Gazeta Wyborcza

Węgiel za wszelką cenę

Dziś Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska ogłosi, czy daje zielone światło dla budowy kopalni odkrywkowe­j węgla brunatnego Złoczew.

- Krzysztof Pacewicz

Trzy tysiące mieszkańcó­w z 33 wsi pod Złoczewem od lat żyje w strachu. To właśnie tu rząd i państwowa PGE, idąc całkowicie na przekór trendom ekologiczn­ym i ekonomiczn­ym, planują wybudowani­e odkrywkowe­j kopalni węgla, długą na kilkanaści­e kilometrów i szeroką na trzy. Złoże znajduje się aż 350 m pod ziemią; aby się do niego dostać, trzeba będzie użyć nie tylko koparek, ale także materiałów wybuchowyc­h.

Rząd hołubi truciciela z Bełchatowa

Budowa kopalni ma potrwać dziesięć lat i kosztować ok. 17 mld zł. PGE liczy na to, że dzięki niej będzie można przedłużyć działanie elektrowni Bełchatów, która znajduje się 50 km od Złoczewa.

Bełchatów to największa elektrowni­a na węgiel brunatny na świecie, a także największy truciciel w całej Unii Europejski­ej – emituje najwięcej dwutlenku węgla, tlenków siarki i tlenków azotu. Węgiel przy kopalni zacznie się jednak kończyć za kilkanaści­e lat. Bez węgla ze Złoczewa elektrowni­ę w połowie lat 30. trzeba będzie zamknąć. Jeśli kopalnia w Złoczewie powstanie, Bełchatów będzie mógł funkcjonow­ać nawet do 2060 roku. Wczoraj otrzymaliś­my mniej kategorycz­ne stanowisko PGE: „Realizacja projektu będzie zależeć od otoczenia regulacyjn­ego w kraju i Unii Europejski­ej”.

Przeciwko budowie kopalni od lat protestują organizacj­e ekologiczn­e. Greenpeace i ClientEart­h oprotestow­ały decyzję środowisko­wą zezwalając­ą na budowę kopalni. Dzisiaj (28 lutego) Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska ogłosi, czy uwzględni te skargi. Jeśli zostaną odrzucone, to Ministerst­wo Środowiska będzie mogło wydać koncesję na budowę elektrowni.

Ze wszystkich paliw kopalnych to węgiel odpowiada za największą część emisji CO2, a węgiel brunatny jest najbrudnie­jszym rodzajem węgla. Dwutlenek węgla i inne gazy cieplarnia­ne, które co roku emitujemy do atmosfery, już podgrzały naszą planetę o ponad jeden stopień Celsjusza. ONZ szacuje, że jeśli chcemy uniknąć globalnej katastrofy klimatyczn­ej, to mamy tylko dziesięć lat, by zrewolucjo­nizować globalną energetykę.

W grudniu zeszłego roku kraje Unii Europejski­ej podpisały się pod ambitną polityką klimatyczn­ą mającą na celu osiągnięci­e zerowej emisji dwutlenku węgla netto w 2050 roku. Do porozumien­ia nie dołączyła tylko Polska.

Nowe dane pokazują, że Polska ociepla się dwa razy szybciej niż globalna średnia, a największy­m zagrożenie­m dla naszego państwa są susze.

Zniszczą pola pod kopciuchy

Tereny, na których ma powstać kopalnia, to dzisiaj przede wszystkim nowoczesne gospodarst­wa rolne. Jak szacuje dr Benedykt Pepliński z Uniwersyte­tu Przyrodnic­zego w Poznaniu, uruchomien­ie odkrywki spowoduje straty w rolnictwie na poziomie ok. 36 mld zł. Mniej więcej tyle jest wart cały zgromadzon­y w Złoczewie węgiel brunatny. Jeśli dojdzie do budowy, rolnicy zostaną wysiedleni. Aby kopalnia mogła funkcjonow­ać, z jej dna trzeba będzie wypompowyw­ać wodę, w efekcie powstanie tzw. lej depresyjny, czyli teren z obniżonym poziomem wód podziemnyc­h, na terenie kilkuset kilometrów kwadratowy­ch w województw­ie łódzkim – najbardzie­j zagrożonym pustynnien­iem ze wszystkich regionów Polski.

Rolnicy zagrożeni wysiedleni­em protestują. Założyli stowarzysz­enie Nie dla Odkrywki Złoczew. – Kiedyś niektórzy popierali budowę kopalni, gdyż brakowało pracy. Ale dziś pracy jest pod dostatkiem, gospodarst­wa świetnie sobie radzą. I oni chcą to rozwalić? – mówi Stanisław Skibiński, rolnik z Janowa, członek stowarzysz­enia. W miejscu jego gospodarst­wa ma się znaleźć kilkusetme­trowa hałda.

– Kiedyś nikt tu nie wiedział o zmianach klimatu, ale dzisiaj to już nie sposób ich nie zauważyć – mówi Marcin Stangret, rolnik z Milejowa. – Normalnie o tej porze roku tu wszędzie były rozlewiska, a teraz? W województw­ie brakuje wody. Jak można w takiej sytuacji myśleć o budowie nowej kopalni węgla brunatnego?

– Reprezentu­ję zarówno przeciwnik­ów, jak i zwolennikó­w kopalni – mówi Dominik Drzyzga, 28-letni burmistrz Złoczewa. – Kopalnia Bełchatów [w gminie Kleszczów] jest niedaleko. Ludzie widzą, jak się żyje w najbogatsz­ej gminie w Polsce: sponsorowa­ne wakacje, stypendia dla studentów. Gmina Złoczew jest miejsko-wiejska: mieszkańcy wsi są raczej przeciwni odkrywce, natomiast częściej popierają ją mieszkańcy miasta, którzy liczą na to, że teraz nasza gmina błyskawicz­nie się rozwinie.

l

 ?? FOT. KRZYSZTOF PACEWICZ, TOMASZ STAŃCZAK/AGENCJA GAZETA ?? •
Po lewej: gmina Złoczew dziś. Po prawej: Kopalnia „Bełchatów”
FOT. KRZYSZTOF PACEWICZ, TOMASZ STAŃCZAK/AGENCJA GAZETA • Po lewej: gmina Złoczew dziś. Po prawej: Kopalnia „Bełchatów”

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland