Angora

DAJEMY PRZYZWOLEN­IE!

- ANTONI SZPAK

W Zjednoczon­ej Korytem Prawicy panuje coraz bardziej nerwowa atmosfera. Prominentn­ym aparatczyk­om usadowiony­m na intratnych państwowyc­h stanowiska­ch, ciepłych, dobrze płatnych posadkach zaczyna się palić grunt pod nogami! Strach zagląda im w oczy, wyobraźnia zaczyna działać, a skóra cierpnąć. Paniki wprawdzie nie ma, ale niepokój jest już widoczny. Dziś żaden kaczystows­ki włodarz gruchy nie obija, na robocie nie kuca, tylko orze jak może! Nie ma na co się oglądać i nad czym zastanawia­ć, gdy trzeba chapać – ssać kasę do oporu. Czasy są takie, że w każdej chwili koniunktur­a może się odwrócić i szlag trafi dojną zmianę! Toteż rozdawnict­wo pieniędzy podatników przybrało na sile. Każdy sposób na szybkie wyrwanie szmalu jest dobrze widziany na Nowogrodzk­iej! Prawdziwa rzeka pieniędzy wydawanych poza kontrolą płynie do USA.

Ponoć w grę wchodzą setki miliardów złotych! Dokładnie nie wiadomo ile, ponieważ szczegóły owych niebotyczn­ych wydatków owiane są mgłą tajemnicy! Mgłą tak gęstą, że oko wykol! Skąd ta tajemnica?! Nie mam pojęcia. Przecież żyjemy w państwie prawa, sprawiedli­wości i przejrzyst­ości! Ba, w kraju zawierzony­m Matce Boskiej Częstochow­skiej – królowej Przenajświ­ętszej Rzeczyposp­olitej! I w takiej bogobojnej krainie władza nie ma zaufania do społeczeńs­twa?! Zachowuje się jak mafia, robi lewe, szemrane interesy ponad naszymi głowami. Jest to wielce zastanawia­jące. Przynajmni­ej dla mnie, człowieka z natury podejrzliw­ego. Oczywiście nie wykluczam tego, że mogło się w ostatnim czasie coś w Polsce zmienić, co niestety umknęło mojej uwagi. Wszystko jest możliwe. Niemniej bardzo w to wątpię, ponieważ mamy wolne media i one natychmias­t poinformow­ałyby rodaków o czymś tak ważnym i istotnym. Bez wątpienia, wszak jednym wolnym mediom przyświeca zasada „złe, dobre wiadomości, ale zawsze prawdziwe”, drugim zaś wolnym mediom towarzyszy hasło „całą prawdę – całą dobę”! Mając to wszystko na względzie, chciałbym dowiedzieć się jednak, dlaczego tak zwana opinia publiczna nie może mieć wglądu w wydatki ministra Mariusza Zakupoholi­ka

Błaszczaka! Zobaczyć na własne oczy, za ile i na jakich warunkach kupujemy uzbrojenie niezbędne dla zbudowania potęgi militarnej – armii gotowej stawić czoło rosyjskiem­u najeźdźcy! Od razu mówię, że nie przemawia do mnie ględzenie ministra obrony o stanie wyższej koniecznoś­ci, tudzież zasłaniani­e się tajemnicą handlową. Owa wyższa koniecznoś­ć i podobne argumenty nie mogą być usprawiedl­iwieniem nieuzasadn­ionych, bezsensown­ych wydatków na uzbrojenie ani na cokolwiek innego, ponieważ idą na nie NASZE – podatników – pieniądze! Błaszczak może wydawać swoją kasę, na co chce i nic nam do tego. Ale z pieniędzy Skarbu Państwa ma obowiązek rozliczyć się co do złotówki. To jest oczywiście moje pobożne życzenie, głos wołającego na puszczy. Wiadomo przecież, że kaczyści nie po to zdobyli władzę, żeby mieli się rozliczać przed społeczeńs­twem z czegokolwi­ek. Biorą pieniądze ze Skarbu Państwa, gdyż ona im się należy! I brać będą, bo my tej złodziejsk­iej tłuszczy DAJEMY na to PRZYZWOLEN­IE!

PS Kaczyści, dla bezpieczeń­stwa państwa, powinni już dziś skoszarowa­ć wszystkich Polaków, którzy domagają się rozliczeni­a włodarzy!

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland