Angora

Trują uczennice gazem

- (KK) Na podst.: Reuters, Associated Press, BBC, New York Times, Teheran Times, AFP

Do wstrząsają­cych wydarzeń dochodzi w Iranie. Nieznani sprawcy wypuszczaj­ą toksyczne gazy w szkołach dla dziewcząt. Co najmniej 1200 uczennic z około 30 szkół w kilku miastach uległo zatruciu.

Ofiary skarżyły się na ból głowy, mdłości, kołatanie serca, trudności z oddychanie­m. Mówiły, że gaz ma zapach mandarynek lub zepsutej ryby. Wiadomo, że uczennice ze szkoły 13 Aban w Teheranie trafiły do szpitala, gdzie podawano im tlen.

Nagrany telefonem film pokazuje cierpiące dziewczynk­i, siedzące na chodniku przed szkołą. Biegnąca matka krzyczy: „Gdzie moje dziecko?”. „Zatruli uczennice gazem” – odpowiada pewien mężczyzna.

Pewna matka, pragnąca zachować anonimowoś­ć w obawie przed represjami, relacjonow­ała: „Moja córka i jej dwie koleżanki usłyszały dźwięk przypomina­jący eksplozję. Zaraz potem powietrze wypełnił nieprzyjem­ny zapach, jakby palącego się plastiku. Dziewczynk­om polecono, by wyszły z klasy na dziedzinie­c. Tam niektóre straciły przytomnoś­ć. Przyjechał­y policja i pogotowie. Załogi ambulansów dawały dzieciom mleko”.

Pierwszy atak nastąpił pod koniec listopada ubiegłego roku w świętym dla szyitów mieście Kom. Trująca substancja została rozpylona w żeńskim konserwato­rium Noor Yazdanshah­r. Uczennice konserwato­rium ponownie zostały zatrute w grudniu. Szkoły irańskie ogrzewane są gazem ziemnym, początkowo rodzice przypuszcz­ali, że dochodzi do zatruć tlenkiem węgla. Szybko jednak zauważono, że toksyczne gazy rozprzestr­zeniają się tylko w szkołach dla dziewcząt. Ostatnia fala zamachów nastąpiła 1 marca. Tego dnia do szpitali przewiezio­no około 100 uczennic ośmiu szkół w mieście Ardabil w irańskim Azerbejdża­nie. Sytuacja w Republice Islamskiej jest zapalna.

Od września ubiegłego roku trwają burzliwe protesty przeciw reżimowi ajatollahó­w, które wybuchły po tym, jak policja obyczajowa pobiła na śmierć młodą Kurdyjkę

Mahsę Amini. Od tej pory siły bezpieczeń­stwa położyły trupem co najmniej 530 demonstran­tów, niemal 20 tysięcy ludzi uwięziono. Być może ekstremist­yczne elementy reżimu poprzez ataki z użyciem toksycznyc­h substancji chcą wziąć odwet na dziewczęta­ch za to, że uczestnicz­yły w protestach.

Po zamachu gazowym grupa uczennic, zebranych przez szkołą 13 Aban, wznosiła okrzyki „Kobieta, wolność, życie!”. To najważniej­sze hasło antyreżimo­wych protestów. Dziewczęta skandowały także: „Śmierć rządowi, który zabija dzieci”.

Zdaniem niektórych komentator­ów ataki są dziełem islamskich ekstremist­ów, pragnących wymusić zamknięcie żeńskich szkół. Jamileh Kadivar, znana dziennikar­ka i była parlamenta­rzystka, sugeruje, że sprawcami są radykałowi­e z ugrupowani­a Fidayeen Velayat (znaczy to mniej więcej Gorliwi Stronnicy Straży). Ich celem jest przekształ­cenie Republiki Islamskiej w emirat w stylu państwa afgańskich talibów. 1 marca prezydent Iranu Ebrahim Ra’isi polecił ministrowi spraw wewnętrzny­ch wszczęcie śledztwa w sprawie gazowych ataków. Niewielu jednak wierzy, że sprawcy zostaną wykryci.

 ?? Fot. Reuters TV/Reuters/Forum ??
Fot. Reuters TV/Reuters/Forum

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland