Orlen drenuje kierowców
Dzięki spadkowi cen ropy już teraz Orlen mógłby obniżyć cenę benzyny o 20 gr na litrze, ale na stacjach koncernu nie widać przeceny – obiecanej przez premiera Mateusza Morawieckiego dopiero na Gwiazdkę, po obniżce podatków.
Gwałtowna obniżka cen ropy naftowej na świecie i umocnienie złotego w stosunku do dolara doprowadziły w tym tygodniu do wielkiej przeceny hurtowych cen paliw.
Orlen, który jest największym dostawcą paliw na polski rynek, za 1000 litrów najpopularniejszej benzyny 95 oktanów liczy teraz w hurcie 4429 zł netto. Tak tanio benzyny koncern kierowany przez Daniela Obajtka nie sprzedawał w hurcie od końca sierpnia tego roku. To jednocześnie prawie 300 zł taniej niż w czwartek 25 listopada, gdy premier Mateusz Morawiecki zapowiedział obniżkę podatków od paliw w ramach tarczy antyinflacyjnej.
Wraz z podatkiem VAT cena hurtowa brutto za 1000 litrów benzyny 95 od Orlenu wynosi teraz 5448 zł, czyli 5,49 zł za litr. Tymczasem według szacunków firmy analitycznej BM Reflex obecnie litr benzyny 95 kosztuje w Polsce średnio 6,03 zł brutto.
Megamarże sprzedawców benzyny
To znaczy, że na sprzedaży jednego litra benzyny 95 z hurtowni Orlenu stacja benzynowa może mieć co najmniej 0,54 zł marży. Co najmniej, bo Orlen przyznaje też rabaty hurtowym odbiorcom swoich paliw. Według informacji na stronie internetowej Orlenu w bazach tego koncernu rabaty dla hurtowych odbiorców benzyny 95 wahają się od 3,5 do 8,5 gr netto na litrze. I to zwiększa marże sprzedawców paliw.
Firma kierowana przez Daniela Obajtka również zarabia krocie na różnicy między hurtową i detaliczną ceną benzyny. Na jednej ze stołecznych stacji paliw Orlenu jeszcze w połowie tego tygodnia litr benzyny 95 kosztował 6,12 zł.
Tymczasem pod koniec sierpnia, przy takiej samej jak teraz cenie benzyny 95 w hurcie, na swoich stacjach Orlen sprzedawał to paliwo średnio po 5,76 zł za litr.
I gdyby teraz firma kierowana przez Daniela Obajtka w podobny sposób dopasowała ceny detaliczne na swoich stacjach do cen hurtowych, to mogłaby obniżyć cenę litra benzyny o ponad 20 gr. Taką przecenę obiecał kierowcom premier Mateusz Morawiecki po obniżce podatków od paliw w ramach tarczy antyinflacyjnej. Pierwsza z tych ulg w postaci obniżki podatku akcyzowego od paliw ma wejść w życie od 20 grudnia, czyli stanowić będzie gwiazdkowy prezent dla kierowców od szefa rządu PiS.
Rynek szybszy od tarczy antyinflacyjnej
Dlaczego Orlen utrzymuje na swoich stacjach tak wysokie ceny detaliczne paliw w porównaniu z cenami tych samych paliw w swoich hurtowniach?
„Podkreślamy, że spadki lub wzrosty na rynkach hurtowych nie przekładają się natychmiastowo na ceny detaliczne. Rynek detaliczny reaguje na nie z pewnym opóźnieniem wynikającym m.in. z kwestii rotacji zapasów posiadanych na stacjach paliw. Obecnie występujące różnice nie są zdarzeniem nadzwyczajnym, w okresie przed pandemicznym tego typu sytuacje również występowały” – odpowiedział koncern kierowany przez Daniela Obajtka.
A to rodzi pytanie, czy koncern kierowany przez Daniela Obajtka dostosowuje się do zaleceń premiera Mateusza Morawieckiego. We wtorek po zatwierdzeniu przez rząd projektu przepisów tarczy antyinflacyjnej Morawiecki podkreślił: – Apeluję o rzetelne podejście do kształtowania marż.
Analityczka BM Reflex Urszula Cieślak nie widzi problemu w tym, że na razie stacje nie zareagowały mocnymi przecenami na spadek hurtowych cen paliw. – Niektóre
małe stacje mają jeszcze zapasy paliwa kupionego po wyższych cenach hurtowych. A w październiku marże były niskie, spadały do 10 gr na litrze – powiedziała nam Urszula Cieślak.
Jej zdaniem byłoby jednak dziwne, gdyby w przyszłym tygodniu utrzymały się niskie ceny w hurcie, a ceny na stacjach benzynowych nie zaczęły wyraźnie spadać.
Na obniżkę rachunków za tankowanie w przyszłym tygodniu stawia firma analityczna e-petrol.pl.
„Kierunek i dynamika zmian cen na rynku hurtowym wskazują, że w nadchodzącym tygodniu w końcu doczekamy się obniżek rachunków za tankowanie, i to nie za sprawą tarczy antyinflacyjnej, która wejdzie w życie dopiero w drugiej połowie grudnia, a jej przełożenie na detaliczne ceny paliw będzie raczej symboliczne. Pierwsze od sierpnia spadkowe korekty na stacjach będą skutkiem rozwoju wydarzeń na rynkach międzynarodowych” – uważają analitycy e-petrol.pl. Ale i oni przestrzegają kierowców, by nie liczyli na zbyt wiele. „Kierowcy mogą być jednak nieco zawiedzeni dynamiką obniżek, bo operatorzy rynku detalicznego po długim okresie bardzo niskich marż mogą ostrożnie przekładać zmiany z rynku hurtowego na ceny na pylonach”.
Energetyczna tarcza antyinflacyjna
Rządowy projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym oraz ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej przewiduje, że od 20 grudnia 2021 r. do końca maja 2022 r. stawki podatku akcyzowego od paliw silnikowych zostaną obniżone do minimum wymaganego w UE. Ponadto od 1 stycznia do końca maja 2022 r. sprzedaż paliw ma być zwolniona z podatku od sprzedaży detalicznej. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział też, że od stycznia do końca maja do ceny benzyny i oleju napędowego nie będzie doliczana opłata emisyjna (8 gr netto do ceny litra paliwa).
Od stycznia do końca maja do ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych nie będzie doliczana akcyza, a dla przedsiębiorstw stawka akcyzy na prąd spadnie z 5 do 4,6 zł za 1 MWh.
Ponadto w pierwszym kwartale 2022 r. stawka podatku VAT na gaz i ogrzewanie systemowe dla gospodarstw domowych zostanie obniżona z 23 do 8 proc., a stawka VAT na energię elektryczną dla gospodarstw domowych spadnie z 23 do 5 proc.
Projekt tych przepisów został skierowany przez Sejm do prac w komisji sejmowej.
●