Podsumowuje rok w światowym futbolu Superbohaterowie i
NAJWIĘKSI
Nie mogliśmy ujrzeć bardziej sugestywnego dowodu ich supremacji niż gest Ikera Casillasa, który 1 lipca krzyknął do sędziego, by ten z szacunku dla pokonanych nie przedłużał ich udręki okolejne dodatkowe minuty. Jego koledzy pokiereszowali Włochów czterema golami, co w finałach poważnych turniejów reprezentacyjnych jeszcze się nie zdarzyło. Hiszpanie do złota Euro 2008 i złota MŚ 2010 dowiesili złoto Euro 2012, nikt dotąd takiej serii nie miał, przed „Furią Roją” jeszcze tylko powtórzenie przedwojennego osiągnięcia Włoch i powojennego Brazylii, czyli obrona złota mundialu. Czempioni wciąż się nie zestarzeli, wokół nich tłoczy się tylu młodych arcyzdolnych, że przy ewentualnym wystawieniu trzech reprezentacji Hiszpanii mielibyśmy powody poważnie pytać, czy nie obsadzą całego podium. Jeszcze raz przypomnijmy: rankingowi strzelców w lidze angielskiej przewodzi niejaki Michu, który w swoim kraju do 25. roku życia kopał drugoligowo i jeszcze nigdy nie został zaproszony do kadry narodowej.
ŚWIĘTY KOLEKCJONER
Kiedy wszyscy gapią się i nagradzają bramkowe wiązanki Messiego, swoje wyplata też Casillas. Bez niego Hiszpanie nie wytrzymaliby wszystkich meczów – 990 minut gry! – wfazach pucharowych turniejów 2008, 2010, 2012 bez straty ani jednego gola. Święty Iker od pięciu lat nieprzerwanie zbiera głosy w plebiscycie „Złota Piłka”, zazwyczaj finiszuje w czołówce, teraz też zostanie zauważony. Na podium nie wepchnął się nigdy, co nadaje zupełnie nowy wymiar słynnemu w futbolu umniejszaniu zasług bramkarzy. Wśród nich tylko Casillas rozegrał setkę meczów dla kraju z czystym kontem, tylko on zdołał je zachować przez 509 minut podczas Euro, tylko on poza Seppem Maierem zdobył wszystkie najważniejsze trofea reprezentacyjne i klubowe. Hiszpańską bramkę chronił 143 razy i jeśli nie położy go nieszczęsny wypadek losowy, za kilka lat ustanowi absolutny rekord świata, wyprzedzając Ahmeda Hassana, który dla Egiptu zagrał 184 mecze. Jeszcze nie jest bramkarzem wszech czasów? No to zaraz będzie.
ROZGRYWAJĄCY
Wybitnych drepta dwóch. Xavi wwiększym stopniu jako trybik latami rozwijanego systemu, Pirlo wwiększym stopniu jako główny procesor, to jego inwencja nadawała kształt triumfom Juventusu i Włochów. Niezwykłe, że lekkomyślnie pozbyły się go aż dwa wielkie kluby – Inter i Mi-
ARTYSTA
lan. Mówi bramkarz Buffon: „Patrzę, jak gra, i myślę, że Bóg istnieje. To był transfer stulecia”. Rutynowo obwołujemy nim każdego wybitnego gracza, by wynieść go ponad watahy graczy zwyczajnych, czyli rzemieślników. Warchetyp chadzającego własnymi ścieżkami odmieńca, uktórego dar oryginalnego tworzenia sąsiaduje zmegalomanią i egocentryzmem, łatwiej niż Messiego wpisać Zlatana Ibrahimovicia. Argentyńczyk stosunkowo rzadko strzela gole nie do zapomnienia, niechętnie szuka też wyrafinowanych środków wyrazu, tymczasem Szwed wbramkach innych niż wszystkie wręcz się specjalizuje, a jeśli może podać piętą lub plecami, to zawsze przedłoży takie zagranie nad kopnięcie pasówką. Messi jest bardziej perfekcyjny, wydajny, kompletny i wogóle Ibrahimovicia przewyższa, ale to dzieła Ibrahimovicia – patrz przewrotka wsparingu zAnglią – wyglądają jak zrodzone wszalonej wyobraźni Dalego czy wyrysowane szalonymi krzywiznami Picassa.
GWIAZDOR MILUSI
„Cały czas ubliżał naszej drużynie, podkreślał jej słabość i przechwalał się każdemu z osobna, ile zarabia. Zachowywał się bardzo dziecinnie, a grał nieczysto. Po prostu go nie lubię” – kapitan Wysp Owczych Frodi Benjaminsen opisuje wrażenia ze starcia zartystą Ibrahimoviciem, znanym ze skromności jeszcze przed opublikowaniem autobiografii, w której porównywał siebie do Mony Lisy.
Do rywali zWysp Owczych mówił Zlatan poza zasięgiem mikrofonów, w sprawie snajperskiego rekordu Messiego wypowiedział się publicznie. „Też bym nastrzelał 90 goli, gdybym dostawał tyle karnych, ile sędziowie podarowują Barcelonie”. Zkronikarskiego obowiązku odnotujmy, że Argentyńczyk wykonywał wtym roku wklubie 15, a Szwed siedem „jedenastek”. Bilans bramkowy: 90-46 dla wiadomo kogo.
TRENERSKI GURU
Jürgen Klopp. Pomimo niewielkich inwestycji transferowych narozrabiał wgrupie śmierci LM, ale mój wybór zrodziło zaściankowe spojrzenie na futbol – to pierwszy whistorii zagraniczny fachowiec, który zpolskiego materiału ludzkiego wyrzeźbił aż trzy postaci klasy światowej.
WROGOWIE STANÓW POŚREDNICH
Znacie to słodko-gorzko-kwaśne uczucie, kiedy wasza drużyna remisuje, awy nie umie- cie ustalić ze sobą, czy jest fajnie, czy wręcz przeciwnie? Jeśli lubicie konkretne rozstrzygnięcia, zostaliście stworzeni do związania się zManchesterem Utd. Piłkarze Fergusona w całym roku zremisowali zaledwie trzykrotnie w 49 meczach. Najbardziej bezkompromisowa drużyna wEuropie.
POWIĘKSZYLI RODZINĘ
209 członków liczy FIFA (ONZ uciułało marnych 193), odkąd wiosną przyjęty został Sudan Południowy. I od razu okazało się, że niemowlęcą federacją kierują działacze nie w ciemię bici – nie ulegli presji rodzimej myśli szkoleniowej, kadrę powierzyli doświadczonemu Zoranowi Dor-deviciovi, który wcześniej harował m.in. na chwałę młodzieżówki Filipin, seniorów Bangladeszu i Jemenu, a także klubów z Syrii, Iranu, Indii, Kuwejtu, Egiptu oraz Arabii Saudyjskiej. Nie wygrali nowicjusze na razie z nikim, ale trzeba pamiętać, że większość nie trenuje wżadnym klubie. Kadra zresztą też nie ma gdzie ćwiczyć. – Zabierzcie żołnierzy na wojnę bez prowiantu. Jak będą walczyć? – pytał retorycznie serbski selekcjoner przed turniejem wUgandzie, na którym jego podwładni nie zdobyli bramki.
FIFA wciąż nie przyjęła natomiast Kosowa, co może mieć znaczenie dla polskiej kadry. Ilekroć z pojugosłowiańskiego kotła wylewa się nowa reprezentacja, lękam się, że nasi zyskują poważnego rywala. Kiedy rozbicie dzielnicowe zastąpi na Bałkanach rozbicie na kamienice, będziemy ugotowani. Wyobrażacie sobie tam wspólnotę mieszkaniową, która nie upichci przyzwoitej drużyny?
PRZEBUDZENI
Wkrótce najadą nas też piłkarze z Azerbejdżanu. Do niedawna ich federacją rządził dyletant, który życzył reprezentacji porażek, by nie musieć wypłacać premii (jak donosi tamtejszy minister sportu), teraz wazerskim futbolu trwa epoka oświecenia. Narodowymi sportami nadal pozostają zapasy, ciężary i szachy, ale w szkołach już się nade wszystko kopie, nauczyciele wychowania fizycznego obowiązkowo przechodzą roczne trenerskie kursy, know how dostarcza tłum wynajętych Niemców, każdy klub musi mieć co najmniej dwa boiska treningowe, atakże wystawiać minimum trzech rodzimych graczy i jednego poniżej 21. roku życia. Sukcesy? Organizacja mundialu dziewczyn do lat 17 (pierwszy muzułmański kraj w tej roli!) oraz awans Neftczi Baku do fazy grupowej Ligi Europejskiej (po wyeliminowaniu ćwierćfinalisty ubiegłorocznej Ligi Mistrzów).
STRZELANINA
2,96 gola na mecz padało jesienią w Lidze Mistrzów. To jej rekord, a wiosną wynik może zostać jeszcze wyśrubowany. Nastał czas pogardy dla defensywnej skrzętności, niemal wszystkie czołowe kluby wolą obronę prowizoryczną, by zatracać się wspontanicznym atakowaniu.
PUSTY MAGAZYNEK
Dinamo Zagrzeb wwielkim żarciu nie uczestniczyło, jedyną bramkę zdobyło w 95. minucie ostatniej kolejki fazy grupowej, zrzutu karnego. Zremisowało 1:1, wcześniej przegrywało 0:3, 0:4, 0:2, 0:2, 0:2. Jak wysokie morale panowało w szatni, przekonaliśmy się tuż po rozpoczęciu LM, gdy obrońca Domagoj Vida, najwyraźniej znudzony trzygodzinną podróżą na mecz krajowego pucharu, otworzył puszkę piwa. Trener wyrzucił go zautokaru, a klub ukarał 100 tys. euro grzywny. Szoku nie było, wcześniej za picie płacili Nikola Pokrivacˇ i Sammir. Ale oni przynajmniej balowali nocą.
DEAMSTERDAMIZACJA
W październikowym meczu z Andorą w drużynie Holandii nie zagrał nikt zAjaksu. Zdarzyło się to także w 1967 (z ZSRR) oraz w 1995 r. (z Portugalią), ale tylko dlatego, że stołeczny klub nie puścił wówczas swoich ludzi na zgrupowanie reprezentacji. Teraz decydował selekcjoner Louis van Gaal, były trener Ajaksu.
KATALONIZACJA
Marzenie van Gaala o Barcelonie złożonej wyłącznie z chłopców wyćwiczonych wLa Masii ziściło się 25 listopada, kiedy między 14. a75. minutą zLevante grali: Valdés – Montoya, Piqué, Puyol, Alba – Busquets, Xavi, Fabregas – Iniesta, Messi, Pedro. Następnym etapem może być wieczór, podczas którego swojska będzie i podstawowa jedenastka, i wszyscy wpuszczeni rezerwowi. Kolejnym: cała meczowa kadra wychowanków. Wychowanków według zasad UEFA, która pojęcie zredefiniowała, opisując nim piłkarzy, którzy spędzili w klubie co najmniej trzy sezony między 15. a 21. rokiem życia. Dlatego do barcelońskich zaliczają się Pedro i Busquets, zaadoptowanych przez La Masię rok przed osiągnięciem przez nich pełnoletności.
Wrogo przejęci niegdyś Fabregas i Piqué, a także wydalony za młodu Alba należą natomiast do wychowanków wyjątkowo kosztownych. ZArsenalu, MU oraz Valencii wykupiła ich za blisko 60 mln euro.