Dusza, bo... żelazko?
Nazywam się Garecki i interesuje mnie geneza tego nazwiska. Zawsze uważałem, że jest czysto polskie i pochodzi z Gór Świętokrzyskich (z okolic Zagnańska). Pracujący z nami kolega z Białorusi twierdzi, że nazwisko ma korzenie białoruskie, jak Szuszkiewicz. Podał mi dane o licznych białoruskich Gareckich. Czy ma rację? Pozdrowienia ze Szczecina Janusz Garecki, emerytowany
profesor fizyki i matematyki Uniwersytetu Szczecińskiego Panie Profesorze, nazwisko jest polskie, szerzej: słowiańskie, a jeszcze szerzej, prasłowiańskie, jeśli uwzględnić jego źródłosłów *garati, czyli palić się, płonąć (gwiazdka oznacza, że czasownik jest zrekonstruowany). Stąd w staropolszczyźnie wziął się rzeczownik gara określający coś spalonego. Ale jest też apelatyw, czyli rzeczownik pospolity funkcjonujący w gwarze – gara, czyli dziupla, dziura w drzewie (wypalona przez piorun). W „Słowniku gwar polskich” Karłowicza czytamy, że garą nazywano specjalnie przygotowane wyżłobienia, w które zsuwały się bale, z jakich budowano ściany domostw. Garą zwano też wyciosaną dziurę, otwór w beczce lub kadzi czy kamieniu młyńskim, a także fajerkę stosowaną w kuchennym piecu. L. Tomczak w „Słowniku nazwisk odapelatywnych” wskazuje rzeczownik gara jako opóźnienie w robocie lub wyrastanie ciasta. Źródeł semantycznych jest więc sporo, zatem pochodzenie nazwiska jednoznaczne nie jest. Faktem jest natomiast spora liczba nazwisk powstałych od tego rzeczownika, bo oprócz Gareckiego także: Garach, Garacz, Garaj, Garajew, Garaczy, Garal, Garek, Garewicz, Garski, Garkun i wiele pochodnych. Współcześnie w bazie PESEL mamy 126 Gareckich.
Proszę o wyjaśnienie pochodzenia nazwiska Duszek. Sugeruję trop czeski (słowacki?), gdyż w czasach, kiedy RODO było nieznane, wertowałem książki telefoniczne Pragi, Bratysławy i Wiednia (!), gdzie nazwisko to występowało w wielkiej liczbie w najrozmaitszych formach: Duszek, Dušek, Dusek, Duschek. Bogdan Duszek, Łomianki
Panie Bogdanie, duszek to przecież mały duch... Typowe nazwisko o charakterze deminutywnym, czyli zdrobnione. Charakterystyczne dla wielu języków słowiańskich, w tym dla czeskiego i słowackiego (ale nie tylko). Fakt pojawiania się tych zdrobnień, acz pisanych z niemiecka, tylko pogłębia nasze przekonanie o wędrówce nazwisk i przyjmowaniu przez nie form zapisu właściwych dla danego języka. Ale duch (a z niego wyprowadzona dusza) miał wiele znaczeń. Duszą zwano słupek kwiatowy, okwiat, rdzeń w dudce pióra, ale i pęcherz pławny u ryb, a nawet powietrze w dętce – wymienia W. Boryś w „Słowniku etymologicznym języka polskiego”. Prasłowiańska dusza była metaforą życia, człowieka, znacząc byt niematerialny ożywiający ciało. Znaczeń metaforycznych duszy jest zresztą więcej, bo od istoty ukochanej i duszy w żelazku (któż pamięta to prehistoryczne urządzenie?) do dobrej kobiety. Dusza człowiek... I wszystko jasne! Duszków w bazie PESEL mamy 258.