TVP wygumkowała Ziobrę
Sobota. Po godz. 17.30 rozpoczyna się konferencja Zbigniewa Ziobry, który ma ogłosić, co zdecydowała Solidarna Polska: opuszcza koalicję Zjednoczonej Prawicy czy w niej zostaje. Przemówienie ministra sprawiedliwości pokazują na żywo TVN 24 i Polsat News. Ale TVP Info nie. Tu Ziobry nie słychać i nie widać. Ba – jest jeszcze gorzej. W „Panoramie” o 18 o Ziobrze też ani słowa. Ani potem w kolejnych serwisach.
Partia Ziobry groziła opuszczeniem rządu, gdy Mateusz Morawiecki nie zawetował budżetu UE i wejścia w życie zasady „pieniądze za praworządność”. W sobotę na konferencji Ziobro ogłosił, że w koalicji zostaje. Jednocześnie zaatakował premiera, podkreślał, że to kompromis wbrew rekomendacji Solidarnej Polski. – To rozporządzenie jest pogwałceniem traktatów i w sprzeczności z konstytucją, stwarza zagrożenie ograniczenia suwerenności, odbierając prawo Polakom, by wskazani przez nich politycy mogli rządzić według swoich programów – opowiadał minister.
To dlaczego zostaje w rządzie? By nadal „walczyć przeciwko następstwom”, które zostaną podjęte przez UE. I po to, by podjąć „akcję prawną” przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, by w ten sposób „uniemożliwić wprowadzenie tych narzędzi”.
Widz telewizji publicznej ma prawo do tych informacji, gwarantuje mu to konstytucja, zwłaszcza że był to polityczny news dnia. No i wszystko jest szalenie interesujące, np. fundamentalna różnica między koalicjantami w ocenie tego, co się stało w Brukseli. Ale na antenie TVP Info o tym ani słowa. Bo jak wyjaśnić, że to, co jest tu przedstawiane jako „sukces” rządu, kwestionuje ważny członek tego rządu? To mogłoby zdezorientować widzów mamionych propagandą sukcesu.
W sobotnim głównym wydaniu „Wiadomości” – a jakże – ani słowa o Ziobrze. Za to wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński przekonywał, że „zrobiliśmy wszystko, by ochronić polską suwerenność”. I że wywalczyliśmy „fundusze niezwykle korzystne”.
To kolejny raz, kiedy w sytuacji sporu między Ziobrą a Kaczyńskim TVP Jacka Kurskiego wygumkowuje ze swoich anten Ziobrę i ziobrystów. Tak było już jesienią. Wtedy między Solidarną Polską a PiS toczyła się wojna o „piątkę Kaczyńskiego” dla zwierząt i o ustawę o bezkarności urzędników rządowych, którzy podejmowali kontrowersyjne decyzje w czasie pandemii. „Wiadomości” skrzętnie wtedy ukrywały, o co kłócą się w obozie władzy. Nawet gdy Kaczyński przyjął Ziobrę, by rozmawiać o losach koalicji, „Wiadomości” to zlekceważyły. Ziobro pojawił się wtedy w głównym wydaniu dziennika TVP 1 zaledwie przez sekundę!
Na początku grudnia pisaliśmy, że sam Kaczyński zablokował w Sejmie Ziobrze konferencję prasową. W TVP słychać, że także teraz za decyzjami, by nie pokazywać Ziobry, stoi Nowogrodzka, czyli prezes PiS.
Przed unijnym szczytem ziobryści głosili hasło „weto albo śmierć”. Weta nie ma, ale śmierć jest – symboliczna Ziobry w TVP. ●
Przed unijnym szczytem ziobryści głosili hasło „weto albo śmierć”. Weta nie ma, ale śmierć jest – symboliczna Ziobry w TVP