Co pomoże nam wyjść z impasu?
W wyniku zwycięskich wyborów Koalicja 15 października objęła rządy w naszym kraju, ale ciągle napotyka przeszkody w odzyskiwaniu praworządności. Przegrana pisowska mafia, która przez osiem ostatnich lat okradała Polaków i przez beznadziejną politykę zagraniczną skutecznie osłabiła naszą pozycję międzynarodową, nadal ma poparcie ze strony jednej trzeciej narodu z prezydentem na czele. Utrudnia to bardzo przeprowadzanie skutecznych reform przez nową ekipę, gdyż pisowska propaganda nie próżnuje, a wielu naszych rodaków jest nadal bardzo podatnych na jej działanie. Co więcej, tak zwany żelazny elektorat PiS-u jest zupełnie niereformowalny i trudno temu zjawisku przeciwdziałać. Elektorat ten to głównie ludzie w podeszłym wieku, często bez wykształcenia i niezamożni, przez co łatwo ich przekupić przez cwanych pisowskich mafiosów.
Taka sytuacja w naszym kraju może trwać długo, jeśli się nie podejmie drastycznych decyzji. Obserwując naszą sytuację wewnętrzną, uważam, że skutecznym sposobem na wyjście z tego impasu byłoby wprowadzenie cenzusu wykształcenia, na co wskazywałem już we wcześniejszych listach. Nonsensem jest, że takie samo prawo wyborcze posiada obywatel bez jakiegokolwiek wykształcenia, jak i profesor uniwersytetu. Uważam, że zarówno czynne, jak i bierne prawo wyborcze powinno przysługiwać obywatelom polskim, płacącym w Polsce podatki i posiadającym co najmniej średnie wykształcenie. Ktoś może mi zarzucić, że taki pomysł jest sprzeczny z zasadami demokracji, ale należy wziąć pod uwagę fakt, że ludzie wykształceni są mniej podatni na propagandę ze strony partii politycznej, gdyż mają swój własny osąd. Ponadto cenzus wykształcenia nie stanowi podstawy do wspierania jakiejkolwiek
grupy politycznej, gdyż każdy obywatel ma pełne prawo do nauki, a ludzie wykształceni należą do różnych opcji politycznych.
Chodzi wyłącznie o to, aby decyzje polityczne dotyczące naszego kraju były podejmowane przez ludzi świadomych, a nie inspirowanych przez polityczne mafie. W demokracji każdy obywatel powinien mieć równe prawa do pracy, ochrony zdrowia i ochrony prawnej, nauki, zapewnienia bezpieczeństwa. Ale nie do przyjęcia jest jej obecny model, który polega na możliwości nieuczciwego urabiania części wyborców poprzez korupcję typu „pincet plus”, co preferują elity politycznych cwaniaków w dążeniu do bezkarnego rozkradania państwa. Inaczej nadal będziemy narażeni na wewnętrzne rozdarcie państwa i możliwość prowadzenia nieuczciwej polityki przez polityczne elity, co źle wróży przyszłości naszej Ojczyzny. MACIEJ DEMIDOW (adres internetowy
do wiadomości redakcji)