Gazeta Wyborcza - Gazeta Telewizyjna
PAUL NEWMAN
BILARDZISTA
dramat obyczajowy, USA 1961, reż. Robert Rossen, wyk. Paul Newman, Jackie Gleason, Piper Laurie, George C. Scott
| tvp kultura W 3 kolejne czwartki o tej samej porze następne filmy z Paulem Newmanem. wkieszeni dwie nominacje do Oscara, w tym za znakomitego „Bilardzistę”. Akademia zwodziła go nominacjami siedem razy, zanim zdecydowała mu się przyznać dwa Oscary – w 1986 za całokształt twórczości, a rok później za sequel „Bilardzisty”, czyli „Kolor pieniędzy” Martina Scorsese. Newman nie pojawił się na gali. – To jak z uganianiem się za piękną kobietą przez 80 lat – tłumaczył. – Kiedy ona wreszcie do nas przyjdzie, jesteśmy nią już zmęczeni.
I chociaż za najwybitniejsze aktorskie osiągnięcia Paula Newma- na uważa się „Werdykt” Lumeta i „Naiwniaka” Bentona, i tak wszyscy najbardziej go kochają za duety z Robertem Redfordem: „Butcha Cassidy’ego i Sundance’a Kida” oraz „Żądło”. Aktorów łączyła wielka przyjaźń. Uwielbiali sobie robić złośliwe żarty. Redford przysłał Newmanowi na urodziny zdezelowany wrak Porsche, a Newman kazał go zmiażdżyć, odesłać i wnieść do mieszkania przyjaciela w kompaktowej formie.
Inny barwny duet gwiazdor tworzył z drugą żoną, aktorką Joanne Woodward. Żyli ze sobą przez 50 lat, grali razem w wielu filmach (m.in. „Długim, gorącym lecie”), mieli trzy córki. Newman, pytany o pokusy w postaci innych kobiet, odpowiadał: – Po co wychodzić w miasto na hamburgera, kiedy w domu czeka na ciebie stek?
Małżonka wspierała go nawet w niebezpiecznej pasji, jaką były wyścigi samochodowe. Zaczął jeździć jako 48-latek, po występie w filmie „Zwycięstwo”. Osiągał spore sukcesy, ukończył na przykład 24-godzinny rajd Le Mans na drugiej pozycji. – Joanne nie kupuje biżuterii ani sukienek, inwestuje w ubezpieczenia – mówił.
Woodward wspierała go również w działalności charytatywnej. Newman świetnie gotował i pewnego dnia podarował sąsiadom na Boże Narodzenie butelki własnoręcznie robionego sosu do sałatek. Potem, trochę dla żartu, zaczął je sprzedawać na bazarze z dowcipnymi etykietami „Newman’s Own”. Cieszyły się takim powodzeniem, że aktor założył wytwórnię sosów. Cały dochód, przekraczający jego filmowe zarobki, przeznaczał na działalność dobroczynną, na przykład na letni obóz dla śmiertelnie chorych dzieci. Firma działa do dziś i wciąż jest instytucją charytatywną.
Aktor założył też Scott Newman Center, które istniało do 2013 roku. Jego pracownicy zajmowali się profilaktyką narkomanii i alkoholizmu. Jedyny syn Paula (z pierwszego małżeństwa) o imieniu Scott zmarł w wieku 28 lat z powodu przedawkowania narkotyków i zatrucia alkoholowego. – To mój największy wyrzut sumienia, którego nie pozbędę się nigdy – mówił aktor. Sam przyznawał się do problemów z alkoholem.
Odszedł w wieku 83 lat w 2008 roku. Był nałogowym palaczem i zachorował na raka płuc. – Straciłem prawdziwego przyjaciela. Moje życie i ten kraj stały się lepsze dzięki niemu – powiedział Robert Redford na wieść o śmierci Newmana.