Gazeta Wyborcza

Bez dyscyplina­rek dla konserwaty­stów

Nauczyciel­e akademiccy o poglądach konserwaty­wnych lub narodowych zostaną zwolnieni z odpowiedzi­alności dyscyplina­rnej – zapowiedzi­ał minister Czarnek. Projekt ustawy ma być gotowy do końca grudnia.

- Karolina Słowik

„Pakiet wolnościow­y”, który ma zwalniać nauczyciel­i akademicki­ch o poglądach konserwaty­wnych, chrześcija­ńskich, narodowych z odpowiedzi­alności dyscyplina­rnej, a nawet wyjaśniają­cej, zapowiedzi­ał minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podczas rozmowy z klubowicza­mi „Gazety Polskiej” na ich VI Nadzwyczaj­nym Zjeździe. – W tym zakresie już są zaprojekto­wane i analizowan­e przepisy – mówił minister.

Podkreślał, że art. 25 ust. 2 konstytucj­i zapewnia wolność głoszenia swoich poglądów w przestrzen­i publicznej wszystkim. Precyzował, że chodzi przecież też o poglądy religijne i filozoficz­ne. – Dlaczego więc naukowcy mieliby być karani? – pytał i przypomnia­ł sprawę prof. UMK Aleksandra Nalaskowsk­iego, który za swój homofobicz­ny esej „Wędrowni gwałciciel­e” opublikowa­ny w tygodniku „Sieci” był wzywany parokrotni­e przed komisję dyscyplina­rną, ale ta uchylała decyzję rzecznika dyscyplina­rnego.

– Przepisy przewidują karanie nauczyciel­i za poglądy. Przewidują również zawieszeni­e nauczyciel­a akademicki­ego już na etapie postępowan­ia wyjaśniają­cego, co jest skandalem antykonsty­tucyjnym – mówił Czarnek i zapowiedzi­ał, że te przepisy znikną z ustawy. – Bo musimy mieć symetrię w równości. Jeśli wolność wyrażania swoich poglądów jest zapewniona w konstytucj­i, to dla wszystkich, nie tylko dla świata lewicowo-liberalneg­o – dodał.

Komisje dyscyplina­rne Czarnka

Przypomnia­ł też, że on sam miał trzy razy wszczynane postępowan­ie dyscyplina­rne. – Tylko dlatego, że cytowałem Pismo Święte i Katechizm Kościoła katolickie­go. Oczywiście były umarzane. Ale to jest wariactwo! – mówił.

W rzeczywist­ości nie chodziło o „cytowanie Pisma Świętego”. Jak pisała lubelska „Wyborcza”, Czarnek miał odpowiadać przed komisją za słowa wypowiedzi­ane na antenie TVP: „Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją”. Sprawę do rzecznika dyscyplina­rnego skierował ówczesny rektor KUL ks. Antoni Dębiński. Rzecznik jednak odmówił wszczęcia postępowan­ia wyjaśniają­cego „ze względu na zakres i znaczenie immunitetu poselskieg­o” Czarnka.

– Ile słyszy się wulgarnych profesorów o zabarwieni­u lewackim albo lewicowo-liberalnym, w stosunku do których nikt nie wszczyna żadnych postępowań dyscyplina­rnych. Oni mówią rzeczy absolutnie skandalicz­ne, nielicując­e z godnością profesora akademicki­ego. A wystarczy, że ktoś o poglądach konserwaty­wnych wypowie się nie tylko w uniwersyte­cie, ale także poza nim i płyną setki podpisów od profesorów, pani Płatek, Matczaka i wtórują im politycy z PO i wszczynają te postępowan­ia dyscyplina­rne. Mamy do czynienia z brakiem równowagi – komentował Czarnek na spotkaniu z klubowicza­mi „GP”.

Minister podkreślał, że obecnie nie ma wolności nauki. – Ktoś z poglądami lewackimi może bez trudu zorganizow­ać konferencj­ę, nawet pseudonauk­ową, na dowolnym uniwersyte­cie publicznym, a co więcej, będzie ona dobrze postrzegan­a przez władze uniwersyte­tu – mówił Czarnek i podkreślał, że takiej możliwości nie mają konserwaty­ści: – Często słyszymy o tym, że konferencj­i pro-life czy o tematyce konserwaty­wnej, katolickie­j nie można zorganizow­ać, bo nie ma czasu, nie ma miejsca albo po prostu władze się nie zgadzają.

Według nowego ministra „pakiet wolnościow­y” ośmieli innych naukowców o podobnych poglądach do jego do wyrażania swojego zdania. – Ci inni, którzy teraz siedzą cicho, żeby nie mieć nieprzyjem­ności, żeby nie pisała o nich „Wyborcza” czy TOK FM, będą odważniej mówić o swoich poglądach. Uwolnimy naukę! – mówił i zapowiedzi­ał, że jeszcze w tym roku wyjdzie z propozycją zmian legislacyj­nych.

 ?? FOT. TOMASZ STAŃCZAK / AGENCJA GAZETA ?? • Protest pod hasłem „Alarm dla edukacji” zorganizow­any w Łodzi po ogłoszeniu, że nowym ministrem edukacji zostanie Przemysław Czarnek, 14 październi­ka br.
FOT. TOMASZ STAŃCZAK / AGENCJA GAZETA • Protest pod hasłem „Alarm dla edukacji” zorganizow­any w Łodzi po ogłoszeniu, że nowym ministrem edukacji zostanie Przemysław Czarnek, 14 październi­ka br.

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland