Książę Harry eksmitowany
W. Brytania
Znowu wrze w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Król Karol III postanowił wyrzucić swego młodszego syna księcia Harry’ego oraz jego żonę Meghan z ich oficjalnej rezydencji Frogmore Cottage, położonej na terenie zamku Windsor. Poinformował o tym „The Sun” w artykule pod znamiennym tytułem „Frogxit”.
Według relacji prasowych Harry, książę Sussex, otrzymał nakaz eksmisji kilka dni po tym, jak w styczniu wydał autobiografię „Spare” (Ten Drugi), w której użalał się nad swoim losem i bezlitośnie oczerniał starszego brata księcia Williama oraz innych royalsów. Sussexowie przygotowują już transport swoich ruchomości do domu w Montecito w Kalifornii, w którym mieszkają na stałe. Podobno Harry zamierza zabrać za ocean m.in. ozdobną ławkę w stylu tureckim i luksusowy szezlong.
W 2018 roku królowa Elżbieta II podarowała Harry’emu i Meghan Frogmore Cottage w prezencie ślubnym. Dom ten ma pięć sypialni i położony jest w pobliżu Adelaide Cottage, rezydencji następcy tronu, księcia Williama i jego żony Kate. Harry otrzymał 2,4 miliona funtów na renowację posiadłości. Sussexowie oświadczyli, że Frogmore Cottage stanie się miejscem, „które zawsze będą mogli nazwać swoim domem w Zjednoczonym Królestwie”.
Stało się jednak inaczej. W 2020 roku nastąpił megxit. Harry i jego małżonka wśród medialnego szumu porzucili swe obowiązki członków rodziny królewskiej i przenieśli się do Kanady, a potem do Stanów Zjednoczonych. Przekazali klucze do Frogmore Cottage księżnej Eugenii, córce Andrzeja, księcia Yorku, oraz jej mężowi. Eugenia postanowiła jednak przeprowadzić się do Portugalii. Sussexowie od czasu do czasu korzystali z rezydencji w Windsorze. Tu w ubiegłym roku świętowali pierwsze urodziny swojej córeczki Lilibet.
Po śmierci Elżbiety II na tronie zasiadł Karol. Harry i Meghan nadal wbijali szpile złośliwości w „firmę”, jak nazywana jest brytyjska rodzina królewska. Po publikacji książki „Ten Drugi” monarcha uznał, że przebrała się miarka i wysłał młodszemu synowi nakaz wyprowadzki. Nie zaproponował Sussexom innej rezydencji. Pewna dobrze poinformowana osoba powiedziała dziennikarzom: „Ta eksmisja z pewnością oznacza koniec czasu Harry’ego i Meghan w Wielkiej Brytanii... Są wobec niej bezradni”. Już wcześniej zwrócili pieniądze, które dostali na renowację domu. Wszystko wskazuje na to, że Karol III nie zaprosi Sussexów na uroczystą koronację, która odbędzie się 6 maja w opactwie westminsterskim.
Król Karol zamierza przekazać Frogmore Cottage swemu młodszemu bratu Andrzejowi, księciu Yorku. Andrzej, oskarżany o udział w aferach seksualnych, uchodzi za osobę skompromitowaną. W 2019 roku musiał wycofać się z życia publicznego, został pozbawiony wielu tytułów. Obecnie książę Yorku mieszka we wspaniałej, mającej 30 pokoi, w tym siedem sypialni i salon, rezydencji Royal Lodge, położonej w pobliżu zamku Windsor. Andrzej stanowczo oświadczył, że nie zamierza przenosić się do znacznie skromniejszej posiadłości po Sussexach. Podpisał przecież kontrakt na użytkowanie Royal Lodge przez 75 lat, płaci czynsz w wysokości 250 funtów tygodniowo.
Być może jednak Andrzej nie uniknie przeprowadzki. Zdaniem znawców zawiłych spraw royalsów król Karol III zazdrości młodszemu bratu 20-letniej kariery wojskowej, ma więc chęć nieco Andrzeja pognębić. Dopóki Elżbieta II żyła, osłaniała młodszego syna, przyznała mu też uposażenie w wysokości 249 tysięcy funtów rocznie. Obecnie jednak monarchą jest Karol, który, jak twierdzi prasa nad Tamizą, zamierza znacznie zredukować „wypłatę” dla księcia Yorku. W tej sytuacji Andrzeja nie będzie już stać na utrzymanie Royal Lodge. Już wcześniej musiał w ramach ugody pozasądowej zapłacić miliony Amerykance Virginii Giuffre, która twierdziła, że książę zgwałcił ją, gdy miała 17 lat. Niezależnie od tego, jak skończą się sprawy między Karolem a Andrzejem, pewne jest, że Harry i Meghan nie będą mieli już oficjalnej rezydencji w Wielkiej Brytanii. (KK)