Listach do KRS
da z tych funkcji wiąże się z dodatkowym wynagrodzeniem.
Takich przykładów jest wśród sędziów z wykazu dużo więcej. Na liście są osoby, które po podpisaniu jej dostały delegację do resortu. Co najmniej troje zostało komisarzami wyborczymi z dodatkową pensją ok. 5 tys. zł albo dostało miejsca w komisjach egzaminujących adwokatów. Wśród popierających są też osoby, który wygrywały konkursy do sądów wyższych instancji – już awansowały lub czekają na prezydencką nominację.
Są tu też hejterzy z „Kasty”
Listę podpisał m.in. poznański sędzia Wojciech Sych. Nowa KRS wskazała go do Sądu Najwyższego, a Sejm głosami PiS wybrał go do Trybunału Konstytucyjnego. Z kolei Rafał Stasikowski (Katowice) z sędziego rejonowego został sędzią NSA. Konrad Wytrykowski (Dolny Śląsk) awansował do Izby Dyscyplinarnej SN. Obu Ziobro wcześniej uczynił prezesami sądów. Obaj też działali w dobrozmianowej grupie hejterskiej „Kasta” na WhatsAppie. To Wytrykowski zaproponował tam akcję wysyłania do pierwszej prezes SN pocztówek z hasłem „Wypierdalaj”.
Wśród popierających są też inni bohaterowie afery hejterskiej, w tym ci najważniejsi. To m.in. były prezes Sądu Okręgowego w Gliwicach Arkadiusz Cichocki, który pomagał hejterce Emilii Szmydt, jej mąż Tomasz Szmydt, a także wyrzucony z resortu po aferze sędzia Jakub Iwaniec czy członek KRS Rafał Puchalski (według Onetu pomagał hejterce redagować anonimy szkalujące prezesa Iustitii).
Kandydatów do Rady poparli również Przemysław Radzik i Michał Lasota – dwaj z trzech głównych rzeczników dyscyplinarnych powołanych później przez ministra sprawiedliwości i delegowanych do sadów wyższej instancji. Dziś ścigają sędziów, którzy upominają się o niezależność sądownictwa.
+ Łukasz Woźnicki, Mateusz Kokoszkiewicz, Joanna Wiśniowska, Paweł Wojciechowski, Piotr Żytnicki