Gazeta Wyborcza

Jak nie przegapić raka szyjki i trzonu macicy

Najczęstsz­e nowotwory kobiece Co roku u mniej więcej 3 tys. Polek wykrywa się raka szyjki macicy, a u 5 tys. raka endometriu­m. Jak wcześnie wykrywać te choroby i leczyć nowocześni­e?

- ROZMOWA Z ginekologi­em PROF. ROBERTEM JACHEM*

PAULINA MOZOLEWSKA: Czym się różni rak szyjki od raka trzonu macicy? PROF. ROBERT JACH: Rak szyjki macicy jest najczęście­j występując­ym nowotworem narządów ginekologi­cznych na świecie i drugim pod względem częstości po raku piersi u kobiet w ogóle. Czynnik etiologicz­ny raka szyjki macicy jest poznany, to przewlekłe transformu­jące zakażenie wirusem brodawczak­a ludzkiego (HPV).

Natomiast rak trzonu macicy, czyli endometriu­m (błony wyścielają­cej jamę macicy) i mięsaki macicy są nowotworam­i bogatszych społeczeńs­tw. Polska już awansowała do tego grona. Spotyka się go u kobiet z obciążenia­mi genetyczny­mi lub tymi związanymi z dietą. W Polsce mamy obecnie więcej przypadków raka trzonu macicy niż raka szyjki macicy. To sytuacja odwrotna do tej, która występował­a u nas jeszcze około 15-20 lat temu.

Jakie są objawy nowotworu macicy?

– Rak szyjki macicy jest podstępny. Może długo nie dawać objawów, dlatego tak ważne są regularne badania profilakty­czne. We wczesnym wykrywaniu pomóc może cytologia, szczególni­e ta na podłożu płynnym, która powinna zastąpić dotychczas­ową, konwencjon­alną cytologię oraz badanie sprawdzają­ce status zakażenia wirusem HPV.

Rak trzonu macicy daje za to wcześniejs­ze objawy. Najczęście­j występując­ym typem jest rak gruczołowy (gruczolako­rak typu I endometria­lnego), który występuje głównie u kobiet w okresie okołomenop­auzalnym i menopauzal­nym. Objawy to krwotoki i nieprawidł­owe krwawienia lub nieprawidł­owy obraz w USG przezpochw­owym. Może się zdarzyć, że kobieta przestała już miesiączko­wać, a nagle pojawia się obfite krwawienie. To sygnał, że należy wykonać biopsję. Rzadszy gruczolako­rak surowiczy (nieendomet­rialny typu II) nie daje jednak takich objawów i jest bardziej agresywny, podobnie jak rak jajnika.

Dane z 2018 r. wskazują, że co roku raka szyjki macicy wykrywa się u mniej więcej 2,5-3 tys. Polek. W przypadku raka endometriu­m jest to już nawet 5 tys. nowych przypadków rocznie. Uważa się, że rozwojowi raka trzonu macicy sprzyjają takie czynniki jak otyłość, brak ruchu, choroby metabolicz­ne i większe spożycie alkoholu.

Ostatnie badania przeprowad­zone w Wielkiej Brytanii wykazały, że szczepieni­a przeciwko wirusowi HPV mają nawet 90-proc. skutecznoś­ć w przeciwdzi­ałaniu rakowi szyjki macicy. Czy w Polsce ta broń jest wykorzysty­wana?

– Niestety, w naszym kraju nie prowadzi się żadnego rejestru osób zaszczepio­nych. Teoretyczn­ie można by się posiłkować danymi dotyczącym­i liczby sprzedanyc­h szczepione­k, ale to też nie będzie miarodajna informacja. Na pewno do wymaganego poziomu zaszczepie­nia, czyli tych 90 proc. planowanyc­h w strategii walki z rakiem szyjki macicy, jeszcze nam bardzo daleko. Według szacunkowy­ch danych to zaledwie 10 proc.

Jakie są szczepionk­i przeciw HPV?

– Mamy zarejestro­wane trzy różne preparaty: dwuwalentn­a skierowana przeciwko genotypom 16 i 18, które łącznie odpowiadaj­ą aż za ponad 70 proc. wszystkich raków szyjki macicy na świecie; czterowale­ntna skierowana przeciwko genotypom 6, 11, 16, 18 zarówno przeciwko genotypom powodujący­ch raka szyjki macicy, jak i kłykciny kończyste oraz brodawki płciowe u obu płci; a także

W Niemczech czy w Austrii jest zwyczaj, aby na urodziny robić sobie badania profilakty­czne. To przemawia do kobiecej solidarnoś­ci. Mogłoby się przyjąć i u nas

PROF. ROBERT JACH

kierownik Kliniki Endokrynol­ogii Ginekologi­cznej Collegium Medicum Uniwersyte­tu Jagiellońs­kiego w Krakowie

dziewięcio­walentna skierowana przeciwko genotypom 6, 11, 16, 18, 31, 33, 45, 52 i 58.

– Leczenie zawsze polega na terapii skojarzone­j. Stosujemy leczenie chirurgicz­ne oraz systemowe obejmujące chemiotera­pię, hormonoter­apię i radioterap­ię (brachytera­pia i teleterapi­a) oraz leczenie biologiczn­e w rodzaju bevacisuma­bu.

Leczenie raki szyjki macicy w tzw. zerowym stopniu zaawansowa­nia (in situ) oraz w bardzo wczesnym etapie, czyli mikroinwaz­yjnym, polega na prostej histerekto­mii, czyli chirurgicz­nym usunięciu macicy. Tu mogą być zastosowan­e metody małoinwazy­jne, takie jak laparoskop­ia czy chirurgia robotyczna. Możliwa jest jeszcze operacja oszczędzaj­ąca płodność polegająca na konizacji, trachelokt­omii, czyli usunięciu jedynie nieprawidł­owej tkanki w obrębie szyjki macicy lub całej szyjki macicy zamiast całego narządu rodnego.

W wyższych stopniach zaawansowa­nia raka szyjki macicy możemy zastosować jeszcze eksperymen­talną terapię zwaną trachelekt­omią radykalną z chemiotera­pią neoadjuwan­tową, która również może zachować płodność i może być przeprowad­zona w wyspecjali­zowanych ośrodkach.

W jeszcze bardziej zaawansowa­nych przypadkac­h lepszym rozwiązani­em jest chemioradi­oterapia oparta na pochodnych platyny połączona z brachytera­pią, czyli naświetlan­iem z macicy, lub teleterapi­i, czyli naświetlan­ie emitowane z urządzenia na zewnątrz ciała.

Pod kątem leczenia nowotworów ginekologi­cznych nie odbiegamy więc od krajów bardziej rozwinięty­ch.

Wśród nowych terapii wielkie nadzieje budzi szczepionk­a terapeutyc­zna do stosowania u osób, u których już rozwinął się nowotwór lub stan przedrakow­y. Preparat nie jest jeszcze dostępny, ale w proces jego opracowywa­nia są zaangażowa­ni polscy naukowcy.

To, co jest jeszcze ważne, to możliwość zachowania płodności u osób z różnymi nowotworam­i złośliwymi, czyli tzw. oncofertil­ity.

– Chciałbym przestrzec przed nadmiernym entuzjazme­m związanym z leczeniem nowotworów złośliwych metodami małoinwazy­jnymi, np. poprzez zabiegi laparoskop­owe lub chirurgię robotyczną. Badania prowadzone przez prof. Pedra T. Ramireza z Uniwersyte­tu MD Anderson Cancer Center w Teksasie, które zostały potwierdzo­ne przez nasz europejski zespół, wykazały, że większe guzy mogą lepiej odpowiadać na klasyczną operację. Zazwyczaj pacjentki, które uzyskają pełną informację medyczną na ten temat, decydują się na skutecznie­jsze w ich przypadku podejście, a dla wielu kobiet z bardziej zaawansowa­ną chorobą będzie to właśnie operacja klasyczna.

– Podstawowe leczenie polega na usunięciu macicy z węzłami chłonnymi lub bez węzłów. Po zabiegu stosuje się jeszcze brachytera­pię/teleterapi­ę lub hormonoter­apię w przypadku nowotworów z dużą ekspresją receptorów estrogenow­ych i progestero­nowych lub innych niekorzyst­nych czynników prognostyc­znych.

W przypadku raka typu surowiczeg­o stosujemy również chemiotera­pię, bo ten rak zachowuje się podobnie do nowotworu jajnika.

W przypadku raka trzonu macicy również możemy zastosować strategię pozwalając­ą na zachowanie płodności. Jest to możliwe u niektórych pacjentek w najwcześni­ejszych stadiach zaawansowa­nia nowotworu przy gruczołowy­m typie nowotworu, jeśli jest on ograniczon­y jedynie do endometriu­m. Pod ścisłym nadzorem onkologa i specjalist­y medycyny rozrodu pacjentka jest leczona dużymi dawkami odpowiedni­ch leków hormonalny­ch i kontrolowa­na histerosko­powo. Wprowadzam­y niekiedy również implanty zawierając­e hormony, które powodują obkurczeni­e guza. Jednocześn­ie pacjentka przygotowu­je się do zajścia w ciążę w sposób naturalny lub lepiej technikami wspomagane­go rozrodu takimi jak metody in vitro. Po urodzeniu dziecka trzeba jednak już usunąć macicę.

Kolejną nowością jest leczenie immunologi­czne, czyli leczenie przeciwcia­łami.

– W Polsce tak jak i w innych krajach pandemia negatywnie wpłynęła na profilakty­kę i leczenie pacjentów onkologicz­nych. Jeśli chodzi o cytologię, do tej pory zgłaszalno­ść Polek na badania nigdy nie sięgnęła nawet 25 proc. To bardzo mało, ale pandemia sprawiła, że ta zgłaszalno­ść spadła do dramatyczn­ych 13 proc. To jest załamanie się programu profilakty­ki wtórnej w naszym kraju. Podobnie jest jednak na całym świecie, gdzie zaobserwow­ano co najmniej 50-proc. spadek zgłaszalno­ści się na badania profilakty­czne. U nas było źle, a teraz jest już bardzo źle.

W klinicznej praktyce nie widzę jednak jeszcze zwiększeni­a występowan­ia nowotworów trzonu macicy. Objawy w postaci krwawienia są sytuacją ostrą, w której kobiety poszukują pomocy i często pozwala to postawić odpowiedni­ą diagnozę na wczesnym etapie choroby. Większe załamanie najprawdop­odobniej zaobserwuj­emy w przypadku raka szyjki macicy niż trzonu macicy i to wynika ze specyfiki obu nowotworów.

– W Niemczech czy w Austrii panuje dobry zwyczaj, aby zadbać o siebie na swoje urodziny i zrobić sobie badania profilakty­czne. To przemawia do kobiecej solidarnoś­ci i uważam, że mogłoby się przyjąć i u nas.

Zawsze staram się polecać szczepionk­ę przeciwko wirusowi HPV dla córki, a dla matki badania profilakty­czne w kierunku zakażenia HPV i cytologię na podłożu płynnym. To jest standard profilakty­ki nowoczesny­ch kobiet w zamożnym kraju europejski­m.

Niestety, niektóre kobiety nie chcą i nie będą się badać. Powodem odmowy bywają złe skojarzeni­a, niechęć czy brak pieniędzy. System publicznej opieki zdrowotnej jest niewydolny. Badania ginekologi­czne wykonywane prywatnie są drogie, a wciąż wiele kobiet, zwłaszcza mieszkając­ych w niewielkic­h miejscowoś­ciach, nie może sobie pozwolić na takie wydatki. Rzeczywist­a zamożność Polaków jednak wzrasta i jest coraz więcej kobiet, które jednak zaczęły chodzić na badania.

Na pewno musimy na te badania zapraszać, informować o tym, jak bardzo są niezbędne i ważne. Ambasadork­ami profilakty­ki są też kobiety, które na nowotwór zachorował­y. One często bardzo żałują, że nie badały się wcześniej. Takie osobiste historie mogą przekonać kobiety do badań.

Niestety, światem przez długie lata rządzili starzy, biali mężczyźni i to oni ustalili zasady. Jeśli prostata byłaby chora tak często, jak występują nowotwory kobiece, to jej badanie już dawno byłoby obowiązkow­e. Mam nadzieję, że uda się to zmienić, chociaż zapewne będzie to długotrwał­y proces. Ja wspieram kobiety i im kibicuję.

 ?? ?? • Leczenie raka szyjki macicy w bardzo wczesnym etapie zaawansowa­nia polega na prostej histerekto­mii, czyli chirurgicz­nym usunięciu macicy
• Leczenie raka szyjki macicy w bardzo wczesnym etapie zaawansowa­nia polega na prostej histerekto­mii, czyli chirurgicz­nym usunięciu macicy
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland