Potężny hejt na lekarzy
Dostaje się lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom medycznym. – To setki gróźb i ataków słownych. Hejt na medyków narasta i trzeba mu przeciwdziałać, zanim dojdzie do tragedii – alarmują w Naczelnej Izbie Lekarskiej.
Dostaje się lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom medycznym. – To setki gróźb i ataków słownych – alarmują w Naczelnej Izbie Lekarskiej ►
Naczelna Rada Lekarska domaga się podjęcia stanowczych działań wobec osób, które atakują lekarzy promujących szczepienia na COVID-19. Apel do władz państwowych, w szczególności do Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, to efekt nasilającej się fali niechęci do proszczepionkowych medyków.
A wygląda to tak: „Ty sprzedawczyku, dostaniesz karę śmierci, to ci obiecuję”, „Oglądaj się lepiej za siebie”, „Czekaj, żydzie pier..., jak dostaniesz cyklon b”, „Bój się, bój, kur... jebana… Odpowiesz za te kłamstwa niebawem” – to tylko niektóre wiadomości, które dostaje łódzki lekarz dr Tomasz Karauda, który niejednokrotnie wypowiadał się w mediach na temat COVID-19, mówi też głośno, że warto się szczepić przeciw koronawirusowi.
Hejt nasilił się po jednym z wywiadów, w których lekarz dowodził, że szczepienie przeciwko koronawirusowi powinno być jednym z warunków umożliwiających udział w imprezach masowych.
Z kolei w 15-tysięcznym miasteczku Szubin pod Bydgoszczą internista dr Michał Szymczak, który ma punkt szczepień, znalazł na drzwiach plakat z wizerunkiem lekarza ze strzykawką, który ma do szyi przyłożoną maczetę. Na plakacie było hasło: „Ręce precz od dzieci”.
Dr Bartosz Fijałek dzieli się w mediach społecznościowych pełnymi nienawiści wiadomościami od antyszczepionkowców i koronasceptyków. „Żeby nie test, to bym nie zauważył, że chory byłem” – pisze jeden z nich. – „A teraz mnie kur... jakąś »deltą« próbujesz straszyć i myślisz, że uwierzę? Za straszenie w łeb” albo: „Sram na ciebie”, albo: „Zmilcz, pajacu”.
Dokąd to zmierza?
– Hejt na medyków jest potężny – przyznaje Rafał Hołubicki, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej. – Dostaje im się za to, że w czasie pandemii zamknięte były przychodnie i udzielano teleporad, za to, że wstrzymane były operacje planowe. A przede wszystkim za to, że popierają szczepienia przeciw COVID-19. Dostaje się lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom medycznym. Zaledwie kilka dni temu na Śląsku agresor zaatakował karetkę, która wiozła pacjenta, zwyzywał, obrażał, nie pozwalał jechać.
Hołubicki pokazuje SMS-y, które sam dostaje, choć nie jest lekarzem, tylko rzecznikiem Naczelnej Izby Lekarskiej: „Przestańcie uprawiać propagandę szczepionkową i nakłaniać Polaków do ludobójstwa i nękać lekarzy nieprzekupnych, którzy mówią o ciężkich powikłaniach po szczepieniu. Spotka was kiedyś za to kara i procesy sądowe”.
– Lekarz słyszy, że namawia do ludobójstwa. Nazywają go dr Mengele. Dokąd to wszystko zmierza? – mówi Hołubicki.
Stop agresji
W sprawie nasilającego się hejtu głos zabrał także dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19, który sam wielokrotnie bywa atakowany w sieci i zna wiele podobnych przypadków w kraju. – Ataki są codziennie. To wpisy w mediach społecznościowych, często nie pisane przez ludzi, tylko generowane przez boty. W czasie pandemii wielu lekarzy zaczęło się udzielać w mediach, wypowiadać na tematy, które uznawane są za kontrowersyjne. Dlatego to jest ten czas, gdy bardzo wielu z nas pada ofiarą hejterów.
W czasie pandemii wielu lekarzy zaczęło się udzielać w mediach, wypowiadać na tematy, które uznawane są za kontrowersyjne. Dlatego bardzo wielu z nas pada ofiarami hejterów. Ataki są codziennie
DR PAWEŁ GRZESIOWSKI
ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19