Lichocka pogrozi posłom palcem
Posłanka PiS Joanna Lichocka ma być sprawozdawczynią uchwały ws. nienawiści do prezydenta RP – doniosła „Rzeczpospolita”.
Uchwały w związku z wydarzeniami 10 lutego w Pucku domaga się grupa 43 posłów Zjednoczonej Prawicy. Chcą, by Sejm „napiętnował barbarzyńskie zachowania wymierzone w autorytet polskiego państwa”, kiedy to „grupa chuliganów zakłóciła przebieg państwowych uroczystości, lżąc i obrażając” Andrzeja Dudę.
Projekt uchwały głosi, że „w akcie nienawiści wzięli udział politycy Koalicji Obywatelskiej, a zachowania te afirmowała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska”. Chodzi o to, że kandydatka na urząd prezydencki podeszła w Pucku do grupy aktywistów KOD z transparentami „WyPAD 2020” i „Przestańcie kraść”. Wcześniej ktoś z tej grupy miał krzyknąć w stronę głowy państwa „Duda, Duda, ty ch…!”.
W projekcie czytamy m.in.: „Bez względu na dzielące nas różnice polityczne autorytet polskiego państwa, szacunek wobec jego instytucji i Prezydenta Rzeczypospolitej powinny być nadrzędne wobec osobistych ambicji polityków i partyjnych interesów. Ani tocząca się kampania wyborcza, ani rywalizacja polityczna nie mogą być usprawiedliwieniem dla wyrażania nienawiści i pogardy wobec polskiego państwa”. I dalej: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża słowa ubolewania i wstydu z powodu postawy części parlamentarzystów, którzy poparli atak na Prezydenta Polski”.
Posłowie PiS, którzy podpisali się pod tym projektem, wybrali na sprawozdawcę Joannę Lichocką, co opozycja odczytuje jako manifestację buty.
W obronie godności prezydenta staje osoba bez wiarygodności. To jest po prostu absurdalne
JOANNA SCHEURING-WIELGUS Lewica
– W obronie godności prezydenta staje osoba bez wiarygodności. To jest po prostu absurdalne – wyznała „Rzeczpospolitej” Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Lewicy i wiceprzewodnicząca komisji kultury i środków przekazu.
Prokuratura Rejonowa w Pucku wszczęła śledztwo ws. znieważenia prezydenta i poszukuje mężczyzny odpowiedzialnego za feralny okrzyk.