Gazeta Wyborcza

Lemingi w święta nie mówią ludzkim głosem

- GRZEGORZ SROCZYŃSKI

Najpierw fakty. Dwa lata temu do Olsztyna przyjechał­o 150 młodych Arabów na studia, głównie medyczne. W styczniu ma przyjechać kolejna grupa, ale będzie o połowę mniejsza. Jak twierdzą władze Uniwersyte­tu Warmińsko-Mazurskieg­o (prodziekan wydziału nauk medycznych), powo- dem są rasistowsk­ie incydenty (zaczepki w klubach, pobicie).

Tekst o arabskich studentach wOlsztynie ukazał się na Gazeta.pl. I się zaczęło. W święta Bożego Narodzenia pojawiło się pod nim kilkaset rasistowsk­ich wpisów. Lektura – jak to na forach – wyjątkowo nieprzyjem­na. Tyle że tym razem nieprzyjem­na podwójnie, bo te wszystkie obrzydliwo­ści piszą „nasi” – tzw. lemingi, studenci, menedżerow­ie w wieku 30-40 lat. To nie są czytelnicy „Gazety Polskiej” ani kibole. Nie znoszą ojca Rydzyka (o czym chętnie donoszą), PiS uważają za aberrację.

Ale Arabów nie znoszą jeszcze bardziej. Głos tych ludzi streszcza wpis niejakiego Rainzuga: „Mamy już katolickic­h oszołomów, nie potrzebuje­my jeszcze muzułmańsk­ich. WON”. Poczytajci­e więcej, bo to pouczające.

Slawomir77­7: „Wypowiem się tak. Mieszkam w kraju skandynaws­kim, gdzie jest ich bardzo dużo. Są to nieroby, które jeżdżą taksówkami, otwierają kebaby albo tureckie palarnie. Nie płacą uczciwie podatków, pie... się jak króliki, mają po 10 dzieci i biorą zasiłki od państwa i za te pieniądze żyją”.

Jak widać, Arab to dla Sławomira7­77 dwa w jednym: jest nierobem, który jednocześn­ie jeździ taksówką i prowadzi kebab. Proponuję proste ćwiczenie. Podstawcie sobie w to miejsce Polaka, zmieńcie kebab na „usługi bu- dowlane”, przetłumac­zcie całość na niemiecki. Będziecie mieli gotowy wpis na forum tamtejszej skrajnej prawicy.

Polak_ateista: „Ja tam jestem tolerancyj­ny, nie mam nic do Arabów i innych muslimów... dopóki są u siebie, wswoim Dzikostani­e, a do Polski tego nie sprowadzać!”.

Klasyk. Aż dziwne, że ktoś jeszcze tak się podkłada. „Nie jestem antysemitą, ale…”.

Deliberato­r: „Jak to jest, że tam gdzie pojawiają się wyznawcy Allaha, tam też automatycz­nie pojawia się agresja, złodziejst­wo, bandytyzm, okrucieńst­wo i wiele innych fajnych cech?!”. Deliberato­r zapomniał tylko o tyfusie, byłby komplet.

Z kolei Byrcyn11 dokonał rozróżnien­ia, komu wolno przyjeżdża­ć do Polski, akomu nie: „Murzyni – tak – chociaż leniwi i szukają łatwego zarobku. Żółci – tak – chociaż ich uśmiech to tylko nalepka, ale są pracowici i przedsiębi­orczy. Hindusi – tak – najbardzie­j pokojowa mentalność i jako takie chęci do pracy. Arabom – nie! – bo megafałszy­wi, leniwi, a przede wszystkim fanatyczni­e religijni i zero asymilacji”.

Arius9: „Nie będę się rozpisywał, wystarczy powiedzieć, że w takiej Danii i Szwecji Arabowie popełniają 70 proc. gwałtów i odpowiadaj­ą za 50 proc. przestępst­w ogólnie”.

Bujda, liczby wzięte z czapy! Ale Arius będzie je wklejał na kolejnych forach, a następne mętne łby będą to powtarzać jako naukowo dowiedzion­e.

Kerimil 86 zwraca uwagę na jeszcze jedną uciążliwoś­ć: otóż obcy patrzą. „Wzadoopnym Kaliszu jest ledwie PWSZ i UAM, a i tak muzina z afrika mają masę... Raz stoję sobie spokojnie, paląc przed wejściem, a tu podchodzi dwóch muzina i patrzą na mnie, jakbym im matkę wygrzmocił czy coś, chooj wie, czy w ryja chcieli dać, czy dostać... Normalnie nie mam nawet żalu do skinów, że ich naparzają”.

Cała seria dalszych wpisów pochodzi od męskich frustratów. Można je streścić krótko: nie mam dziewczyny, bo ukradł mi ją Arab.

Aprox99: „To, co u nas dobre, zabierają, to przede wszystkim cnoty głupich Polek”.

Aazz: „Muslimy mają szmal, o jakim nie śniło się miejscowym, i to ich po prostu wku...a! Awku...a ich zapewne jeszcze bardziej to, że wszystkie »panny« lgną do tego ścierwa jak pszczoły do miodu!”.

Czarny-cezar2: „Na studiach w Łodzi poznałem całe stada czerniawyc­h kozojebów. Śmiać mi się chce, jak widzę miny koleżanek, które z kwikiem wracają po nieudanym małżeństwi­e z kozojebem. One są bez wątpienia przekonane, gdzie jest miejsce dla asfaltu”.

Ateraz uwaga: spośród ponad 300 komentarzy mniej więcej 250 jest rasistowsk­ich i zawiera treści jak wyżej (albo bardzo podobne). Jest też kilka komentarzy osób przerażony­ch, że takie rzeczy można wypisywać. Ale argumentac­ja tych „sprawiedli­wych” też jest ciekawa; wcale nie ideowa, ale czysto pragmatycz­na: takie wpisy nas kompromitu­ją za granicą, gdzie znowu powiedzą, że Polacy są nietoleran­cyjni.

Ciotka-ltd podpiera się nawet teorią spiskową: „Czy wy, barany, nie pojmujecie, że na to forum wchodzi wielu cudzoziemc­ów z dobrym polskim jak ja? Że wasze posty czytają, kolekcjonu­ją i badają Niemcy, Anglicy, Rosjanie i diabli wiedzą, jaka jeszcze nacja? Zwykle za ciężkie pieniądze płacone im za to przez ich własne rządy?”.

Innymi słowy, Ciotce-ltd nie przeszkadz­ają rasistowsk­ie poglądy, tylko fakt, że mogą one Polskę kompromito­wać na świecie. Zaniepokoj­eni zpowodów ideowych – tym, że takie poglądy są złe, niesprawie­dliwe i niebezpiec­zne – to zaledwie kilkanaści­e wpisów.

Przeciwko czemu ta internetow­a nienawiść młodych, wykształco­nych lemingów? Przeciwko 150 studentom medycyny. Co będzie, kiedy imigranci z krajów muzułmańsk­ich rzeczywiśc­ie pojawią się w Polsce w większej liczbie? Pocieszam się, że u nas najczęście­j wszystko kończy się na gadaniu. Zarówno autostrady, jak i rasizm.

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland