Ziobro już nie nazwie władzy fujarami...
Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na zlecenie Prokuratury Krajowej przeszukali kilkadziesiąt miejsc, w tym domy lub mieszkania posłów Suwerennej Polski: Zbigniewa Ziobry, Dariusza Mateckiego, Michała Wosia i Marcina Romanowskiego. Przeszukania mają związek ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości związanych z Funduszem Sprawiedliwości.
– Sprawa jest poważna, zgromadzono 99 tomów akt. Nie jest to sprawa polityczna, lecz urzędniczo-kryminalna – mówił rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. „Z naszych informacji wynika, że Tomasz M. poszedł na współpracę z prokuraturą i zeznaje już od kilku tygodni. To jego zeznania pozwoliły na zatrzymania byłych urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości i przeszukania w domach należących do Zbigniewa Ziobry, a także m.in. posłów Suwerennej Polski będących w klubie PiS” – poinformował portal Onet.
– WOŚP zebrał 282 mln złotych. Dla porównania: zdaniem NIK politycy partii Ziobry wyprowadzili z Funduszu Sprawiedliwości 280 mln złotych. Ktoś jeszcze dziwi się przeszukaniom i zatrzymaniom? Skala złodziejstwa poraża – porównywał Sławomir Nitras (twitter.com/SlawomirNitras).
– Przeszukania w domach posłów z Suwerennej Polski pozwalają żywić nadzieję, że ofiary przestępstw odzyskają należne im z Funduszu Sprawiedliwości pieniądze – skomentował Jacek Dubois (twitter.com/JacekDubois).
– Potwierdzam, że razem z Jackiem Dubois reprezentujemy jednego z podejrzanych w sprawie związanej z Funduszem Sprawiedliwości. I stanowczo sprzeciwiamy się używaniu przez Onet.pl słowa „sypie” na określenie zgodnej z prawem i pożytecznej społecznie współpracy z organami wymiaru sprawiedliwości – żachnął się Roman Giertych (twitter.com/Giertych Roman).
– W 2017 roku prokuratura Ziobry dokonała przeszukania mieszkania posła ówczesnej opozycji. Wtedy PiS twierdził, że mieszkanie posła nie podlega immunitetowi. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Przeszukanie nie musi być anonsowane, a p. Ziobro powtarzał wiele razy, że wszyscy są równi wobec prawa. No to są... – skomentował Jacek Liberski (twitter. com/Jacek_Liberski).
– O czym trzeba przypominać pisowcom płaczącym nad losem Ziobry i jego domostwa? O tym, że: żona Ziobry kupiła luksusowy apartament od byłego konfidenta SB powiązanego z rosyjską mafią i służbami Kremla; nie wiadomo, skąd miała pieniądze na spłatę kredytu – pisał Tomasz Piątek
(twitter.com/Tomasz5ek).
– Ziobro ekipy Tuska już nie nazwie fujarami, a Morawieckiego miękiszonem. Dziś to on jest na pozycji przegranej i życzyć mu trzeba zdrowia, żeby zmierzył się z oskarżeniami, a prawo i sprawiedliwość zatriumfowały. Jak sam mówił: „Uczciwi nie mają się czego bać” – przypomniał Jacek Nizinkiewicz (twitter.com/JNizinkiewicz).
– W domu Zbigniewa Ziobry ujawniliśmy oryginał teczki nadzoru akt postępowania w sprawie dotyczącej śmierci jego taty – informowała Ewa Wrzosek (twitter.com/e_wrzosek), cytując Zbigniewa Ziobrę z 2016 roku: „Tę sprawę będzie oceniał sąd, ja w tej sprawie się wyłączyłem, a uczciwość wymaga tego, by tę sprawę zbadać. Również w przypadku, gdy dotyczy rodziny ministra sprawiedliwości. Prawo jest równe wobec wszystkich”. – Akta nadzoru nad postępowaniem przygotowawczym – to dokument urzędowy, a nie archiwum rodzinne. Były prokurator generalny Ziobro nie miał prawa ukrywać ich w swoim domu. Ani okłamywać opinii publicznej, że wyłączył się od śledztwa dotyczącego śmierci ojca – jeśli tego nie zrobił. Śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości dla nikogo nie może być zaskoczeniem. Chyba że naprawdę liczyli na bezkarność. Myślicie, że wszystkie domy, mieszkania i pokoje poselskie... już wysprzątane?
„Na święta Bożego Narodzenia wyjeżdżam z rodziną za granicę. W tym okresie policjanci lubią odwiedzać nas najbardziej” – mówił mi w 2017 roku prof. Dariusz Dudek, który leczył ojca Zbigniewa Ziobry, a później został osaczony przez całe państwo – przypomniał wojnę Ziobry z medykami Janusz Schwertner (twitter.com/SchwertnerPL).
– Zdaniem Ziobry przeszukanie jego domu to zemsta Tuska za to, że Kaczyński dobrze wypadł przed komisją śledczą. Mam wrażenie, że nawet najtwardszy elektorat w to nie uwierzy, bo doskonale pamięta utopiony laptop i znikające jak kamfora miliony z Funduszu Sprawiedliwości – pisał Krzysztof Mądel (twitter.com/Madel_Krzysztof).
– Manifestowane oburzenie pisowców z powodu przeszukania domu Zbigniewa Ziobry świadczy o ich odurzeniu lub zakłamaniu – komentował Leszek Balcerowicz (twitter.com/LBalcerowicz).
– Niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość – sprawiedliwość – odniósł się do działań śledczych Donald Tusk (twitter.com/DonaldTusk). – Chodzi o to, żeby prokuratura zajmowała się nieuczciwymi politykami. Całkiem niedawno było odwrotnie...