Volkswagen Poznań Tu wolontariat trwa przez cały rok
5
grudnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Wolontariusza. W projekty wspierające potrzebujących angażuje się dziś coraz więcej pracowników i firm. Pandemia jeszcze wyraźniej pokazała, że biznes nie pozostaje obojętny na apel o pomoc. Aktywnie pomaga w walce z pandemią. Volkswagen Poznań – choć sam, jak większość przedsiębiorstw odczuwa skutki pandemii i związanych z nią ograniczeń, również włączył się do pomocy. O to, jakie działania prowadzi firma znana z licznych aktywności na rzecz potrzebujących i lokalnych społeczności, zapytaliśmy Jolantę Musielak, członka zarządu ds. personalnych i organizacji Volkswagen Poznań. Służby medyczne już na początku pandemii apelowały o pomoc, w szpitalach brakowało praktycznie wszystkiego. Wiele firm szybko zareagowało deklarując pomoc, w tym również Volkswagen Poznań. Na czym polega wparcie udzielane przez firmę placówkom medycznym?
Jolanta Musielak - Poczucie społecznej odpowiedzialności jest częścią naszej kultury organizacyjnej, częścią naszego DNA. Dzięki temu jesteśmy odpowiedzialnym pracodawcą i dobrym sąsiadem. Nie mogliśmy pozostać obojętni w sytuacji zagrożenia epidemiologicznego. Nasze zakłady ulokowane są w Wielkopolsce i stąd pochodzą nasi pracownicy, dlatego też jako partnera wybraliśmy placówkę medyczną oferującą pomoc w tym regionie. Już w marcu, na początku pandemii, wsparliśmy Wielospecjalistyczny Szpital Miejski im. Józefa Strusia w Poznaniu oraz ratowników medycznych i ta pomoc jest kontynuowana. Przekazaliśmy pracownikom szpitala i ratownikom medycznym 1000 kombinezonów lakierniczych, które spełniają normy medyczne i mogą być użyte jako kombinezony ochronne oraz 17 tysięcy sztuk rękawiczek. Na potrzeby pogotowia wydrukowaliśmy kilkaset przyłbic na naszych drukarkach 3D. Poszukiwanym produktem była i jest butelkowana woda i ochronne kremy do rąk wysuszonych przez płyny do dezynfekcji. Dlatego pracownicy szpitala otrzymali od nas również takie produkty. Zbudowali też Państwo z elementów samochodu Volkswagena Caddy dystrybutor do płynów dezynfekcyjnych, jak do tego doszło?
Jolanta Musielak – Jak to w życiu często bywa, potrzeba jest matką wynalazku. W fabryce Volkswagena zatrudnionych jest 10 000 osób, w czasie pandemii naszym priorytetem jest szczególna dbałość o ich bezpieczeństwo. Dlatego chcieliśmy kupić urządzenia do dezynfekcji, które wiosną okazały się trudno dostępne, a czas oczekiwania na nie był zbyt długi. Podjęliśmy wyzwanie, że sami zbudujemy własne urządzenia do dezynfekcji. W fabryce stworzono specjalną grupę roboczą, ponieważ potrzebna była różnorodna wiedza, kompetencje i umiejętności naszych pracowników. Czerwonym Krzyżem. Na czym ma polegać wasze wsparcie? Jolanta Musielak:
Solidarność społeczna to jedna z najważniejszych rzeczy w tym wyjątkowo trudnym dla nas wszystkich okresie. W Volkswagen Poznań czujemy, że pomoc potrzebującym to nasz obowiązek i dlatego dzielimy się tym, co jest domeną By zbudować dystrybutory skonstruowano małą linię produkcyjną, a następnie zespół automatyków wykonał układ sterowania hydrauliką, wykorzystując do tego pompkę spryskiwacza seryjnie montowaną w modelu Volkswagen Caddy.
W ten sposób produkt, który powstał na nasz użytek pomaga lekarzom walczącym na pierwszej linii frontu z Covid-19 w poznańskim szpitalu zakaźnym. Placówka otrzymała już 15 urządzeń do dezynfekcji wraz z pakietem środków ochrony indywidualnej. To jednak nie wszystkie działania charytatywne jakie prowadzicie w okresie pandemii. Podpisaliście porozumienie o współpracy m.in. z Polskim naszej produkcji, czyli samochodami. Użyczyliśmy wolontariuszom i ratownikom medycznym cztery wyprodukowane w Poznaniu samochody: dwa VW Caddy i dwa VW T6.1, które pomogy im pracować i bezpiecznie dotrzeć do potrzebujących. Wspólnie z Polskim Czerwonym Krzyżem dostarczaliśy potrzebującym żywność i leki. Dziś świętujemy Międzynarodowy Dzień Wolontariatu. W Volkswagen Poznań od ponad 10 lat funkcjonuje program 1+1=3. Na czym dokładnie on polega i gdzie tkwi tajemnica jego sukcesu, skoro aktywnie angażuje pracowników firmy już od ponad 10 lat w działalność charytatywną.
Jolanta Musielak: Mechanizm programu jest prosty. Polega na zbiórce pieniędzy na rzecz wybranej fundacji. Kluczem do sukcesu tego programu jest zaangażowanie pracowników. To oni w głosowaniu powszechnym decydują jakiej organizacji chcą udzielić wsparcia finansowego w danym roku. Każdy z naszych pracowników indywidualnie określa też kwotę wsparcia, może to być złotówka, pięć lub dziesięć złotych, które z jego pensji każdego miesiąca będą zbierane na konto fundacji. W tym roku aż 8236 pracowników naszej firmy, czyli ponad 80% z nich, wspiera Stowarzyszenie Równy Start przy Św. Rocha w Poznaniu. Od lutego 2020 do lutego 2021 każdego miesiąca na konto organizacji trafia ok. 11 000 złotych. Dodatkowo Volkswagen Poznań pomógł też organizacji przekazując środki na sfinansowanie zakupu obiadów. Ze względu na dużą ilość przypadków zakażeń wśród podopiecznych i obsługi, kuchnia w ośrodku była zamknięta. Przez dziesięć edycji tego programu udało nam się zebrać 500 tys. złotych które pomogły fundacjom, stowarzyszeniom i domom pomocy społecznej.