Prof. Stola: Mogę zrezygnować z Polinu
„Jestem gotów powstrzymać się od realizacji przysługujących mi praw, pod warunkiem porozumienia założycieli muzeum [dla] dalszego funkcjonowania instytucji” – napisał w oświadczeniu prof. Dariusz Stola.
Profesor przypomniał wczoraj, że od czasu wybrania go w konkursie na dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich minęło już osiem miesięcy, ale minister kultury Piotr Gliński wciąż nie powołał go na to stanowisko. Zdaniem Stoli Gliński uzasadnia swą bezczynność „fałszywymi pretekstami”.
Z oświadczenia dowiadujemy się, że w ostatnich dniach prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz przewodniczący Żydowskiego Instytutu Historycznego Piotr Wiślicki podejmowali wiele prób, by nawiązać z ministrem Glińskim rozmowy o powołaniu Stoli. Następnie Trzaskowski i Wiślicki wydali wspólne oświadczenie, w którym zaprotestowali przeciw postawie ministra. „Ministerstwo Kultury zbyło je zdawkową i ogólnikową odpowiedzią. Oznacza to jawne już złamanie umowy między założycielami. Są podstawy, by sądzić, że takie postępowanie ministra jest też niezgodne z prawem” – napisał Stola.
I dodał: „Widząc szkody, które muzeum już poniosło, i zagrożenia, które przed nim stoją, pragnę oświadczyć, że dla jego dobra gotów jestem zaakceptować takie warunki, które pozwolą na zażegnanie kryzysu”.
Stola został dyrektorem Polinu w 2014 r. – na pięć lat z możliwością przedłużenia. Jest historykiem w Instytucie Studiów Politycznych PAN. Specjalizuje się w badaniach stosunków polsko-żydowskich. W lutym 2019 r. minister kultury odmówił przedłużenia mu kontraktu. Stola wygrał jednak konkurs na kolejną kadencję. Choć wybór był organizowany wspólnie przez stołeczny ratusz, ŻIH i Ministerstwo Kultury, minister do dziś nie powołał Stoli na stanowisko. Placówką – jako pełniący obowiązki dyrektora – kieruje Zygmunt Stępiński, wcześniej wicedyrektor. Ma sprawować tę funkcję do momentu powołania nowego dyrektora lub do końca lutego 2020 r. Po upływie tego czasu Ministerstwo Kultury będzie mogło wprowadzić zarząd komisaryczny.
Minister Gliński twierdzi, że Stolę dyskredytuje fakt, iż jako dyrektor muzeum odmówił zgody na zorganizowanie konferencji naukowej poświęconej Lechowi Kaczyńskiemu. Muzeum dementowało tę informację, tłumacząc, że Stola przychylnie odniósł się do pomysłu takiej konferencji, ale poprosił wnioskodawców o znalezienie partnera merytorycznego.
Stola podpadł obecnej władzy także krytyką nowelizacji ustawy o IPN i programem „Obcy w domu. Wokół Marca ’68”, w którym historię antysemickiej nagonki sprzed pół wieku zestawiono z przykładami dzisiejszej mowy nienawiści, m.in. w wykonaniu publicystów prorządowych mediów.
Prof. Dariusz Stola podpadł obecnej władzy m.in. krytyką nowelizacji ustawy o IPN