Różnice idą w tysiące złotych. Opłaca się kręcić?
Nawet ponad 12 tys. zł – tyle może wynosić różnica wartości identycznych samochodów, które mają inny przebieg.
Różnica 12 tys. zł dotyczy Opla Insigni, jednego z popularniejszych na naszym rynku modeli samochodów. Według programu do wyceny samochodów Eurotax taki pięcioletni samochód z silnikiem Diesla i przebiegiem 100 tys. km jest wart 42 800 zł.
To samo auto, ale z przebiegiem o 200 tys. km większym, wyceniane jest już tylko na 30 400 zł. Łatwo więc policzyć, że różnica wynosi aż 12 400 zł, co daje ok. 6 gr za każdy kilometr.
Podobnie wyglądają wyliczenia dla innych popularnych modeli i również te sumy idą w tysiące złotych.
I tak np. Ford Focus kombi z 2015 r. z silnikiem benzynowym z przebiegiem 50 tys. km wart jest 28 900 zł, ale z przebiegiem 200 tys. km – już tylko 22 300 zł. Według naszych szacunków dla różnych rodzajów samochodów różnice wartości mogą wynosić od 2 do 6 gr za każdy przejechany kilometr.
– Przebieg może spowodować różnicę wartości pojazdu nawet na poziomie powyżej 30 proc. wartości samochodu – mówi nam Tomasz Chłopek, główny rzeczoznawca oraz kierownik zespołu ds. jakości ekspertyz DEKRA Polska.
Co jednak ważniejsze, samochody powyżej pewnego przebiegu stają się po prostu niesprzedawalne:
– Progiem krytycznym od kilku lat jest 200 tys. km w przypadku samochodów klasy C i D (kompakty i klasa średnia), a 100 tys. km w przypadku segmentu A i B (miejskie i małe). Przebieg 300 tys. km bardzo utrudnia sprzedaż detaliczną i wtedy nawet świetny stan utrzymania pojazdu nie pozwala na szybką i gwarantującą zysk sprzedaż. Żeby była jasność: po przekroczeniu tych progów samochody nie są niesprzedawalne, ale jest to bardziej kłopotliwe i związane z większym ryzykiem obsługi posprzedażnej. Jedyną zachętą do sprzedaży takiego wozu będzie cena – mówi Marek Wereszczyński z sieci salonów samochodów używanych Autopunkt.
OD CZEGO ZALEŻY CENA SAMOCHODU
Dlaczego przebieg jest taki istotny w przypadku samochodów używanych? Ponieważ jest pewnym wyznacznikiem zużycia samochodu.
– Przebieg jest odzwierciedleniem intensywności eksploatacji, a tym samym stopnia zużycia pojazdu – ocenia Tomasz Chłopek.
Jest to oczywiście ogólna zasada, w praktyce bowiem może się zdarzyć, że samochód z większym przebiegiem z powodu innych cech jest i tak bardziej godny uwagi niż auto z mniejszym przebiegiem, ale np. w gorszym stanie technicznym czy ze słabszym wyposażeniem.
SPRZEDAŻ AUT NIESPRZEDAWALNYCH
Warto jeszcze wrócić do ciekawego wątku aut z przebiegiem „niehandlowym”, którymi się przecież powszechnie… handluje. Jak to możliwe? Ano tak, że niekiedy są one hurtowo skupowane przez pośredników i ostatecznie trafiają do komisów, gdzie naczelną zasadą wciąż jest hasło: „Gwarancja do bramy, a potem się nie znamy”, i gdzie te samochody mają już… znacznie mniejsze przebiegi. W ten sposób stają się z powrotem towarem, który tym razem ma szansę znaleźć swojego nabywcę.
CO MÓWIĄ PRZEPISY
Od początku roku policja podczas kontroli drogowych ma obowiązek spisać stan licznika samochodu i przekazać te dane do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK). Od 25 maja 2019 r. ingerowanie w przebieg drogomierza i zlecanie takich ingerencji jest w Polsce przestępstwem. Grozi za to kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Od 25 maja 2019 r. ingerowanie w przebieg drogomierza i zlecanie takich ingerencji jest w Polsce przestępstwem. Grozi za to kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia