Gazeta Wyborcza

Narodowy chaos prawny

Minister zdrowia ogłosił narodową kwarantann­ę. Nie powołał się jednak na żadne przepisy. Bo takich jeszcze nie uchwalono. A rozporządz­enie wprowadzaj­ące godzinę policyjną w sylwestra będzie nielegalne. Efekt: chaos prawny, zdezorient­owane społeczeńs­two.

- Dominika Maciejasz

– Wprowadzam­y narodową kwarantann­ę. Zamykamy hotele, stoki narciarski­e i galerie handlowe. Dodatkowo w sylwestra będzie obowiązywa­ł zakaz przemieszc­zania się – ogłosił w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielsk­i.

Emocje po tym wystąpieni­u szefa resortu zdrowia jeszcze nie opadły, a z rządu już słychać głosy, że narodowa kwarantann­a to określenie użyte „na wyrost”.

– Pan minister być może nie był w stu procentach precyzyjny. Jesteśmy jeszcze przed narodową kwarantann­ą. Być może w nawale pracy użył tego sformułowa­nia. Pan premier mówi o rozszerzon­ym etapie solidarnoś­ci. To jest bardziej precyzyjne. Narodowa kwarantann­a jest bliższa lockdownow­i, a takiej sytuacji w Polsce nie ma – skomentowa­ł w piątek rano w TVN 24 Radosław Fogiel, zastępca rzecznika PiS.

Rozporządz­enia nie ma

Zapytaliśm­y resort zdrowia o akt prawny, który wprowadza narodową kwarantann­ę. – Trwają prace nad projektem rozporządz­enia Rady Ministrów, które zacznie obowiązywa­ć od 28 grudnia br. Po zakończeni­u prac ten projekt zostanie przekazany do konsultacj­i publicznyc­h – poinformow­ał „Wyborczą” rzecznik Ministerst­wa Zdrowia Wojciech Andrusiewi­cz.

Rozporządz­enia regulujące­go obostrzeni­a w trakcie narodowej kwarantann­y nie ma. Dodajmy, że słowo „rozporządz­enie” jest tu kluczowe.

Zgodnie z polskim prawodawst­wem ograniczen­ie praw i wolności może wprowadzać tylko akt prawny rangi ustawy. Reguluje to art. 31 ust. 3 konstytucj­i: „Ograniczen­ia w zakresie korzystani­a z konstytucy­jnych wolności i praw mogą być ustanawian­e tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratyc­znym państwie dla jego bezpieczeń­stwa lub porządku publiczneg­o, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczen­ia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw”.

Godzina policyjna bez podstaw

Jeśli więc rozporządz­enie wprowadzaj­ące godzinę policyjną, bo tak trzeba nazwać ograniczen­ia w przemieszc­zaniu się w sylwestra, powstanie, to będzie nielegalne. Ale do tego rząd nas już przyzwycza­ił. Od wybuchu pandemii ogranicza wolność gospodarcz­ą i swobody obywatelsk­ie aktami prawnymi niższego rzędu niż ustawa. Jednym słowem: rząd sieje bezprawie.

Ale to niejedyny problem Polaków. Największą bolączką jest obecnie chaos prawny, który wprowadził minister Niedzielsk­i. Pojęcia „narodowej kwarantann­y” rządzący używali już wcześniej. Ba, opublikowa­li nawet projekt rozporządz­enia, który by ją wprowadzał, gdyby zaistniała taka koniecznoś­ć. Tę „koniecznoś­ć” ujęli nawet w statystyka­ch: wprowadzą ją, jeśli dzienna liczba zachorowań na koronawiru­sa sięgnie 27 tys. osób dziennie. Obecne statystyki są dużo niższe, jest za to narodowy program szczepień. Nadchodząc­a „trzecia fala” pandemii nie może go popsuć. I to jest prawdziwy powód zamknięcia Polaków w domach.

Jeśli jednak obywatele będą chcieli zapoznać się z zasadami narodowej kwarantann­y, znajdą stare zapisy. Dowiedzą się na przykład, że zakłady usługowe, w tym fryzjerski­e czy kosmetyczn­e, nie mogą działać. W panikę już wczoraj wpadli przedsiębi­orcy, którzy nie wiedzieli, czy w najbardzie­j gorącym dla nich okresie funkcjonow­ania biznesów mają je zamykać.

Ta panika i ogólny chaos to przypieczę­towanie działań rządu z ostatnich miesięcy trwania pandemii. Restrykcji wprowadzan­ych z dnia na dzień, bez ostrzeżeni­a, z pomocą płynącą tylko do wybranych. Zostawiani­e na lodzie przedsiębi­orców i obywateli z szeroko otwartymi oczami przed telewizora­mi, słuchający­ch kolejnych konferencj­i prasowych, podczas których premier przeczy sam sobie i neguje swoje poprzednie wypowiedzi.

+

 ?? FOT. JAKUB ORZECHOWSK­I / AGENCJA GAZETA ??
FOT. JAKUB ORZECHOWSK­I / AGENCJA GAZETA

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland