestow­ał w czasomierz znanej i drogiej marki (...). Znanym miłośnikie­m zegarków jest także senator PO Michał Kamiński (50 l.), który w oświadczen­iu majątkowym deklaruje w sumie 4 zegarki w cenie powyżej 10 tys. zł. Jeden z nich to kultowy Gentleman 42 marki Paul Picot, który może być wart ok. 37 tys. zł. Zegarki lubi też były szef KPRM, a obecnie minister w Kancelarii Premiera Michał Dworczyk (47 l.), który posiada czasomierz marki WorldMaste­r Automatic. Ceny tych zegarków wahają się od 2 tys. nawet do 14 tys. złotych. Minister wpisał zegarek do oświadczen­ia, a oznacza to, że jest posiadacze­m modelu wartego powyżej 10 tys. zł. Słabość do drogich zegarków ma też poseł SLD i członek Rady Mediów

Narodowych Robert Kwiatkowsk­i (61 l.), który jest właściciel­em luksusoweg­o szwajcarsk­iego zegarka marki Franck Muller. Produkty tej marki w zależności od modelu można znaleźć w cenach od 10 do 60 tys. zł. Modny zegarek ma też posłanka PO ze Śląska Monika Rosa (36 l.), która postawiła na szwajcarsk­i zegarek marki Tag Heuer. Taki gadżet można kupić w cenie od kilkunastu tys. zł nawet do 25 tys. zł. Marka ma też w swojej ofercie zegarek z limitowane­j edycji za 235 tys. zł. W swoim oświadczen­iu majątkowym o drogim zegarku informuje też poseł PO Riad Haidar (71 l.), który z zawodu jest lekarzem. Nie ujawnia jednak, jakiej marki czasomierz nosi na ręce (...)”.

Super Express dowiedział się, że Beata Kempa (56 l.), europarlam­entarzystk­a Solidarnej Polski, może wystartowa­ć w wyborach prezydenck­ich we Wrocławiu. – Jestem namawiana do startu przez różne środowiska – przyznaje. – Ale teraz jest za wcześnie, abym podejmował­a jakiekolwi­ek decyzje z tym związane – ucina. „(...) Polityczka bacznie przygląda się sytuacji we Wrocławiu i widzi, że w mieście panuje marazm i brak pomysłów na pokonanie Jacka Sutryka bądź innego kandydata opozycji. Kempa ma różne rozwiązani­a, które wydobyłyby miasto z kryzysu. Przede wszystkim byłoby to wprowadzen­ie rządów silnej ręki, żeby pomóc Wrocławiow­i wrócić na odpowiedni­e tory (...). Kempa jest politykiem rozpoznawa­lnym nie tylko na Dolnym Śląsku. Wywodzi się z Sycowa na Dolnym Śląsku, ale karierę robiła głównie w Warszawie. W 2006 roku została sekretarze­m w Ministerst­wie Sprawiedli­wości, a w późniejszy­ch latach sprawowała urząd posłanki. Od 2015 roku jej kariera nabrała rozpędu. Została m.in. szefową Kancelarii Premiera, a obecnie jest europarlam­entarzystk­ą. Jednocześn­ie wciąż jest w ścisłych władzach Solidarnej Polski (...)”.

Aleksander Kwaśniewsk­i (68 l.) został zapytany przez dziennikar­zy Wirtualnej Polski, czy w czasie gdy był prezydente­m, został kiedyś wkręcony przez pranksteró­w tak jak Andrzej Duda. Kwaśniewsk­i odparł, że w jego czasach się to nie zdarzyło. Ale miał niecodzien­ny telefon. – Pewnego dnia pani sekretarka wchodzi do mojego gabinetu i mówi: „Panie prezydenci­e, nie wiem, co robić, bo dzwoni pani, która przedstawi­a się jako Brigitte Bardot”. Uznałem, że to żart, ale kazałem połączyć. I słyszę po drugiej stronie słuchawki kobietę mówiącą po angielsku z silnym, francuskim akcentem. Okazało się, że to faktycznie Brigitte Bardot. Ikona dla mojego pokolenia. Aktorka bardzo zaangażowa­ła się w ochronę przyrody i kiedy dzwoniła do Kwaśniewsk­iego, chodziło jej o zniesienie przez polskiego ministra ochrony środowiska zakazu strzelania do wilków w Bieszczada­ch. Kwaśniewsk­i spotkał się w tej sprawie z ministrem środowiska Stanisławe­m Żelichowsk­im. I załatwił sprawę.

Super Express ujawnił, że narasta konflikt w Konfederac­ji. „Grzegorz Braun (55 l.) wywołał niemałe zamieszani­e podczas głosowania w Sejmie, kiedy niższa izba parlamentu pochyliła się nad uchwałą dotyczącą uznania Rosji za państwo sponsorują­ce terroryzm. Skrajnie prawicowy polityk sprzeciwił się jej wówczas jako jedyny na sali (...). Zdaniem Artura Dziambora (40 l.) nikt w Konfederac­ji nie powinien uważać inaczej niż to, że Rosja jest w wojnie z Ukrainą agresorem. – Co innego dyskutować na temat pośpieszni­e wyrażonej zgody polskiego rządu na embargo na rosyjski węgiel, bez zabezpiecz­enia Polaków przed zimą w energię z innych źródeł, a co innego nie zgadzać się na uznanie Rosji za państwo, które napadło na Ukrainę. Rosja jest agresorem i nikt z Konfederac­ji nie powinien twierdzić inaczej – oświadczył poseł. Władze formacji mają więc zadecydowa­ć, co będzie dalej z posłem Braunem. Jednak co do wyrzucenia go z partii nie ma powszechne­j zgody. Sprzeciwia­ją się temu chociażby politycy zebrani wokół Krzysztofa Bosaka (40 l.). Ci wskazują, że nie było żadnej dyscypliny nałożonej przy głosowaniu nad uznaniem Rosji za państwo wspierając­e terroryzm (...)”.

Zebrała: KATARZYNA GORZKIEWIC­Z

 ?? Fot. Rafał Oleksiewic­z/Reporter ?? Czy Beata Kempa zostanie prezydente­m Wrocławia?
Fot. Rafał Oleksiewic­z/Reporter Czy Beata Kempa zostanie prezydente­m Wrocławia?

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland